|
![]() |
#1 |
![]() Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Gliwice
Posty: 163
Motocykl: RD07
Przebieg: 86000
![]() Online: 2 dni 2 godz 56 min 21 s
|
![]()
GARMISCH 2006
A teraz żeby nie być monotonnym pare fotek i kilka słó z wyjazdu na zlot motocykli bmw w GPK jak zwykle w pierwszy wekend lipca. Tym razem jedziemy na 4y motocykle 3y gsy i rt, w planach mamy nocleg na Grossglocknerze, ale jesteśmy pełni obaw czy się uda. Do naszej ekipy 3 gs dopisał się pan z świeżo zakupionym moto, i jazda idzie nam jak krew z nosa, w Znojmo jest już wyczerpany i boimy się co będzie dalej, a było tylko gorzej hehehe, co któreś skrzyżowanie rt gaśnie i co chwile gubi się w lusterkach, nie ma szans żebyśmy dzisiaj zrobili 1000km, plan jest chytry jedziemy autostradą powinien dac rade. Eeeeeeeeeeee g....o prawda gubi się co chwilke ale trudno tak zajedziemy szybciej więc rezygnujemy z romantik strasse i lecimy autobanem. Do podnóża lodowca docieramy wieczorem pogoda się psuje więc widoków chyba nie będzie szkoda bo to piękna trasa.DSCF0001.JPG DSCF0002.JPG DSCF0003.JPG DSCF0005.JPG DSCF0006.JPG DSCF0007.JPG Kto był to wie kto nie to nie, pogoda zmienia się tam bardzo szybko, sam tego doświadczyłem jak w ciągu kilku sekund przyszła ściana mgły gęstej jak śmietana 18stka i zrobiło sie ciemno. Przed szczytem jest kilka wąskich drużek tylko dla motocykli bardzo krętych i z kamienia na końcu mały parking tylko dla motocyklistów. Na nasxze szczęście pogoda troszke się poprawia i robi się jaśniejDSCF0008.JPG DSCF0010.JPG W końcu docieramy do hotelu a tu niespodzianka na parkingu stoją sobie dwie pięknie odrestaurowane isetty, dla mnie to widok wspaniały, koledzy się nie fascynują hehehe ja i owszem, motorki zawozimy do specjalnej wiaty przeznaczonej do garażowania motocykli i zaledwie w kilka sekund siedzimy w barze i pijemy browary, po jednym piwie troche ochłoneliśmy i postanawiamy wykorzystać jeszcze ten dzień [/ATTACH] więc wskakujemy na sprzęty i jedziemy do góry na szczyt porobić fotki.DSCF0016.JPG DSCF0017.JPG DSCF0019.JPG DSCF0020.JPG DSCF0021.JPG DSCF0023.JPG DSCF0024.JPGDSCF0025.JPG Wracamy do hotelu zamawiamy browary i przeżywamy wyjazd, a było co, nasz znajomy stwierdza że to dla niego Za dużo i on musi trase powrotną zrobić w dwa dni, hehehe, no to cudownie brak kotwicy oznacza powrót pięknymi drogami. Zasypiamy jak zabici, rano szybkie śniadanko w przezroczystej sali obiadowej z cudownymi widokami na góry i jazda na dół, w pewnym momencie się zatrzymujemy żeby zrobić fotke a pan przejeżdżający wywrotką zatrzymuje sie i pyta czy chcemy razem mieć fotke? No tak, to ja wam zrobie. Wysiada z wywroty i robi nam fotke, na początku myślałem że chce ukraść aparat w końcu ma 3,5 miliona pikseli na pewno to zauważył z szoferki hahahahaha,DSCF0025.JPG DSCF0123.JPG DSCF0124.JPG DSCF0126.JPG |
![]() |
![]() |
![]() |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Na Motadzie przez niemcy...;) | banditos | Kwestie różne, ale podróżne. | 4 | 15.07.2010 23:46 |
Spotkanie AT w Lissburgu, Niemcy | sambor1965 | Imprezy forum AT i zloty ogólne | 2 | 09.06.2010 14:00 |