![]() |
Przekłamanie jest nieliniowe. Przy ok. 90-100 km/h pokazuje prawie w punkt, przynajmniej u mnie. Nie umiem wymyslić, dlaczego tak jest :)
|
Im szybciej jedziesz tym więcej kłamie zawsze jest tak. Zależy też dużo od opon.
|
Licznikowe 120 to ok 112 km na GPS. Przy 140 to ok 130 na GPS. Przynajmniej u mnie.
|
To ja wiem, tylko, czy zmiana ilości zębów wpływa na stopień zakłamania, czyli de facto jeździmy na przeglądy co 11 000 km
|
To raczej gdybyś koła na mniejsze zmienił miałoby znaczenie.
|
Afra ma czujnik prędkości z silnika, nie z przedniego koła.
|
A GPS ma z orbity, i co mu zrobisz :D
|
Cytat:
|
No to się zszokowałem teraz... byłem pewny, że z silnika, czyli dalej będzie kłamać ;)
|
bedzie pokazywać +/-2kmh tylko z samego różnego stanu opony, nie wspomnę że same opony się różnią, różnych producentów, w tym samym rozmiarze, ale to już wiemy
|
213 km/k na liczniku, na GPS 191 km/h - to jest dopiero przekłamanie :-)
|
A jak z luzem poprzecznym na przedniej zębatce ( góra-dół) ? Jest dopuszczalny , czy absolutnie go nie powinno być ?
Zajrzałem do niej dzisiaj profilaktycznie ,bo łańcuch się wyciągnął .Syfu nazbierało się , co nie miara . Aaaa... jakie czary trzeba odczynić by ją odkręcić ? |
Po 600km trasy w dwie osoby stwierdzam że zmiana zębatki na większą z tyłu/mniejszą z przodu to niedobre rozwiązanie.
Po pierwsze miałem racje z licznikiem, prędkość nie jest sczytywana z koła, tylko z silnika. Zobaczcie, że moto na hamowni pokazuje prędkość, czyli nie jest sczytywana z koła, a speed sensor przy przednim kole jest tylko na potrzeby abs/TC Pojezdzilem w weekend z GPS i po zmianie zębatki pokazuje straszne bzdury. 50 rzeczywiste=61 na liczniku 100 rzeczywiste=118 na liczniku Póżniej jest tylko gorzej. Kumplowi nabiło dystans 203km mi 221km. Po drugie zmiana dynamiki nie jest aż tak odczówalna, za to jazda po ekspresówce/autobanie moto znacznie bardziej męczy się. Jedyną zaletą jest jazda po wioskach na wyższych biegach. Choć jak tak myślałem nad tym, to co za różnica czy jadę na 5. czy na 6.... Zmiana zębatki będzie miała sens jedynie przy zamontowaniu kostek i jazdy w cięższym terenie gdzie przyda się krótsza 2. |
Może prędkość z tylnego koła ma...
Tarczka na piaście tylnego koła jest, czujnik prawdopodobnie wsadzony w jarzmo tylnego zacisku. Podobne rozwiązanie mam w moim moto. |
Nie z tylnego koła tylko z silnika np. varadero też tak ma.
|
Cytat:
Mi odczyt licznika nie przeszkadza, bo z grubsza wisi mi dokładna predkosc. I tak jade z predkością zgodną z aktualnymi warunkami, melodią i chwilowym poziomem adrenaliny. Na autostradzie to mi wszystko jedno, w pojedynkę do 170 idzie normalnie/bez wyczuwalnej dla mnie różnicy. A szybciej na dualowych oponach nie ma sensu jezdzic, moim zdaniem oczywiście. Za to przy niższych predkosciach jest istotnie lepiej. Dla mnie jedynka w terenie jest troche za mocna, a oryginalnie dwójka przy minimalnej predkosci łatwo gasi silnik. |
1 Załącznik(ów)
Racja jest po Twojej stronie mada...
|
Nie gadaj że cię nie wk*rwia że głupoty pokazuje. Puki nie wiedziałem to mi nie przeszkadzało, ale jak skonfrontowałem z GPS to już tak. Czego oczy nie widzą...
