| 
	 | 
| 
			
			 | 
		#1 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Mar 2009 
				
					
				
				
					Posty: 137
				 
Motocykl: nie mam AT jeszcze 
				
				
				 
Online: 3 dni 7 godz 56 min 41 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Witam 
		
		
		
		
		
		
		
	Wybieramy się w Indyjskie Himalaje w terminie 15.08 - 7.09.2010 w trzy osoby. Chcemy wynająć w Delhi Royale i pojechać do Leh, doliny Nubra i Pangong Tso. Chciałbym prosić o dobre rady, które moga się nam przydac w podróży bo czas goni. Mamy kilka problemów na które chcielibyśmy uzyskać odpowiedzi. 1. Od dłuższego czasu próbujemy nawiązać kontakt z jakąś wypożyczalnią, ale jak narazie bezskutecznie. Czy ktoś mógłby cos polecić? No i czy jak nie uda się nic załatwić to, gdy tam dotrzemy będzie szansa w krótkim czasie wynająć 3 motki? 2. Proszę o sugestie co najlepiej tam jeść żeby sobie nie narobić od razu problemu. Najlepiej podajcie nazwy potraw. 3. Jak długo trwa wyrobienie pozwoleń na wjazd do Spiti, Zanskaru i Kaszmiru i czy wystarczy jedno pozwolenie czy musi być kilka? 4. Czy poniedziałek jest faktycznie dniem wolnym i nie ma nic szans załatwić? Właśnie w poniedziałek rano lądujemy i byłby już jeden dzień w plecy. 5. Czy ktoś wie jakiej wysokości kaucję trzeba zostawić za moto? Podają różnie. 6. Jakby ktoś miał plan miasta Delhi to byłbym wdzięczny. Czekamy na informacje.  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#2 | 
			
			
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			-Jeśli chodzi o jedzenie to - prawda jest taka, że jak ma cię rozesrać to choćbyś nie wiem co robił to i tak cię rozesra. Ja np żarłem wszystko jak popadnie i nic mi nie było, natomiast byli ludzie, którzy uważali bardzo i przez 2 tyg ze sracza nie wyszli. Ot taki urok Indii. W razie sraczki warto podobno stosować miejscowe środki np. Isab Gul (jakoś tak) 
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
		
	- Plan Delhi dostaniesz w każdej agencji turystycznej na miejscu (np. na lotnisku). Poza tym jakiś ogólny plan powinien być w przewodniku. Po przylocie wystarczy, że dotrzesz na Pahar Ganj (czy jak się to pisze) gdzie jest bardzo dużo tanich hotelików i ogólnie fajny klimat. (Z lotniska bierze się taxówkę płatną z góry) - Spotkaliśmy kiedyś ekipę na Enfildach i z ich opowieści wynikało, że taniej jest kupić i później sprzedać niż wypożyczać. Zapłacili wtedy po ok 400$ za moto i od razu mieli kupca po powrocie do Delhi, więc wyszli praktycznie na zero. Zazdroszczę wyprawy, kolorów i zapachów Indii  
		 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#3 | ||
| 
			
			 lamer miesiąca 
			![]() Zarejestrowany: Apr 2008 
				Miasto: Wa-wa 
					
				
				
					Posty: 683
				 
Motocykl: RD07 
				
				
				 
Online: 1 miesiąc 6 dni 21 min 23 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Kurcze my jedziemy za dwa tygodnie w piątek w taką samą trasę (motohimalaje.pl) i tez ciągle jesteśmy w rozsypce więc na forum nie informuję zaczepiając co i raz pojedynczych użytkowników. 
		
		
		
		
		
		
			Dopiero dzisiaj udało mi się znależć jakieś sensowne info na temat motocykli. Za Enfilda póki co mamy płacić 600-700 Rupii za dzień + 50-70% wartości kaucja. Jeden człowiek hinduski z ADV mi napisał: Cytat: 
	
 Cytat: 
	
 Powodzenia. 
				__________________ 
		
		
		
		
	Życie jest podróżą.  | 
||
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#4 | |||||
| 
			
			 wondering soul 
			![]() Zarejestrowany: May 2008 
				Miasto: Warszawa 
					
				
				
					Posty: 2,346
				 
Motocykl: KTM 690 enduro, Sherco 300i 
Galeria: Zdjęcia 
				
				
				 
Online: 2 miesiące 2 tygodni 3 dni 23 godz 11 min 8 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 Cytat: 
	
 Cytat: 
	
 Cytat: 
	
 Cytat: 
	
