Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Główny dział > Wszystko dla Afrykańczyka

Wszystko dla Afrykańczyka Ciuchy, buty, kaski, gogle, rękawiczki, kondomy, pokrowce, ochraniacze, zbroje i inne gadżety które chcesz opisać lub polecić

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 22.08.2010, 15:23   #1
A.Twin
 
A.Twin's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2010
Posty: 313
Motocykl: RD07
Przebieg: mały
A.Twin jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 tygodni 18 godz 22 min 53 s
Domyślnie

A jakby położył moto przed przeszkodą ?

http://www.youtube.com/watch?v=j915jGu4bik&NR=1

do PIMOT-u trzeba zadzwonić.
A.Twin jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 22.08.2010, 15:26   #2
A.Twin
 
A.Twin's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2010
Posty: 313
Motocykl: RD07
Przebieg: mały
A.Twin jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 tygodni 18 godz 22 min 53 s
Domyślnie

Bo ten, to nie miał wyjścia

http://www.youtube.com/watch?v=GyKN0PhFXtc
A.Twin jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 22.08.2010, 16:31   #3
Południowiec
DZIDA!!!
 
Południowiec's Avatar


Zarejestrowany: May 2009
Miasto: w sumie to już Wrocław
Posty: 229
Motocykl: Tasmania Twin
Południowiec jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 tygodni 1 dzień 23 godz 15 min 25 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Dr A.Twin Zobacz post
Bo ten, to nie miał wyjścia

http://www.youtube.com/watch?v=GyKN0PhFXtc
A mi się wydaje, że się osrał i zaczął hamować. Mógłby głębiej zejść to by przejechał zakręt. Sam się nieraz łapię na tym, że hamuję w zakręcie zamiast spróbować właśnie zejść głębiej i przejechać w miarę dobrze. Ale do tego trzeba mieć cojones jak arbuzes W sumie żadnej super techniki jazdy nie zdążyłem poznać, ale tak po prostu mi się wydaje.

Szerokości
Południowiec jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 22.08.2010, 16:39   #4
JuIo
 
JuIo's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2009
Miasto: Centrum Sterowania Kosmosem
Posty: 524
Motocykl: RD07
Przebieg: słuszny
JuIo jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 5 godz 24 min 13 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Dr A.Twin Zobacz post
Bo ten, to nie miał wyjścia

http://www.youtube.com/watch?v=GyKN0PhFXtc
Ten to się musi uczyć jak się złożyć w zakręt a potem jak kłaść moto...
Powinniśmy założyć taki temat, o składaniu się do zakrętu, bo czasem jak jeżdżę z kumplami i widze co wyprawiają to wole samemu na przejażdżki się wybierać, niż potem takiego delikfenta reanimować...
Podstawowym błędem motocyklistów który notorycznie zauważam to zbieranie zakrętu jadąc jak po szynach w jednej lini i patrzenie pod koło zamiast w przód
JuIo jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 22.08.2010, 18:51   #5
Misza
22.10.2006, DTN :)
 
Misza's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Kąty Wrocławskie
Posty: 3,765
Motocykl: RD07
Przebieg: IIszlif
Galeria: Zdjęcia
Misza jest na dystyngowanej drodze
Online: 7 miesiące 3 tygodni 2 dni 15 godz 56 min 50 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał JuIo Zobacz post
Powinniśmy założyć taki temat, o składaniu się do zakrętu, ...
I od tego powinno się zacząć całą dyskusję. Często moi ziomkowie jadą, co prawda najlepszym torem, ale ten tor zahacza o pas przeciwny.
__________________
Real adventure starts where road ends...

-AT RD07 Big Bore 'Troll Bagnisty, ziejący ogniem z regulatora Diabeł Pustynny'


http://www.youtube.com/user/Miszapoland
Misza jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 01.09.2010, 11:22   #6
Beddie
instruktor jazdy
 
Beddie's Avatar


Zarejestrowany: Jun 2009
Miasto: Kraków
Posty: 365
Motocykl: XT600E
Beddie jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 dni 12 godz 16 min 0
Domyślnie

