Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Główny dział > Imprezy forum AT i zloty ogólne > BIAŁA - Stałe Spotkanie Sympatyków FAT

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 07.10.2010, 14:37   #1
Beddie
instruktor jazdy
 
Beddie's Avatar


Zarejestrowany: Jun 2009
Miasto: Kraków
Posty: 365
Motocykl: XT600E
Beddie jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 dni 12 godz 16 min 0
Domyślnie

Cytat:
Napisał Cibor klv Zobacz post
No szukanie domku w czarnej dupie o 3 nad ranem, po ciemku na bani to fajne jest.. idziesz, idziesz... jeb z dyni w siatkę, i przypominasz sobie słowa... "podążaj w stronę światła" i po godzinie trafiasz do czystej pościelki, zamykasz oczęta a tu jeb... tynk wali Ci się na łeb, bo chłopaki chrapnięcie mają porównywalne z pierdnięciem brontozaura ... ale w końcu wpadasz w objęcia Orfeusza... i chrapiesz jak stado bizonów.
To nie takie proste, choć, rzeczywiście, siatkę spotykałem kilkanaście razy, podążałem w stronę światła, ale to zawsze był domek 113, a ja szukałem 108.
Po mozolnym znalezieniu swojego lokum okazało się, że współspacz zamknął domek, zniknął i nie odbiera telefonu. Bałem się oddalić więcej, niż trzy metry, pomny na świeżo zakończone poszukiwanie i spałem pół nocy na ławce...
Wyobraźcie sobie ten żal - po co było błądzić godzinę po chaszczach, skoro pod recepcją też była ławka, a nowe przekleństwa mogłem przecież wymyślić w dowolnym czasie...
Beddie jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 07.10.2010, 16:00   #2
rambo
 
rambo's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2005
Miasto: Wrocław
Posty: 7,439
Motocykl: Nie mam już Afryki
rambo jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 miesiące 2 dni 2 godz 39 min 26 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Beddie Zobacz post
To nie takie proste, choć, rzeczywiście, siatkę spotykałem kilkanaście razy, podążałem w stronę światła, ale to zawsze był domek 113, a ja szukałem 108.
Po mozolnym znalezieniu swojego lokum okazało się, że współspacz zamknął domek, zniknął i nie odbiera telefonu. Bałem się oddalić więcej, niż trzy metry, pomny na świeżo zakończone poszukiwanie i spałem pół nocy na ławce...
Wyobraźcie sobie ten żal - po co było błądzić godzinę po chaszczach, skoro pod recepcją też była ławka, a nowe przekleństwa mogłem przecież wymyślić w dowolnym czasie...
W sobote w nocy Ci lepiej poszło, nawet bąki jakieś takie nie cuchnące waliłeś
rambo jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 07.10.2010, 22:03   #3
Waldek
 
Waldek's Avatar


Zarejestrowany: Jun 2008
Miasto: Tarnów
Posty: 208
Motocykl: Czelendz
Waldek jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 3 dni 14 godz 18 min 45 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Beddie Zobacz post
Po mozolnym znalezieniu swojego lokum okazało się, że współspacz zamknął domek, zniknął i nie odbiera telefonu. Bałem się oddalić więcej, niż trzy metry, pomny na świeżo zakończone poszukiwanie i spałem pół nocy na ławce...
Tam od razu pół nocy... koło drugiej było ja znalazłem domek. A telefonu nie odbierałem, bo został w polarze który był aktualnie używany przez kolegę który, ymmm... nie mógł używać własnego swetra, ot co. Ale widzisz, jak trochę poleżałeś na świeżym powietrzu, to rano wyglądałeś kwitnąco, nie to co ja
__________________
Pozdrawiam, Waldek
Waldek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Zakończenie Sezonu Biała 2013 tedix86 BIAŁA - Stałe Spotkanie Sympatyków FAT 293 23.03.2014 13:52


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 06:37.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.