Tak jak pisałem jak założe kostki to chętnie wrócę to wiekszej gwiazdki, ale teraz mam mt90 i mi takie przełożenie nie pasuje. Wiedziałem, jestem bezwglendnie inteligentny |
Cytat:
|
No i bardzo słusznie. Szczęśliwy człowiek, to taki bez zmartwień:)
|
|
Jak czesto musicie naciagac lancuch?
Ja jestem przyzwyczajony z XTka, ze nigdy ani razu go nie naciagam w ciagu calego jego zywota ;-) Po prostu po 20k km wedrowal na smietnik i tyle. |
Cytat:
|
Kornik zamontrował mi wczoraj do mojej NAT Matjasowego Motooilera. Pierwsze testy już w przyszłym tyg. Ciekawy jestem jak to będzie jak nie trzeba będzie yebać się z łańcuchem na wyjeździe.
|
Ja mam smarowidlo Kobrra Nemo 2 i narazie jestem zadowolony. Raczki czyste mam ;-) A do tej pory zawsze sie z tym pitolilem na wyjazdach. Ale jak ktos nie robi tras po kilka(nascie) tysiecy km, to trudno mu zrozumiec, po co komu takie rzeczy ;-)
Mam tylko taka skromna nadzieje, ze przy moim trybie jazdy wystarczy naciagac lancuch przy okazji wymiany opon. Bo ja tam zaraz jeszcze cos popsuje ;-) |
Cytat:
|
z łańcuchem tak jak z olejem, większość wymienia za często.
I rynek motoryzacyjny się kręci :Thumbs_Up: A po ilu tysiacach wymieniacie kask? :D |
Miałem w RD07 olejarkę przez 2 łańcuchy. Przez dwa kolejnie nie miałem, bo sie zepsuła i wywaliłem. Psikam sprajem od czasu do czasu, albo jak skrzypi, zarudzieje albo zacznie błyszczeć jak psu jajka.
Żadnej zauważalnej różnicy - łańcuch robił pod 40 kkm, w tym czasie 2-3 zdawcze i 1 lub 2 tylne. Teraz na NAT mam oryginał, była jedna korekta i wymiana zdawczej (na mniejszą...). Wytrzyma drugie 20 kkm jak nic. Zawracanie dupy. |
Po 23000 łańcuch w 1/3 bliższej zielonego pola. Przez ten czas naciagnalem raz może o pół jednej podziałki, o 1 podziałke był już za mocno naciągnięty. Stosuję nemo2 1/4 obrotu raz na pińcset km, starczy aż nadto. Przy takim stosowaniu jest o wiele bardziej czysty niż ze sprajem.
Zębatki niezużyte. |
Cytat:
Robiłem tak samo, smarowanie "od wielkiego dzwona" po dużym deszczu itp. Łańcuch nasmarowany jest od wewnątrz, wystarczy. Na zewnątrz ma być suchy. |
Cytat:
|
Damian Śmigielski ... z FAT :::))) i mechanik i dziennikarza fajnie opisał odszczurzanie swojej odkupionej afryki ...w odcinkach... polecam tę lekturę - fajna.
Tu cytat o łańcuchu: Niestety niektóre rolki były już luźne. Jest to efekt braku smarowania i pracy na sucho. Przy dużych obciążeniach rolka nie ślizga się po zębatce tylko zaczyna się obracać w ogniwie. To prowadzi do rozszczelnienia ogniwa. Czy muszę tłumaczyć dalej? Do ogniwa dostaje się syf i łańcuch krócej żyje⌠Jak pech, to pech. Jeśli jednak łańcuch będzie miał zapewnione dobre smarowanie, to pożyje⌠U mnie będzie miał. http://www.damiansmigielski.pl/3899-2/ |
Cytat:
Czy ktoś mi wytłumaczy zaznaczony fragment? Naprawdę nie rozumiem a chciałbym..czyli rolki łańcucha mają się w ogóle nie obracać?:) W jakim celu są w ogóle ruchome? |
sama nazwa mówi że rolka ma sie obracać a nie ślizgac :dizzy:
w przeciwnym razie nie było by rolki tylko ślizgacz (slider) |
Cytat:
http://www.didchain.com/chainMaintenance.html |
Z moich doświadczeń ze "scottoiler" wynika że kto smaruje ten jedzie.
