|
![]() |
#1 |
świeżym warto być:)
![]() Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: DWR
Posty: 1,241
Motocykl: RD07a
![]() Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 10 godz 58 min 39 s
|
![]()
***
Mały Szkot prosi tatę: - tato kup mi bilet na karuzelę - cicho smarkaczu - odpowiada ojciec - nie wystarczy ci, że ziemia się kręci. Ognicho to fajna sprawa. Należy je rozpalać przy każdej nadarzającej się okazji. O przyjemnościowych aspektach, chyba nie muszę wspominać, ale o aspekcie bezpieczeństwa powinienem. Dzikie zwierzęta! Tak, odstrasza dzikie bestie! A tych w Highlandach nie brakuje. Podczas każdego postoju, robiąc fotę, wieczorem budując domostwo, przy porannej defekacji, zawsze byliśmy narażeni na atak…na atak krwiożerczych Midżesów!!! Midżesy to takie małe złośliwe stwory, kryjące się w kszaczorach i trawach. Atakują z zaskoczenia w dużej grupie, nie dając ofierze żadnych szans. Te krwiożercze stwory występują również w rosyjskiej tajdze i tundrze, w zielonym i wilgotnym Finnmarku, być może gdzieś jeszcze. Te Hajlandzkie, można rozpoznać po tendencji do poruszania się raczej w lewo. Już o poranku szukamy na mapie najbliższego arsenału. Okazuje się, że lokalna populacja doskonale zna problem i potrafi się bronic. Jest broń konwencjonalna-z tej korzystają np pracownicy drogowi, moskitiery i rękawice i chemiczna-z tej korzystamy my. Noo, teraz to już nie „prawie Atlantyk”, to już Atlantyk pełną gębą. Nie ma tu piaszczystego wybrzeża. Wysokie skały toną w morzu. Tylko gdzieniegdzie pojawiają się kilkudziesięciu metrowe zatoczki wypełnione piaskiem. Wygląda to obłędnie. Myku, myślę, że był byś Pan zadowolony. Tym bardziej, że odwiedzając brata, masz już całkiem blisko. Wspomniałem wcześniej, że przeszło mi po paru dniach, porównywanie Hajlandów do Norwegii. W Norwegii diametralne zmiany otoczenia następują w skali dziesiąt/set kilometrów. Tu wszystko zmienia się…natychmiast. Każda dolina jest inna. Być może to zasługa Atlantyku i jego kaprysów. Jedna dolina zielona i lesista, następna skalna i porośnięta mchem, a już za zakrętem widzimy palmę i gdyby wtedy Azja zrobiła fotę, zamiast poprawiać makijaż , to panorama jak z Bałkanów. I do tego żmijowate, jednopasmowe drogi, ze znikomą ilością ruchu. No, ale na to właśnie należy uważać. Białe drogi (wg naszej mapy białe) to drogi jednopasmowe, ale one są raczej jednoautowe, bo jednopasmowe dają margines błędu…te nie. Oczywiście są mijanki, ale wiecie…Murphy nie śpi. Wraz z palmową doliną, poprawiła nam się pogoda …i skończył się Morgan’s .
__________________
pozdrawiam Pan Bajrasz ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
![]() Zarejestrowany: Jul 2010
Posty: 32
![]() Online: 22 godz 51 min 27 s
|
![]() Cytat:
![]() a propos małych wrednych stworzonek, to np w okolicach Edynburga, w okresie letnim, występują roztocza... każdego roku, jaskrawopomarańczowe kropeczki zalęgają się na moich psach ![]() pomyślałam że warto o tym wspomnieć na forum motungowym, bo roztocza równie ochoczo zalęgają się na ludziach... |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
![]() Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Raczyce/Wrocław
Posty: 2,012
Motocykl: RD04
Przebieg: 3 ....
![]() Online: 1 miesiąc 21 godz 56 min 54 s
|
![]() Cytat:
![]() ![]()
__________________
AKTUALNIE SZUKAM PRACY!!! ale nadaję się tylko na szefa ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Jego zdaniem | dr Madeyski | Izi | 6 | 01.06.2010 00:34 |