Mada dokładnie ma rację. Prawie nikt nic nie zmienia w zawieszeniu poza gronem napaleńców uczonych w piśmie.  
 
Motocykl ma za zadanie jeździć komfortowo.  
Świat składa się w większości z ludzi- pokemonów, którzy są gadżeciarzami. Producenci prześcigają się w wciskaniu nam kolejnych gadżetów których de facto nie potrzebujemy ale się nimi "bawimy". Sami sobie jesteśmy winni. Przez nasze podejście mamy "wyścig zbrojeń" u producentów. 
 
Dlaczego taka T7 jest fajna? Ponieważ nie ma wielu gadżetów i niepotrzebnych bajerów. 
 
Szkoda, że rury wydechowe idą pod silnikiem. Trzeba będzie montować udziwnioną osłonę na silnik/ rury. 
Jaki by nie był poprzedni model to rury szły bokiem.  
Sam dziesiątki razy przy waliłem spodem o kamienie/ krawężnik.  
Dzięki temu, że rur nie było pod spodem "uratowałem" wydech. 
Siedemsetka miała ciekawie zamontowaną centralną podpórkę. Chroniła ona częściowo silnik, tylne zawieszenie oraz katalizator.
		 
		
		
		
		
		
		
			
				__________________ 
				... wolność i przestrzeń niczym nieograniczona ...
			 
		
		
		
		
	 |