![]() |
|
Inne - dyskusja ogólna Dział poświęcony motocyklom nieskategoryzowanym. |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
![]() |
#17 |
![]() Zarejestrowany: Nov 2013
Miasto: Warszawa
Posty: 990
Motocykl: loading...
Przebieg: wtv
![]() Online: 3 miesiące 4 dni 14 godz 12 min 20 s
|
![]()
A ja jestem prawie że w ekstazie na te niusy.
Bo co to znaczy do jazdy? Telepanie się na tych osłach bez zawiasu i hamulca kosztem niezawodności? Racja. I pełna zgoda. Niezawodność, możliwość remontu za pomocą młotka i płaskiej dwunastki nie do przecenienia. Ale pomimo dostępności nastu segmentów i dziestu modeli na rynku nadal w moim przekonaniu jest przestrzeń do wypełnienia i konkurencji. Ot, choćby na takiej półce „do jazdy”, gdzie są stare osły, w stronę których patrzy każdy, kto szuka czegoś „do jazdy dalej”, „do jazdy po wszystkim” czy „do jazdy dalej, po wszystkim i z ogniem z dupy”. W przypadku dwóch pierwszych, szukając czegoś nowszego, niebardzo wiem co wpisać w wyszukiwarkę na olxie. A jak zachciałoby się coś z trzeciej, to już turbopustka jest. Oczywiście potrzebne coś więcej niż młotek w tym przypadku, ale kto teraz bierze takie wynalazki w dziki interior? Płacisz w kutej monecie, wynajmujesz na miejscu i heja, a nowego singla zostawiasz w chałupie „do jazdy dalej i po wszystkim”, włączając w to pokazówkę w mieście czy weekend z namiotem w zasięgu asistans. No i nie waży to tyle co czoper na kostkach. A jak masz fantazję zabrać ze sobą w kontener swoją nową zabawkę za 60-70k to i na miejscu se jakoś podejrzewam poradzisz jak będzie trzeba. Money talks. Tak myślę, nie wiem. Może w błędzie jestem. Nie sądzę, bym był. Jak dla mnie współczesne LC4 ADV by Ducati byłoby spełnieniem marzeń z tym serduchem. I jeśli dobrze czytam ich zamiar jest na to jakaś szansa. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
"Co mnie obchodzi gdzie jadę... Grunt, że wiem gdzie byłem!" |
![]() |
![]() |