![]() |
|
Kwestie różne, ale podróżne. Jak nic z powyższego o podróżowaniu Ci nie pasuje, pisz tutaj... |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
![]() |
#25 |
![]() Zarejestrowany: Sep 2010
Miasto: Kraków
Posty: 138
Motocykl: nie mam AT jeszcze
![]() Online: 6 dni 21 godz 31 min 41 s
|
![]()
To zawsze jest rozgrywka psychologiczna pomiedzy Toba a milicja. Trzeba wyczuc cienka granice na co mozesz sobie pozwolic, na co nie.
Wg mnie jak jestes czysty - masz potezna psychologiczna przewage, bo to oni maja Ci udowodnic wykroczenie. Wiec jesli mu sie zdawalo ze jechales 80 na 50 to niech mu sie dalej zdaje... Ale tez zbyt hardo, wg mnie, podskakiwac nie ma co, bo nawet jak koles nie ma racji, to moze zepsuc Ci dzien czy caly wyjazd. No chyba, ze stosowac technike totalnie z buta, jak to na filmikach powyzej - nie wiem, nie probowalem. Na pewno jak gdzies w krzorach stoja i machaja, sa ledwo widoczni - mozna ich "nie zauwazyc". Jak jest ciemno - na pewno nie stawac, zawsze mozesz powiedziec, ze nie widziales, lub sie bales i wlasnie chciales zatrzymac sie na posterunku milicji w najblizszym miescie. Jak czujesz, ze z chlopakami do sie pogadac - trzeba drazyc, znaldowac wspolne tematy, pozartowac i penie bedzie ok. Wtedy to my prijatiele wielcy i budzie ok. Jak widac ostre parcie na kase, zastraszania wiezieniem, kara 300 euro etc. - no to juz chyba zalezy od czlowieka. Mnie wtedy krew na miejscu zalewa i sie stawiam ![]() ![]() ![]() Natomiast w zadnym wypadku nie dac sie zastraszyc. Niezaleznie od tego czy maja czy nie maja racji. Tak ja to widze ...
__________________
http://endurak.pl |
![]() |
![]() |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Ubezpieczenie OC w "Stanach" | herni | Przygotowania do wyjazdów | 3 | 14.07.2014 07:04 |
"Oranżada"dla przyszłego "zdrajcy". | MOTOMYSZA | Wszystko dla Afrykańczyka | 7 | 29.10.2012 19:21 |