Poprzednie moto to ZZR1400 i tam jedno podciągniecie łańcucha na dystansie 30 tyś km. Do tego wygoda w trasie bo tam cały czas kapie na niego.i nie trzeba myśleć o smarwaniu sprajem i męczenia się na bocznej stopce. Minusem jest ubabrane koło i tył moto jak za bardzo się go odkręci,ale cóż trzeba na myjkę jest oko. |
Marcin..Producent to wiesz..:)
Wyprodukowałem samochód..twierdzę, że jak go będziesz co tydzień mył i woskował (szczególnie zimą) to będzie super:) i "top condition". Nie zrozum mnie źle, może wyrażę się nieco inaczej - łańcuch powinien być czysty, to jasne. Brak smarowania wpłynie na żywotność łańcucha mniej więcej w takim stopniu, jak wożenie koła zapasowego w samochodzie na jego spalanie - to 1. 2 - do smaru przyczepiają się różne rzeczy, pył itp. Znam kilka osób które nie smarują i robią spore przebiegi..Przy okazji..stosujesz się do zaleceń DIDa (mycie/smarowanie co 1000/500)? Już pisałem..swoją starą AT zrobiłem ok. 30kkm. Kupiłem z łańcuchem używanym, jeździłem (smarowałem b.b. rzadko) i sprzedałem z tym łańcuchem i jestem pewien że jeszcze 10 by zrobił, więc?:at: |
Skoro smarowanie łańcucha jest nie potrzebne to po co lejecie olej do silnika ?
Czym się różni np panewka od rolki , obydwie robią podobną robotę. Wszędzie gdzie jest tarcie poślizg ma znaczenie to zwyczajna fizyka bez ubarwień producenta czy pomysłowości użytkownika. Teraz trochę liczb. Na smarowanym łańcuchu zrobiłem już ok 50tyskm z obserwacji wynika że do 60 dojeździ. Smaruję hipolem który kosztuje kilkanaście zł za litr i wystarcza na tak długo że koszt tego smarowania jest całkowicie pomijalny bo wynosi ok 15 groszy za jedno smarowanie. Smarowanie sprejami to już inna bajka , wychodzi że jedno psikanie kosztuje powiedzmy ok 4zł zależnie od ceny puszki , robiąc to co 400km daje nam koszt ok 560zł za smarowanie psikaczami. Za tą kwotę można sobie kupić drugi napęd. Jeżdżąc bez smarowania napęd wytrzyma generalnie krócej , zależnie od sposobu eksploatacji powiedzmy niech zrobi połowę czyli 30tyskm. W/g tych opcji czy się smaruje czy na sucho koszt zrobienia 60tyskm psikając sprejami jest podobny. Smarowanie niemal darmowe czyli hipolem daje zysk oczywisty. Psikanie sprejami z uwagi na koszty zakupu nie wnosi ani zysku ani straty. Wybór jak zwykle należy do użytkownika. |
Cytat:
Niesmarowane /smarowane byle jak robią 30-35. Z tych ustrojstw zawsze trochę kapie, a to syf na kole i w środowisku. Także myślę, że to trochę zależy od jakości łańcucha, warunków eksploatacji, wymiany na czas zębatek, stylu jazdy, pilnowania naciągu. A co do rolek: trochę nie rozumiem, jak fakt ich mniej lub bardziej sprawnego obracania się ma się do wyciągania łańcucha. To raczej (?) wpływa na szybsze wycieranie zębatek. A ruch ogniw na zębatce chyba jednak pod gumką oringu jest. Sent from my G8441 using Tapatalk |
Witam
Mi łańcuch starcza na 3-4 tysiące (w tym 2x zębatka zdawcza). No ale tylko jazda w raczej błotnistym offie i jeden garnek. Podciąganie łańcucha co 4-6 mth i smarowanie (hipol). Po takim przebiegu zaczynaja wypadac wytarte rolki. Wiec w sumie bidy nie macie. Po co to napisałem - w tak eksploatowanym łańcuchu brak smarowania skutkuje zacieraniem sworzni - sasiednie ogniwa blokuja sie pod niewielkim kątem i nie mozna ich ruszyc - co uniemożliwia poprawne ustawienie naciągu i rozpiepsza zębatki. Stawiam wiec teze ze smarowac chyba jednak trzeba. Pozdr rr |
