15.07.2020, 10:05 | #51 |
Zarejestrowany: Jun 2013
Miasto: Ostrów Mazowiecka
Posty: 1,512
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 3 miesiące 8 godz 20 min 0
|
Jak się dużo jeździ na stojąco, to podnóżki mają znaczenie. ZNaczne :-).
|
15.07.2020, 11:27 | #52 |
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Brzezia Łąka
Posty: 13,761
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 4 miesiące 1 tydzień 1 dzień 5 godz 38 min 56 s
|
Może za mało jeżdżę na stojąco
Jeśli but ma podeszwę taką, że przenosi bez problemu nacisk na całą stopę a nie miejscowo to nie róbmy z p..dy jeziora
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa |
15.07.2020, 12:39 | #53 | |
To jest trzy nie dwie, ale nie do końca, bo nie są za darmo i też da radę ich zabić. Miałem takie pogniecione
Cytat:
Pokój Wam. |
||
15.07.2020, 12:50 | #54 |
Zarejestrowany: Feb 2015
Miasto: Maków Podhalański
Posty: 1,792
Motocykl: XRV750->XR400
Galeria: Zdjęcia
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 17 godz 56 min 37 s
|
Już zamówione
Mam SIDI Adventure i jakoś nie widzę problemu z oryginalnymi podnóżkami - ale nie jadę na stojąco cały dzień. Prędzej bym zainwestował w lepszą kanapę niż wypaśne podnóżki
__________________
Zapraszam na YouTube , Instagram oraz Stronkę. Pozdrawaim, Dawid z DMMotoAdventures Ostatnio edytowane przez CzarnyCzarownik : 15.07.2020 o 12:56 |
15.07.2020, 13:13 | #55 |
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Brzezia Łąka
Posty: 13,761
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 4 miesiące 1 tydzień 1 dzień 5 godz 38 min 56 s
|
Jak napisał ja, bez lipy - może nie jeżdże wystarczająco dużo na stojaka. Nie jestem z tych typów co jak tylko zjadą z czarnego to muszą stać i już. Mi oryginał wystarcza.
M
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa |
15.07.2020, 13:49 | #56 |
Każdemu według potrzeb, ale mi te DRC baardzo pasują
|
|
16.07.2020, 01:15 | #57 |
880220111
Zarejestrowany: Feb 2011
Miasto: Malawa k/Rzeszowa
Posty: 1,050
Motocykl: XR 250R,XR 650R
Online: 3 tygodni 16 godz 39 min 35 s
|
Tak jak są afrykańskie przykazania są XR-kowe
to zacznę 1.OEM podnóżki wywal to! Kto ma szerokie do wąskich nie wróci! Nie wiem co to za buty by być musiały,wystarczy kilka pseudo skoków i już czuć..
__________________
Honda XR-oholik Doświadczalny Warsztat Enduro ADV https://www.facebook.com/Team-XR-Pol...4380265706363/ |
19.07.2020, 02:41 | #58 |
Zarejestrowany: Feb 2015
Miasto: Maków Podhalański
Posty: 1,792
Motocykl: XRV750->XR400
Galeria: Zdjęcia
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 17 godz 56 min 37 s
|
Drogi dzienniczku ... dziś zmieniłem koła na takie, jak Pan Bóg przykazał
Po szybkiej wymianie kół chciałem wykonać symulację: Co się stanie jak złapię kapcia i czy faktycznie będę umiał sobie poradzić z ograniczoną liczbą narzędzi? Ile czasu będzie to trwało? (Przy okazji chciałem wymienić oponę). Cały zestaw narzędziowy widoczny niżej (zapomniałem tylko o małym kluczy płaskim do odkręcenia nakrętki 12mm: wentyla i blokady opony). Jakby kogoś interesował biały proszek w słoiczkach z Rossmana (20ml, polecam) to jest to odpowiednio talk i pasta do montażu opon. Ciekawi mnie, czy kiedyś będę musiał się z tego tłumaczyć na granicy Żeby nie było łatwo, motocykl został podniesiony za pomocą kawałka kija: Tutaj już efekt końcowy, kapeć na miejscu. Nagrałem filmik z przebiegiem akcji, generalnie wynik wyszedł ok. Wymiana się udała i trwało to około 1,5h z nagrywaniem. Zrzucenie opony z rantu poszło mega łatwo! Byłem normalnie w szoku, bo liczyłem na walkę a tu po kilku ruchach łyżki pufff i spadło. Wydaje mi się, że było to spowodowane montażem opony z użyciem pasty montażowej. Byłoby jeszcze szybciej ale trochę się zamotałem z blokadą opony i ją