 Cytat: 
	
 Milych wyjazdow po Himalajach zycze :-) Z reszta tam chyba nie moze byc inaczej. 
				__________________ 
		
		
		
		
	Ola  | 
|||||
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#5 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Mar 2008 
				Miasto: Gdańsk 
					
				
				
					Posty: 1,152
				 
Motocykl: exc 250 2T :) 
				
				
				 
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 4 dni 12 godz 18 min 29 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Nie unikajcie ostrego lokalnego jedzenia. To wyjawowi wam żołądki  
		
		
		
		
		
		
		
	 
		 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#6 | |
| 
			
			 lamer miesiąca 
			![]() Zarejestrowany: Apr 2008 
				Miasto: Wa-wa 
					
				
				
					Posty: 683
				 
Motocykl: RD07 
				
				
				 
Online: 1 miesiąc 6 dni 21 min 23 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 Cytat: 
	
 
				__________________ 
		
		
		
		
	Życie jest podróżą.  | 
|
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#7 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Mar 2009 
				
					
				
				
					Posty: 137
				 
Motocykl: nie mam AT jeszcze 
				
				
				 
Online: 3 dni 7 godz 56 min 41 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Dzięki za odpowiedzi. Na forum ADVRider tez załozyłem wątek, ale tam za 3 miesiace było tyle wpisów co tu za jeden dzień. 
		
		
		
		
		
		
		
	Czosnek dzieki za rady. Własnie sie obawiam że mnie rozesra i spowolni to naszą podróż, stąd chciałem się dowiedzieć co najbezpieczniej jeść. Wiadomo, że największe zagrożenie niesie woda z niesprawdzonego źródła. Jedzenie najlepiej z głębokiego tłuszczu, tylko jakie nazwy? Rozmawiałem z pewnym gościem co był tam w marcu i powiedział, że nie ma tam wogóle sklepów typu supermarket, czyli co za tym idzie nie można kupić konserw. Czy to prawda? Troche nie chce mi sie w to wierzyć. Co do motocykli to wiemy, że zakup wyjdzie taniej tylko my bedziemy mieć mało czasu a podobno formalności związanie z zakupem i sprzedażą trochę trwają. Dla nas każdy dzień sie liczy bo chcemy zobaczyć jak najwięcej. Zazigi bede wdzięczny jak podrzucisz jakieś namiary na kogoś w Delhi co mógłby pomóc zwłaszcza w pierwszy dzień po przylocie i coś podpowiedział i ukierunkował. A tak z ciekawości to nie wybierasz sie w Himalaye za wcześnie? Przecież tam drogi będą nieprzejezdne, ponoć dopiero od lipca jest szansa. Ola o stan techniczny sie nie boje tylko zeby było z czego wybrać. Kupiłem niedawno Royala w ładnym stanie i wiem już na co zwrócić uwage i jak ma pracować. Coca-cola jest The best! Tez nam uratowała zycie na Albanii. Widze, że jesteś w temacie w sprawie pozwoleń. My chcemy pojechać przez Spiti (Rekong Peo, Nako, Tabo itd) potem Keylong i do LEH. Potem przez Kardung La do doliny Nubra, Pangong Tso, Tso Moriri i znów do Leh. Potem powrót przez Manalli do Shimli i do Delhi. Jakby było dobrze z czasem to chętnie pojechalibysmy jeszcze do Padum, ale to raczej marzenia. Napisz prosze jakie pozwolenia potrzebujemy na taką trasę. Jesli miałabyś jakieś namiary na kogoś w Delhi to bardzo prosze jeśli mozna. Jak ktoś wie gdzie są stacje benzynowe w Himalayach to prosze o info. Czekam na dalsze info od Was  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#8 | |||
			
			
			![]() Zarejestrowany: Jan 2005 
				Miasto: Kraków 
					
				
				
					Posty: 3,988
				 
Motocykl: RD07a 
Galeria: Zdjęcia 
				
				
				 
Online: 3 tygodni 6 dni 14 godz 28 min 34 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 Cytat: 
	
   Nie widzialem supermarketu...Jak nabierzecie odwagi - mozecie włączyć jakąś sałatkę... Nifuroksazyd miejscie bod ręką i jak czujesz jakies ruchy na żoładku - profilaktycznie jedną rano. Jak Cie naprawdę skośi - a zatrzucia są silne - nie walcz z tym. Minimum doba bedziesz nieżywy - Wiec jesli plan macie "co do dnia" - to zapomnij. Zawsze ktoś zachoruje. Zresztą nie bedziecie miel watpliwosci ze nie da sie jechać jak kogoś sieknie. Cytat: 
	
