Dlaczego lubię Nową Afrykę

[QrczaQ]

Napisał borys609

Rambo, troskliwie zapytam, czy aby w dzieciństwie jakiś złoczyńca na motorze bmw "ze skrzydełkiem na baku" nie wjechał Ci w kołyskę, że taką zaciekłą nienawiścią do nich zioniesz? A skoro miał "skrzydełko" to może jednak jakiś "hondziarz" był?
Masz jakieś lęki nocne w kierunku bawarskiej marki? Może Cię jakiś forumowicz forum BMW sromotnie oszukał, wydupcył w krzakach? Podziel się z nami, na pewno znajdzie się jakiś uczony medyk, co w temacie zaradzi...
Spisek węszysz? O matko i córko, tego jeszcze chyba nie grali...

Pomijając fakt czy nam ktoś coś "każe" czy "karze", to sam napisałeś właśnie posta zupełnie bez sensu i to w dodatku kompletnie nie w temacie, który brzmi, przypomnę: "Dlaczego lubię Nową Afrykę".


O!
A ja dodam, że lubię Nową Afrykę (żeby nie było OT), bo ma fajny znaczek na baku, coś jak skrzydełko czy coś...

Borys, chcialbym cie zobaczyc jak dyskutujesz w takim tonie np. na spotkaniu FAT. Na zywo. Bez klawiatury. Peace bro.

PS. Ja mam tez BMW... choc strasznie nie lubie. Heble beznadziejne, zasias jak z wozu drabiniastego, miota ten dyfer na lewo i prawo. Ale w koncu to legendarna R80G/S PD. Sentymentalny chyba jestem