Cytat:
Napisał JuIo Zobacz post
Powinniśmy założyć taki temat, o składaniu się do zakrętu, bo czasem jak jeżdżę z kumplami i widze co wyprawiają to wole samemu na przejażdżki się wybierać, niż potem takiego delikfenta reanimować...
Podstawowym błędem motocyklistów który notorycznie zauważam to zbieranie zakrętu jadąc jak po szynach w jednej lini i patrzenie pod koło zamiast w przód
Jeśli patrzą pod koło, a udaje im się jechać, jak po szynach, to jeszcze pół biedy... Jeśli dobrze dobiorą tor, to taka jazda czasem ma sens (oczywiście mówię o trajektorii ,a nie spojrzeniu).
Warto też sprecyzować spojrzenie w zakręcie. Generalnie - jedziemy tam, gdzie patrzymy, więc, jeśli na zakręcie patrzymy w przód - widzimy krawędź zakrętu. Upraszczając - patrzeć się powinno w środek zakrętu, żeby jak najszybciej zobaczyć wyjście z niego i móc szybko zareagować na zmieniającą się sytuację.
Beddie jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 01.09.2010, 15:22   #7
Cibor klv
 
Cibor klv's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Białystok/Jaświły/BielskP
Posty: 1,892
Motocykl: LC 4
Cibor klv jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 4 dni 14 godz 1 min 34 s
Domyślnie

Kłaść cz nie kłaść o to jest pytanie... a jednoznacznej odpowiedzi na to nie ma.. są różne sytuacje, różni motocykliści z różnym stopniem opanowania techniki kierowania motocykla..w jednym przypadku dla jednego kierowcy lepszym wyjściem będzie położenie motocykla dla innego pozostanie na kołach i manewrowanie. Współczynnik "szczęścia" ma tu ogromne znaczenie. Sytuacja z pierwszego filmiku... gdyby kolo nie położył moto to pewnie by wycedził w tego uniaka jak ten manekin na gs-ie łamiąc kręgosłup i rozpoławiając czaszkę na pół...a tak żyje i ma się dobrze, chociaż gacie zasrane. Ja mimo już jakiegoś tam doświadczenia im jestem starszy, to własnie tym bardziej cykam się wjeżdżać na ulice, dlatego Afrą latam jak najwięcej zadupiami. Hamowania i odruchowego opanowania motocykla nie da sie nauczyć na kursie w ciągu 20 godzin, to przychodzi po kilku latach intensywnego jeżdżenia, a i tak doświadczeni motocykliści w podbramkowych sytuacjach czasem nie mogą zrobić nic, bo po prostu już sie nie da nic zrobić. Wystarczy odrobina syfu na asfalcie i cały misyerny plan pozostania na kołach przy mocnym hamowaniu idzie w pizdu... doświadczony odpuści i wciśnie ponownie, mniej wciśnie na maksa nie odpuści kiedy kiera skręca i bankowo leży... i trudno jest przewidzieć czy ten samochód przed nami właśnie nas zauważył i zaczął hamowanie, czy przesunie się metr czy dwa w tę czy we wte... zatem w tej kwestii nie przesądzał bym jednoznacznie co jest lepsze a co nie.. Zapobieganie, przewidywanie i unikanie kolizyjnych sytuacji to jest podstawa. Np. ten ostatni filmik, no o braku wyobraźni świadczy fakt, że kolo w ślepym zakręcie zapierdala na granicy swoich umiejętności... w taki sytuacjach jeśli nie widzę co jest za winklem jadę ostrożnie bliżej prawej strony z taką prędkością przy której jestem w stanie kontrolować i utrzymać linię przejazdu i załozyć sobie że zza tych krzaczorów za chwilę wyskoczy kolo który ma upodobanie do np. ścinania zakrętów. Często sami motocykliści prowokują sytuacje z ktorych nie ma potem wyjścia.
__________________


Ostatnio edytowane przez Cibor klv : 01.09.2010 o 15:34
Cibor klv jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 01.09.2010, 15:46   #8
podos
 
