Ouf zniszczy katalizator. Tak mnie uczyli.

Katalizator wygląda jak zdjęcie poniżej.
W zadupiach może się zdarzyć paliwo z ołowiem
No i ten ołów ci zatka te drobne dziurki jak miód plaster .
Spaliny nie będą się mogły swobodnie wydobywać i silnik straci moc
Sondy mogą wariować i jest wtedy do bani :vis:

No takie opinie to już słyszałem. Ale czy ktoś miał rzeczywiście jakieś problemy? Bo ja nie. Możliwe że to też zależy od budowy katalizatora, są metalowe, ceramiczne i pewnie jeszcze inne. A sondy żadnej nie mam więc nie wariuje :)

Sondy są ,ale nie w w katalizatorze
W f 650 Gs jest w airboxie powietrza oraz w kolanku wydechowym.
Pewnie jedno i drugie śle dane do komputera a ten daje odpowiednią dawkę paliwa.
tu trochę pisze
http://www.mototechnika.republika.pl...alizatory.html
my zapewne mamy metalowe - tak jak mówisz

W airboxie lambda? To raczej przepływomierz - taką tezę ryzykuję nie znając F650gs. Pewnie tak zwany "gorący drut", lub jakiś inny masowy. A katalizatory są faktycznie różne. W samochodach są utleniające, redukujące oraz redukująco-utleniające. Prawdę mówiąc podręczniki które znam milczą na temat motocykli. Tak czy siak bardzo możliwe Lepi, że miałeś po prostu szczęście, którego może komuś zabraknąć.

ale my tu o małym moto, dla delikatnych kobitek a ty tu z z "potforem" jakimś wyskakujesz ;) to można dać do dlaczego nie lubię BMW ( bo niedługo bedzie miało pojemność 2x RD07 :D )