Stare dobre buty. Dawno temu dostałem w pracy takie buciki w rozmiarze męskim 48. Jak je zobaczylem to prawie bekse walnąłem. Wyglądały jakby je miał nosić Yeti. Takie były ogromne. Kilka dobrych lat w nich dreptałem w wiosnę/jesień /zimę, topiłem w miejskim śniegu, kałużach, użytkowaniem jako motocyklowe i buty w góry. To były jedyne buciki w których zimą noga nie marzła. 👍🏻latem natomiast było gorąco👎Wykończyłem je nieodpowiednią obsługą gore i zbyt częstym i nadgorliwym pastowaniem. Obecnie maja statut "but garażowo-ogrodowy". Nie są takie śliczne jak na początku, bieżnik zjechany do zera, a co najważniejsze nigdy się nie rozkleiły😁 
 
Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka
		 
		
		
		
		
		
		
		
		
			
				  
				
					
						Ostatnio edytowane przez matata : 29.11.2018 o 23:51
					
					
				
			
		
		
	 |