podos's Avatar


Zarejestrowany: Jan 2005
Miasto: Kraków
Posty: 3,988
Motocykl: RD07a
Galeria: Zdjęcia
podos jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 tygodni 6 dni 14 godz 28 min 34 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Cibor klv Zobacz post
Kłaść cz nie kłaść o to jest pytanie... a jednoznacznej odpowiedzi na to nie ma.. są różne sytuacje, różni motocykliści z różnym stopniem opanowania techniki kierowania motocykla..w jednym przypadku dla jednego kierowcy lepszym wyjściem będzie położenie motocykla dla innego pozostanie na kołach i manewrowanie. Współczynnik "szczęścia" ma tu ogromne znaczenie. Sytuacja z pierwszego filmiku... gdyby kolo nie położył moto to pewnie by wycedził w tego uniaka jak ten manekin na gs-ie łamiąc kręgosłup i rozpoławiając czaszkę na pół...a tak żyje i ma się dobrze, chociaż gacie zasrane. Ja mimo już jakiegoś tam doświadczenia im jestem starszy, to własnie tym bardziej cykam się wjeżdżać na ulice, dlatego Afrą latam jak najwięcej zadupiami. Hamowania i odruchowego opanowania motocykla nie da sie nauczyć na kursie w ciągu 20 godzin, to przychodzi po kilku latach intensywnego jeżdżenia, a i tak doświadczeni motocykliści w podbramkowych sytuacjach czasem nie mogą zrobić nic, bo po prostu już sie nie da nic zrobić. Wystarczy odrobina syfu na asfalcie i cały misyerny plan pozostania na kołach przy mocnym hamowaniu idzie w pizdu... doświadczony odpuści i wciśnie ponownie, mniej wciśnie na maksa nie odpuści kiedy kiera skręca i bankowo leży... i trudno jest przewidzieć czy ten samochód przed nami właśnie nas zauważył i zaczął hamowanie, czy przesunie się metr czy dwa w tę czy we wte... zatem w tej kwestii nie przesądzał bym jednoznacznie co jest lepsze a co nie.. Zapobieganie, przewidywanie i unikanie kolizyjnych sytuacji to jest podstawa. Np. ten ostatni filmik, no o braku wyobraźni świadczy fakt, że kolo w ślepym zakręcie zapierdala na granicy swoich umiejętności... w taki sytuacjach jeśli nie widzę co jest za winklem jadę ostrożnie bliżej prawej strony z taką prędkością przy której jestem w stanie kontrolować i utrzymać linię przejazdu i załozyć sobie że zza tych krzaczorów za chwilę wyskoczy kolo który ma upodobanie do np. ścinania zakrętów. Często sami motocykliści prowokują sytuacje z ktorych nie ma potem wyjścia.

widać, ze nie przeczytałeś wspomnianej lektury. Pożyczyć? Na zlot mogę przywieść.

Wg Twoich argumentów nie powinno sie zapinac pasów bo znasz jeden przypadek, ze facet sie nie spalił bo wypadł z samochodu przez okno. Sorry statystyki są nieubłagane. 1 przeżył, stu zginęło.

Doczytaj tam jeszcze o apeksie. I bedziemy wtedy gadać o jechaniu przy prawej krawedzi jezdni.

Z jednym się zgadzam - doswiadczenie i nawyki nabiera się latami. I wariatów jeżdzących na krawędzi tez nie brakuje.
__________________
pozdrawiam, podos
AT2003, RD07A
------------------
Moje dogmaty
0. O chorobach Afryki: (klik)
1. O Mikuni: Wywal to.
2. O zębatce: Wypustem na zewnątrz!!!
3. O goretexie: Tylko GORE-TEX
4. O podróżach: Jak solo to bez kufrów
5. O łańcuszkach rozrządu: nie zabieram głosu.
6. Lista im. podoska Załącznik 10655
7. O BMW: nie miałem, nie znam się, nie interesuję się, zarobiony jestem.
8. O KN: Wywal to.
9. O nowej Afripedii: (klik)
podos jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 01.09.2010, 16:09   #9
consigliero
Ajde Jano
 
consigliero's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Rataje Słupskie
Posty: 6,668
Motocykl: Raczej nie będę miał AT
Galeria: Zdjęcia
consigliero jest na dystyngowanej drodze
Online: 9 miesiące 2 tygodni 5 dni 16 godz 17 min 5 s
Domyślnie