Cytat:
Jak pisałem, łańcuch jest nasmarowany od środka i to tam obracają się rolki. Jaki wpływ na pracę łożyska ma smarowanie go na zewnątrz uszczelniacza? http://www.didchain.com/enduroChains.html |
Witam
Myje motek "szlaufem" od czasu do czasu, w tym i łańcuch. Próbowałem i nie smarowac. Po kilku wyjazdach w krzaczory jest tak zerdzewialy ze skrzypi jak wóz drabiniasty. I jeszcze jedna uwaga: szczelny i nasmarowany jest sworzen nie rolki. Rolki tylko sprayem czy inna oliwą. Pozdr rr |
w terenie smrowanie robi więcej złego niż dobrego, piasek i pył się przyczepiaja i wycierą rolki itp. Ostatnio trend jest sylikonowym sprejem co najwyżej.
|
Wieczór
Nie znam się na trendach. Piszę o tym co mi się przytrafiła. Jak ktoś gania w suchym piuachu to brak smarowania może mieć sens. A jak to wygląda u ciebie? Smarujesz czy nie? W jakim terenie gonisz ta swoją 500? Jak ci zjada łańcuch? Spróbujmy jakoś zebrać te subiektywne opinie i wyciągnąć wnioski Pozdr rr |
Przy takich robieżnościach najlepiej wyrobic sobie własne zdanie, ja smaruje i efekty są dobre, jak komuś lepiej bez samrowania niech nie smaruje i też bedzie happy
|
Ja kiedyś zwiększałem smarowanie oliwą po wjeździe w off. Zmieniłem nastawienie do tej praktyki jak mi się trafiła trasa 90% poza asfaltem i w niecałe 500km straciłem zębatkę zdawczą niemal co zera. Teraz olejarkę uruchamiam wyłącznie po zjeździe na czarne.
Chyba na forum adv ktoś robił test wytrzymałości napędu w LC4 przy zupełnym braku smarowania. Wynik był zbliżony do sumiennie smarowanego. |
Przy braku smarowania w hard enduro lancuch zaczyna stawać na rolkach. Smaruje uzywanym olejem i wytrzymuje mi 100- 120h. Raz odpuscilem smarowanie i zajechalem lancuch na Ukrainie w 30h, 10 dni, w sumie zrobił 60h. Taki suchy łańcuch robi się wręcz gorący. Byc może na szosie można nie smarować i tylko nieznacznie skrócić jego życie, ale w terenie trzeba. Osobiscie używam oleju do smarowania, ale i mycia, nawet na brudny łańcuch. Kiedyś na Bałkanach smarowalem jadalnym, też działa, byle tłuste. Opory suchego łańcucha dobrze czuć w zabytkach, 6 konna wsk na suchym napędzie jest wyraźnie słabsza.
|
Smarowany czy nie żywotność zależy też od kierownika, u 0/1kowego na gazie i tak jest skrócona
|
Zero jedynkowo i do tego w błocie na pewno swoje zrobi.
Swoją drogą te łańcuchy to iście diabelski wynalazek . Czy smarowany czy nie to niektórym robi prawie tyle samo przebiegu. Spróbujemy to samo z silnikiem ;) Z mojej strony powiedzenie kto smaruje ten jedzie jest ciągle aktualne zwłaszcza tam gdzie jest jakiekolwiek tarcie. Pozostaje wolny wybór dla każdego smarować czy nie , drogimi psikaczami czy niemal darmowym olejem. |
A Scottoiler wymyślił coś nowego, chyba najprostszy w ich ofercie system smarowania
https://youtu.be/JZST1cw0t6U |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 06:30. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.