| 
			
			 | 
		#11 | 
			
			
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Bieszczady 31.05-02.06.2018 r. 
		
		
		
		
		
		
			Tym razem nie afryką - tylko moim byłym Varadero, które odkupiłem parę dni wcześniej. Już prawie "w domu", w Cisnej. Punkt widokowy. W drodze na wielką pętlę Wetlina - Rabia Skała - Krzemieniec - Dział - Wetlina. Tory kolejki wąskotorowej, tu już nie dojeżdża. Domykam pętlę, pasmo Działu. Koleiny po quadach, pewnie Straży Granicznej. W "bazie", na Trampie w Cisnej. V musi być - XL 1000, street glide, VX 800, st 1100. Bardzo tłoczno - Bieg Rzeźnika. Dzień drugi - Terka, gdzie odbijam, a po dojechaniu do ostatnich domów spacer do Studennego. W górę na przełęcz. Stare jabłonie. Studenne. Opustoszałe tereny po dawnej wsi. Na cerkwisku parę kamieni i zardzewiały krzyż. Przejazd w okolice Rosolina. Jaskinie. Opustoszała dolina wsi Rosolin. Duża pasieka i konie. Szutry w okolicach Skorodnego. Ruiny synagogi w centrum Lutowisk. Na serpentynach pętli Bieszczadzkiej. Połonina Caryńska. Powrót. Wiatraki w okolicach Samoklęsk. Podsumowując: była cisza, puste tereny po opustoszałych wioskach, ruiny a czasem tylko resztki kamiennych podmurówek, stare jabłonie. Szlaki z pięknymi widokami, a maszerując połoninami odczucie ogromnej przestrzeni. Trochę turystów i trochę kilometrów nabitych na krętych drogach. Tak jak lubię. Pozdrawiam Norton 
				__________________ 
		
		
		
		
	All you need is love. And motorcycles.  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| Narzędzia wątku | |
| Wygląd | |
		
  | 
	
		
  | 
			 
			Podobne wątki
		 | 
	||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor | 
| Bieszczady 04-06.06.2010 | jacoo | Polska | 3 | 10.07.2010 23:11 |