przyszczypnąłem, musiałem poprawiać, co nie chciało wyjść tak od razu. Pompowanie opony pompką ręczną też chwilkę trwało. Minus tej pompki jest taki, że nie dało się nabić więcej jak 3 bary (możliwe, że ją przegrzałem i dlatego się uszkodziła). Opona prawie naskoczyła na felgę, na jednym fragmencie był tylko mały problem, brakowało dosłownie z 2-3mm na odcinku 15-20cm. To koło dałoby się bez problemu zamontować i jechać dalej, do jakiejś cywilizacji. Test samodzielności uznaję za zaliczony z wynikiem dobrym Koniec końców spuściłem powietrze, przesmarowałem mocniej pastą montażową do opon z użyciem pędzla i dobiłem kompresorem na 3,5-4bara. Po tym dodatkowym zabiegu było już idealnie. XR400 AdvenczeR - Ready to Race |
19.07.2020, 05:57 | #59 |
Wstaw filmik, takich poradników nigdy za dużo
__________________
www.kolejnydzienmija.pl 2014: Żatki Bolek na promie kosmicznym 2015: Veni Vidi Wypici 2016: Muflon na latającym gobelinie 2017: Garbaty Jednorożec 2018: Czarny Jaszczomp 2019: Rodzina 50ccm plus 2020: Żółwik Tuptuś 2021: Chiński Syndrom 2022: Nie lubię zapierdalać 2023: Statek bezpieczny jest w porcie, ale nie od tego są statki 2024: Uwaga bo ja fruwam |
|
20.07.2020, 00:34 | #60 |
Zarejestrowany: Feb 2015
Miasto: Maków Podhalański
Posty: 1,792
Motocykl: XRV750->XR400
Galeria: Zdjęcia
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 17 godz 56 min 37 s
|
CzarnyEZG: Filmik z walki z oponą będzie ... kiedyś jak go trochę przytnę. Nie mam pojęcia kiedy to nastanie. Aktualnie mam sporo filmików na dysku, a mało mocy przerobowej
Dziś pierdoły w stylu mycie tarczy hamulcowej bo coś słabo hamowało oraz naprawa/modyfikacja chińskiej czarnej kobry (albo byczka) Mój zestaw naprawczy i byczek (dupa jestem, bo zgubiłem karteczkę z rozmiarówką oringów, może jeszcze zaktualizuję): Do spuszczenia oleju z przewodu użyłem strzykawki z silikonowym przewodem. Można po prostu dać jakiś kubeczek i poczekać jakiś czas aż samo spłynie: Do tego trzeba odkręcić dekiel, aby olej mógł popłynąć w dół. Było tam już praktycznie pusto: Po odkręceniu i odłączeniu zbiorniczka: Po chwili rozkręcania problem, gwint przyłącza przewodu jest inny: Aby dalej rozkręcić trzeba wyciągnąć pierścień zabezpieczający: I już w kawałkach: Po czyszczeniu czas zablokować dziurę. Śrubą o kompletnie innym rozmiarze gwintu: Mimo wszystko po włożeniu odpowiedniej siły zły gwint śrubki zaczął pasować do złego gwintu w otworze Po przycięciu mamy ładnie zakorkowany pojemniczek na olej: Tutaj przed wierceniem otworu pod gwint M5, czyli wiertło 4,2mm Teraz będzie to troszkę z boku, będzie lepszy dostęp do śrubki mocującej zbiorniczek: Montaż nowego przyłącza też robię na czerwony klej do gwintów: Tutaj widoczny jest lepszy dostęp do śrubki mocującej zbiorniczek. Wcześniej była zasłonięta: Widok od środka, ten otwór z połowie w ściance jest wylotem oleju ze zbiorniczka: Montaż oringu, po przesmarowaniu smarem do łożysk: Po zamocowaniu pierścienia zabezpieczającego: Kolejny oring, uszczelniający przykrywkę: Zbiorniczek po chwili już kompletny zamocowany do motocykla. Fajnie pasuje w wspornik kierownicy i nie zawadza Oczywiście nie zapominamy o podłączeniu przewodu olejowego Nalewanie oleju i odpowietrzanie przewodu przez zassanie strzykawką Po uzupełnieniu do pełna można zamykać pokrywkę Odłączam strzykawkę i po kilku kropelkach olej przestaje wypływać: Odkładam na miejsce moją końcówkę (w osłonie zębatki jest takie wcięcie gdzie idealnie pasuje ten przewód) I widok na to, gdzie kapie olej: Szału nie ma, ale może się komuś przyda |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
FranzAlp - motocykl wyprawowy | Franz | Motocykl Forumowicza | 44 | 30.10.2009 16:05 |
Najlepszy motur czyli gupi ma szczęście | felkowski | Inne tematy | 17 | 16.11.2008 13:47 |