Wyciek płynu chłodzącego.
 

Siemanko. Wystawiłem moto przed garaż, a tu kap kap Afryka się posikała czy co? Dotykam wącham, ani to paliwo, ani olej tak jak by płyn chłodzący. Zrzuciłem bak no i tam to już było widać jak płyn sobie spływał i tak wywęszyłem że to z tego miejsca cieknie gdzie zaznaczyłem strzałkami

http://naforum.zapodaj.net/thumbs/1632db0b69da.jpg

http://naforum.zapodaj.net/thumbs/c627d8b32bc2.jpg

Pewnie sam sobie z tym nie poradzę ale chciałbym wiedzieć na czym stoję? Co tam trzeba zrobić? Dużo z tym będzie roboty?
Do chłodnicy musiałem dolać jakieś 200ml.

Spokojnie se poradzisz... Zwykłe oringi, z tego co pamiętam, tam są

Czyli nie jest źle :)
Dzięki

no nie takie zwykle. maja specyficzny ksztalt i radze zamowic oryginaly w hondzie zamiast kombinowac. koszt cos kolo 13 pln

http://www.cmsnl.com/honda-xrv750-af.../#.VbYGLKTtmko

a sama wymiana to zadna filozofia

Ok dzieki za namiar. Już składam zamowienie. Tylko ten jeden oring należy wymienić czy coś jeszcze żeby zapomnieć o temacie?

Najpierw płyn chłodniczy upuść.

tylko wymiana oringu. jak bedziesz mial plyn chlodniczy zlany mozesz od razu zagladnac do termostatu, wyjac go i przetestowac. nie czesto sie tam zaglada a swoje lata pewnie juz ma.

Termostat od tico zamontowany dwa lata temu ale pewnie nie zaszkodzi tam zajrzeć

Witam
Po złożeniu silnika przez mechanika okazało się że poci się na podłączeniu powrotu z chłodnicy do pompy. Chodzi o oring
http://ruggedroads.co.uk/OEM-Honda-S...07/07A-1988-03
Czy ktoś z was miał podobny problem?
Muszę kupić oryginalną uszczelkę czy uda się oringiem ze skałdnicy obskoczyć?

Z tym niezwykłym kształtem to spora przesada. Kiedyś przyciąłem taki oring, wymieniłem na nowy, ale odpowiednio dopasowany do rurki i nigdy nie było z tym problemu. Oring kosztował 50gr w 2008 roku i jeździ do dziś.