XXX (30) Wir Rally - Rajd Podlaski

[biker]

Napisał siwy

Już jest

ważne , że jest mąż zaufania...
przypilnuje, żeby ...
dobrze celowali

[Demolka]

Napisał mmaazzii

Tak Pszczyna niedaleko. A z gościem to chyba muszę wytrzymać bo z tego co w tym wątku się pisze to na miejscu też nie będzie łatwo więc jakbyś miał jakieś namiary na niego to daj znać.

Chodzą słuchy, że gośc totalnie odelciał i zażyczył sobie silnej woli na rajdzie, więc Śluza zabronił mu wstępu

https://youtu.be/Ocm-kWC-Evo?si=ax6JEfYdbCcVar-B

Wiem, ze do tego pachnącego oldspajsem twardziela w kowbojskim kapeluszu moje towarzystwo nijak się nie umywa, ale ruszam w piatek z okolic Krakowa, jak chcesz się zgadać to wal pw

[sluza]

Napisał mmaazzii

Tak Pszczyna niedaleko. A z gościem to chyba muszę wytrzymać bo z tego co w tym wątku się pisze to na miejscu też nie będzie łatwo więc jakbyś miał jakieś namiary na niego to daj znać.

Właśnie, ten z Pszczyny nie jedzie. Zabierz się z Demolką z Krakowa, przynajmniej tytoniem nie pluje

[Cibor klv]

Napisał sluza

UWAGA!

W dniu dzisiejszym przejechałem swoją trasę, z założenia trudniejszą jak się z Ferdkiem umówiliśmy, dla motocykli lżejszych lub ciężkich z miotaczami ognia. Przejechałem sam, udało się, i to jest dobry prognostyk, ale nie jest lekko, a wręcz nawet ciężko. Cibor by powiedział "idź pan w chuj".

Jeszcze mi się ręce trzęsą, gdy to piszę, i roebiieę błędy. I nabawiłem się przetoki między żołądkiem a pęcherzem, bo co wypiję, to idę sikać od razu
Prętów nie ma, ale jest np bobrowa grobla, zarośnięta trzcinami, gdzie o dziurach w drodze dowiadowywałem się dopiero gdy uderzałem nosem w licznik.
Miejscami charakter przeprawowy. Jakieś gałązki poodgarniałem, żeby droga była lepiej doświetlona.
Jest jeden prawdziwie dziewiczy bród, już w sumie go rozdziewiczyłem, ale spodziewam się, że będzie to punkt dogłębnej integracji. Jest też bród z płytami śliskimi jak nie powiem co, nie powiem u kogo, aż motocykl mi obróciło, ale zachowałem zimną krew.

Biorąc powyższe pod uwagę, uprzejmie uprasza się o rozważne podejmowanie decyzji o wyborze trasy, zabranie ze sobą lin, najazdów i dużo empatii.
A, i jest tak wąsko, że nie da się zawrócić. I żeby buty wody nie puszczały. I módlcie się, żeby nie padało. Jak będzie padać, ja nie jadę
Stacji po drodze NIE będzie, a długość to 90-125 km.

idź pan w chuj.

[dżony]

A czy podlascy kartografowie tworzą już mapę dojazdu ?

Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka

[siwy]

Napisał dżony

A czy podlascy kartografowie tworzą już mapę dojazdu ?

Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka

Robi się. Nasz sztab pracuje dzień i noc nad tym.

Dla niecierpliwych gości z daleka zdradzę tylko że będzie to w sercu Podlasia, żadne mazury czy suwalszczyzna jak się wcześniej zdarzało.

[ferdek]

Mogę zdradzić wycinek drogi dojazdowej:
Za figuro w lewo.

[dżony]

to wystarczy, dziękuję. Jechałem kiedyś tam ale koło kapliczki w prawo więc wiem gdzie to jest

[michaldenisiuk]

Ujebaem więzadła kolana w niedziele
Da radę na pierwszą miejscówkę jakoś dotrzeć z jedną nogą, kuframi i na slickach ?
Pozdro i dozo mordy

[siwy]

Napisał michaldenisiuk

Ujebaem więzadła kolana w niedziele
Da radę na pierwszą miejscówkę jakoś dotrzeć z jedną nogą, kuframi i na slickach ?
Pozdro i dozo mordy

Tak, dasz radę. Oby na kołach. Unikamy niepotrzebnych lawet na miejscu.