Podstawą wszystkiego jest mimo wszystko duży respekt dla sytuacji na drodze. W każdych sportach nazwijmy je ekstremalnymi giną przeważnie doświadczeni rutyniarze. Niestety sprawdziłem to na swojej osobie , w piątek 13-go miałem plan szybkiego przejazdu drogą 79 , szybko nie oznacza łamania przepisów ale takie wewnętrzne ciśnienie które nakazuje wykorzystać każdą możliwość aby znaleźć się jeden pojazd dalej. Jeżdżę może niedługo ale szacuję swój przebieg motocyklowy na około 150 tys km(najbardziej kręci mnie techniczne pokonywanie zakrętów a ni prędkość) i ponad milion samochodami. Jak jest możliwość to się doszkalam , ostatnio w kwietniu tego roku na poligonie Czeskiej Policji (lotnisko Bozi Dar), staram się nie używać głównych dróg właśnie ze względu na to ciśnienie. Myślę ze nikt nie uczy się kładzenia motocykla , powinniśmy się raczej starać nie dopuszczać do sytuacji ekstremalnych. Niestety w moim wypadku abstrahując od zachowania innych użytkowników drogi, to Ja zawaliłem nie przewidując że samochód stojący na poboczu może ruszyć w momencie kiedy ja byłem w połowie wyprzedzania. Drugi błąd rutyniarza polegał na tym że przyjąłem założenie jak rusza to włącza się do ruchu , zawsze przecież zmieszczę się za nim . Błąd w ocenie zabrał ten ułamek sekundy na wycofanie się za wyprzedzany samochód , później to już były odruchy, ostre hamowanie wjechanie za wyprzedzanego , bo ten co ruszył już zakręcał w lewo tuż przed nadjeżdżającą ciężarówką, a jednocześnie ten którego chciałem wyprzedzić też hamował awaryjnie aby nie przywalić w gościa . Cóż jak w zwolnionym tempie uderzyłem lekko pod kątem w tył Citroena , siła uderzenia chyba przeniosła się na moją prawą rękę zablokowaną na hamulcu . To że uderzyłem pod lekkim kątem spowodowało położenie motocykla na prawej stronie i po chwili się zatrzymaliśmy. Za nami był sznur samochodów ale na szczęście też się zatrzymali. Synowi nie stało się nic , oboje mamy przetarte spodnie na prawym biodrze , motocykl syna ma całe przednie zawieszenie do wymiany. Wiedziałem od razu że z ręką nie jest dobrze bo bolała i była nienaturalnie zgięta w nadgarstku. Myślę że i tak zapłaciłem mało za swoją niefrasobliwość , motocykl się naprawi a ręka zrośnie , jak obiecałem synowi , we wrześniu jeszcze pojedziemy na wycieczkę. Gdybym jechał swoim motocyklem to może do sytuacji by nie doszło bo ma lepsze hamulce i jest szybszy, ale na 100% do sytuacji by nie doszło gdybym pamiętał co napisał autor książki 'Motocyklista doskonały" (polecam każdemu do przeczytanie , jeżeli jeszcze tego nie zrobił) o tym że każdy pojazd stojący na poboczu jest dla nas zagrożeniem , podobnie jak moim zdaniem bardzo celna uwaga" jeżeli nie chcesz aby cię zabili nie wjeżdżaj do miasta). Życzę wszystkim aby nie uczyli się kłaść motocykla tylko jeździć bezpiecznie.
PozdrawiaM
__________________
BMW Club Praha 001
1.Nigdy nie polemizuj z idiotą. Sprowadzi cię do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem.
2.Czasami lepiej milczeć i sprawić wrażenie idioty, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości.
consigliero jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 02.09.2010, 08:31   #10
podos
 
podos's Avatar


Zarejestrowany: Jan 2005
Miasto: Kraków
Posty: 3,988
Motocykl: RD07a
Galeria: Zdjęcia
podos jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 tygodni 6 dni 14 godz 28 min 34 s
Domyślnie

no dobra, ale tu nie jest mowa o waleniu w dach, tylko o odebranie sobie mozliwości wyhamowania lub przynajmniej zasadniczego zmniejszenia siły uderzenia poprzez swiadome hamowanie gumą po asfalcie - do samego końca.
WIadomo ze najczestszą przyczyną smierci jest taka jak to uderzenie na filmiku, po czesci dlatego ze najwiecej motocykli to niskie scigi... no ale pax.
I rozsądek.
__________________
pozdrawiam, podos
AT2003, RD07A
------------------
Moje dogmaty
0. O chorobach Afryki: (klik)
1. O Mikuni: Wywal to.
2. O zębatce: Wypustem na zewnątrz!!!
3. O goretexie: Tylko GORE-TEX
4. O podróżach: Jak solo to bez kufrów
5. O łańcuszkach rozrządu: nie zabieram głosu.
6. Lista im. podoska Załącznik 10655
7. O BMW: nie miałem, nie znam się, nie interesuję się, zarobiony jestem.
8. O KN: Wywal to.
9. O nowej Afripedii: (klik)
podos jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Maroko po taniości czyli moto na przyczepie. Szukamy chętnych przestępca Umawianie i propozycje wyjazdów 6 15.05.2014 09:14
fc-moto.de Belfegor Ciuch Afrykańczyka 12 21.03.2014 20:03


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 21:23.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.