   Bo opisana trasa to jest blisko miesiąc. Tak jak pisała Ola, pozwolenia załatwisz w Leh (Khardung, Pangong, Tso Moriri), i Reckong Peo na Manali Leh Highway. Cytat: 
	
 Podobnie trasa Leh, Pangong i z spowrotem (nie ma stacji) Wyprawa nad Tso Moriri - tez nie bedzie raczej gdzie nalać. No i Padum 500 km tam i spowrotem istnej dziczy. Bez siana oczywiscie. moze sie przyda? trasa_extended7.xls 
				__________________ 
		
		
		
		
		
			pozdrawiam, podos AT2003, RD07A ------------------ Moje dogmaty 0. O chorobach Afryki: (klik) 1. O Mikuni: Wywal to. 2. O zębatce: Wypustem na zewnątrz!!! 3. O goretexie: Tylko GORE-TEX 4. O podróżach: Jak solo to bez kufrów 5. O łańcuszkach rozrządu: nie zabieram głosu. 6. Lista im. podoska Załącznik 10655 7. O BMW: nie miałem, nie znam się, nie interesuję się, zarobiony jestem. 8. O KN: Wywal to. 9. O nowej Afripedii: (klik) Ostatnio edytowane przez podos : 20.05.2010 o 12:02  | 
|||
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#9 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Mar 2009 
				
					
				
				
					Posty: 137
				 
Motocykl: nie mam AT jeszcze 
				
				
				 
Online: 3 dni 7 godz 56 min 41 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Dzięki Podos za link i odpowiedź (kawał dobrej roboty). Skąd ty te wszystkie dane bierzesz? 
		
		
		
		
		
		
		
	W Indiach będziemy dokładnie 22 dni i wiem że Padum jest mało realne, a ponoć tam jest najciekawiej bo nie każdy dociera. Zobaczymy jak wyjdzie wszystko na miejscu. Jedziemy dlatego w trójke żeby było jak najmniej przestojów i marudzenia. Jeden namiot, jedna kuchnia i minimalizacja wagi na moto, żeby szprychy nie pękały itd. Oby tylko pogoda dopisała, motory nie zawodziły i z papierami nie schodziło długo a będzie ok.   za dużo tego szczęścia.A powiedz co trzeba zrobić żeby na Marmisek wyjechać. Bo z tego co pamiętam wam sie nie udało, a ponoć da się to załatwić.  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#10 | |||
			
			
			![]() Zarejestrowany: Jan 2005 
				Miasto: Kraków 
					
				
				
					Posty: 3,988
				 
Motocykl: RD07a 
Galeria: Zdjęcia 
				
				
				 
Online: 3 tygodni 6 dni 14 godz 28 min 34 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 Cytat: 
	
 Cytat: 
	
    HeheCytat: 
	
 
				__________________ 
		
		
		
		
	pozdrawiam, podos AT2003, RD07A ------------------ Moje dogmaty 0. O chorobach Afryki: (klik) 1. O Mikuni: Wywal to. 2. O zębatce: Wypustem na zewnątrz!!! 3. O goretexie: Tylko GORE-TEX 4. O podróżach: Jak solo to bez kufrów 5. O łańcuszkach rozrządu: nie zabieram głosu. 6. Lista im. podoska Załącznik 10655 7. O BMW: nie miałem, nie znam się, nie interesuję się, zarobiony jestem. 8. O KN: Wywal to. 9. O nowej Afripedii: (klik)  | 
|||
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
![]()  | 
	
	
		
| Narzędzia wątku | |
| Wygląd | |
		
  | 
	
		
  | 
			 
			Podobne wątki
		 | 
	||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor | 
| Indie/Himalaje 2009 - no to jedziemy!!! | Zazigi | Trochę dalej | 44 | 08.11.2014 13:23 | 
| Szwecja, Norwegia Sierpień 2010 | Lidke | Trochę dalej | 11 | 16.12.2010 01:31 | 
| Dzida na Marsa! - Islandia [Sierpień 2010] | rambo | Trochę dalej | 50 | 11.09.2010 21:59 | 
| Przebieżka z synami Albionu... - Anglia [Sierpień 2010] | banditos | Trochę dalej | 9 | 10.09.2010 00:23 | 
| Połonina Borżawa - Ukraina [Sierpień 2010] | BLOB | Trochę dalej | 4 | 01.09.2010 21:15 |