Gaśnie na pierwszym biegu, odcina prąda czy ki ch*** !
 

:mur:
Panowie od 2-óch dni borykam się z tym, iż motonóg po wbiciu pierwszego biegu co jakiś czas "pada", znaczy się dławi silnik i gaśnie. Co najśmieszniejsze, występuje to tylko na pierwszym biegu przy niskich obrotach.

Zastanawiam się nad czujnikiem stopki, ponieważ zaraz po zakupie silnik normalnie palił na rozłożonej stopce. Następnie coś się popier****ło i silnik jedynie można było odpalić na złożonej stopce. Więc trzebabylo sobie troche posiedzieć co by na zimnym nie targać.
Noi teraz znów karwa coś ! :vis:

Nie wiem czy obwiniać czujnik, stopki czy czujnik luzu (który i tak nigdy nie działał). Czy też cokolwiek innego.

Sam sobie odpowiadasz :D sprawdź najpierw czujnik...

Chomiku tylko z elektryki to ze mnie jest niezła noga. Zastanawiam się czy nie da się go jakoś obejść tj. zmostkować kostki tak jakby stopka była w pozycji [złożonej] ... co by eliminować przyczyny po kolei.

Ja też noga... ale może jest tak, że czujnik zamyka lub otwiera układ, wiec może wystarczy, spiąć na krótko... odepnij i powalcz, miernik w dłoń i jechane...gdzieś są też schematy elektryczne, warto zerknąć...

Znalazłem to @$%!$*#. Okazało się że to kostka od przełącznika zapłonu. W momencie ostrego skrętu coś gdzieś nie zwiera, dlatego objaw występował zazwyczaj przy ruszaniu i mocnym skręcie kierownicy. Uhh jak dobrze, że to tylko to !

Jakiś czas temu Kolega w afryce miał taki zonk. Jeden z trzech(?) kabelków mu się upier... przy stopce i po wrzuceniu jedynki silnik gasł. Brutalne acz skuteczne i czasem konieczne jest wyrwanie pozostałych dwóch(?) i jakoś ich spięcie na krótko. Nie jestem pewien czy trzech na raz czy tylko dwóch. Patent "na szybko" podał tow. ŁYSY.

Oczywiście chodziło o konieczność odpalenia JUŻ bez możliwości czekania i zastanawiania się. W innym przypadku... NIE POLECAM!

trzeba połączyć dwa zielone kabelki żeby nie gasiło silnika ale jak się połącza wszystkie to tez się pojedzie (ten trzeci to żółty przynajmniej w 07a tak mam)