Pomysł na tanie zaczepy na kufrze
 

Hej chciałem sie podzielić tym co wykombinowałem :)

4 knagi (6zł sztuka) , można by dać 6 jak ktoś ma bardziej płaski kufer i do tego w moim przypadku pasy mocujące ale można też liny użyć.
Moim zdaniem lepsze niż metalowe bo bardziej pasuje do kufra a i wytrzymałość swoją też ma odpowiednią. Każda przykręcona dwoma śrubami 4x30 i zabezpieczone silikonem.

tak to się prezentuje:

Myślę, że będą haczyły o wszystkie paski i szlufki kurtki czy plecaka.

Nie wystają poza obrys kufra wiec nie ma takiej opcji.

mysle ze wyrwie sie z kufra...albo zdeformuje podczas upału, ale gdybam tylko

a nośność kufra 10 kg :)

@jorkee to chyba jedyny minus :P, ale i tak zawsze sie przeciąża :P
@NUROFEN zobaczymy, wyrwać sie raczej nie wyrwie bo są podkładki :)

Mając takie knagi, można wziąć kogoś na hol...

Piwo dla tego pana :D Ma rację, przy ściśnięciu paskami i dłuższej trasie to wypierdoli tego szpeja razem z plastikiem kufra i mandżurem :D. W 2002 popełniłem ten sam błąd (a miałem nawet duże podkładki od wewnętrznej) i potem miałem kufer klejony żywicą :at: Szpeje tylko miałem ładniejsze, takie na czopera, chromowane :haha2:
I żeby nie było - do wożenia np. 2 karimat będzie spoko :D

Co do "nośności" kufra - maxia na spokojnie wytrzymuje 20 kg towaru na alu płycie givi i po dziurach albańskich. Na plastikowej nie wiem bo nigdy nie miałem takiej.

@bass weś nie strasz :), docelowo ma namiot wozić, a na dole bagażnik metalowy z forum wiec powinien to udźwignąć :)

Dla pewności to od spodu nie podkładki, tylko daj płytę na całą pokrywę. Lepiej się siły będą rozkładały.