Moja mała Norwegia, niekończąca się przygoda (życiowa podróż)

Napisał Andrzej_Gdynia

Skoro jesteś stałym bywalcem bocznych norweskich dróg to powiedz czy wiesz ile kosztuje ominięcie szlabanu? Opowieści o wysokości mandatów w Norwegii mrożą krew w żyłach i na mnie oddziałowują skutecznie... Jeżdziliśmy zgodnie z przepisami i wrzucalismy korony w odpowiednie dziurki przy drogach gminnych...

Dokładnie nie wiem ile to kosztuje bo jeszcze nie miałem "okazji" zapłacić. znajomy który w oslo jakieś 2 lata temu przejechał po Auto Pass nie mając chipa dostał kwitek do polski na kwotę 285zł. Z tego co sie orientuje to w miejscach gdzie nie ma budek a opłaty pobierane są automatycznie przez chip bądż też wysyłany rachunek do domu to na polskie blachy nic ci nie przyjdzie. Jednak jeśli jest takowy punkt poboru opłat gdzie mozna zapłacić gotówką lub karta to nie polecam pędzenia po Auto Pass. Co do mandatów to faktycznie są one bolesne i potrafią zrujnować budżet. dodam jeszcze tylko że zarówno w Szwecji jak i w Norwegi można iść do więzienia za przekroczenie prędkości x2 . A wbrew pozorą dużo nie trzeba bo wystarczy 60km/h na ograniczeni 30km/h. Sam nie jestem jakoś szczególnie przepisowy jednak staram sie bardzo uważać. Głównie trzeba się pilnować na głównych drogach choć i na tych drogach spotkać Policje z radarem to święto. W norwegi nie ma policji chowającej się za krzakami bądz w przystanku autobusowym
Pozdro