Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Trochę dalej

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 02.07.2010, 14:58   #1
Beddie
instruktor jazdy
 
Beddie's Avatar


Zarejestrowany: Jun 2009
Miasto: Kraków
Posty: 365
Motocykl: XT600E
Beddie jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 dni 12 godz 16 min 0
Domyślnie

Po obejrzeniu podziemi znów ruszyłem w stronę Goreme, i znów napotkałem brązową tabliczkę.
Tym razem Uchisar. Pamiętałem, że to jakaś wielka skała, która została przerobiona na fortyfikację. Nowej, świeckiej tradycji stało się zadość i znowu zostałem wmurowany w podłoże z wrażenia. Samo miasteczko sympatyczne a skała widoczna z bardzo daleka. Im bliżej, tym bardziej wydaje się majestatyczna. Podjechałem pod samą twierdzę – bo tak też zwana jest ta ujarzmiona formacja skalna – i, mimo powoli zbliżającego się zmierzchu – wspiąłem się na szczyt. Prawa Murphy’ego zadziałały bezbłędnie – po zrobieniu kilki fotek padły mi baterie w aparacie, zapasowe były na dole w motocyklu, a wiedziałem, że jak zejdę, to już mnie nie wpuszczą, bo była pora zamknięcia obiektu.
Cóż, pozostało mi tylko oglądać. I tu właśnie nastąpiło owo wmurowanie. Widok z tej skały obejmuje ogromny obszar i w zasadzie stamtąd można zaplanować sobie, co i gdzie chce się obejrzeć w okolicy.
Zobaczyłem zawijasy asfaltowej drogi, mnóstwo szutrowych dróżek i, jak okiem sięgnąć, zadziwiające formacje tufowe o kosmicznych często kształtach. Parę fotek jednak popełniłem, dzielę się więc z Wami zaraz.
Załączone Grafiki
Typ pliku: jpg 100_1533.jpg (123.0 KB, 14 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 100_1536.jpg (156.8 KB, 15 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 100_1482.jpg (360.0 KB, 14 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 100_1483.jpg (319.4 KB, 12 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 100_1484.jpg (319.7 KB, 12 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 100_1488.jpg (329.6 KB, 10 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 100_1489.jpg (335.8 KB, 10 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 100_1495.jpg (337.0 KB, 11 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 100_1496.jpg (364.6 KB, 9 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 100_1498.jpg (153.3 KB, 16 wyświetleń)
Beddie jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 02.07.2010, 15:23   #2
Beddie
instruktor jazdy
 
Beddie's Avatar


Zarejestrowany: Jun 2009
Miasto: Kraków
Posty: 365
Motocykl: XT600E
Beddie jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 dni 12 godz 16 min 0
Domyślnie

Obserwując z góry szutry w bezpośredniej bliskości wzgórza Uchisar szukałem miejsca, gdzie można by rozbić namiot bez lęku o nawiedzenie przez policję lub inne służby mundurowe, których w Turcji jest sporo. Wypatrzyłem parę takich lokalizacji i postanowiłem spać właśnie u stóp dachu Kapadocji.
Pozbierałem się więc szybko, załadowałem nowe baterie do aparatu i ruszyłem na przegląd wytypowanych z góry miejsc.
Kapadocja to kraina tak cudowna, że zatrzymanie się w praktycznie dowolnym miejscu gwarantuje piękne widoki i pozytywne emocje. Wjechałem w pierwszą szutrową drogę, potem skręciłem dwa razy wybierając ścieżkę trudniejszą i mniej dostępną i po ominięciu jakiegoś wzniesienia i pokonaniu miękkiego zjazdu błękitowi mych oczu ukazało się uprawne pole, jakaś skała z wbitym kominem z rury i kawałek trawy między nimi. Uznałem, że to wygląda wystarczająco zachęcająco. Skała okazała się być domostwem zamkniętym na cztery spusty. Za domem była mała winnica i zadaszony murek z kranem z bieżącą wodą. Czy można sobie wymarzyć lepsze miejsce do noclegu?
Rozbiłem więc sypialnię z namiotu i oddałem się cowieczornemu przeglądaniu mapy i przewodnika.
Po zapadnięciu ciemności spadł lekki deszcz, ale, nauczony deszczami z centralnej Europy wolałem się zwlec i założyć tropik – oczywiście, jak się okazało, niepotrzebnie.
Załączone Grafiki
Typ pliku: jpg 100_1499.jpg (361.9 KB, 16 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 100_1500.jpg (327.6 KB, 16 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 100_1501.jpg (158.3 KB, 12 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 100_1502.jpg (279.8 KB, 12 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 100_1503.jpg (317.0 KB, 10 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 100_1506.jpg (347.2 KB, 10 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 100_1511.jpg (151.2 KB, 11 wyświetleń)
Beddie jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 02.07.2010, 15:49   #3
Beddie
instruktor jazdy
 
Beddie's Avatar


Zarejestrowany: Jun 2009
Miasto: Kraków
Posty: 365
Motocykl: XT600E
Beddie jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 dni 12 godz 16 min 0
Domyślnie

Pod tropikiem było duszno, rozebrałem się więc całkiem, wlazłem do bawełnianego wora i spałem sobie jak dziecko. Rano, jeszcze w półśnie, słyszałem jakieś pohukiwanie, podmuchy, cholera, wie, co to było. O ile przez półprzezroczystą sypialnię widać na zewnątrz, to przez tropik nie bardzo. Naszła mnie więc myśl smutna, że to pogoda się zepsuła i tak powiewa wiatr. Stwierdziłem, że łatwiej będzie rozwiązać problem, jak otworzę oczy, co uczyniłem niezwłocznie. Nie tylko nie pomogło, ale i zamąciło. Otóż przez tropik zobaczyłem, że świeci słońce, więc pogoda nie zepsuta, ale pohukuje dalej. Wylazłem więc z namiotu tak, jak spałem, w dodatku ze znaną mężczyznom (oby do późnej starości, czego sobie i Wam życzę) reakcją porannego entuzjazmu organizmu. Rozejrzałem się dookoła i…
Załączone Grafiki
Typ pliku: jpg 100_1523.jpg (119.1 KB, 20 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 100_1517.jpg (120.1 KB, 16 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 100_1516.jpg (148.5 KB, 17 wyświetleń)
Beddie jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 16:34.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.