13.11.2023, 15:38 | #51 |
|
|
13.11.2023, 15:50 | #52 |
Zarejestrowany: May 2009
Miasto: Lubliniec
Posty: 2,234
Motocykl: KTM LC8 950 ADVENTURE
Online: 3 miesiące 1 dzień 14 godz 41 min 3 s
|
I biletów brakuje teraz bo jest taniej od listopada. Także na tydzień wcześniej to już nie ma... Coś o tym wiem i Onufry22 mnie poratował
|
13.11.2023, 15:57 | #53 |
Zarejestrowany: Nov 2017
Miasto: Mrągowo
Posty: 269
Motocykl: XR4
Online: 3 tygodni 3 dni 15 min 55 s
|
|
13.11.2023, 21:14 | #54 |
Zarejestrowany: Nov 2010
Miasto: Księstwo siewierskie
Posty: 591
Motocykl: NX650 + EC250F
Online: 4 miesiące 3 tygodni 3 dni 5 godz 15 min 55 s
|
Dla mnie koszmar introwertyka Pełno ludzi, hałasujących dzieci, a w nocy z każdej strony ktoś chrapie. Czyli podobnie jak na niektórych zlotach Co do odczuć zdrowotnych - byłam pierwszy raz to szału nie widzę, aczkolwiek faktycznie miałam dzisiaj mniejszy katar niż zwykle, więc może jednak..
|
14.11.2023, 07:21 | #55 |
Kilka lat męczyłem się z chorymi zatokami. Kilka lat bez węchu i z ciągłym bólem głowy.
U mnie powodem była alergia spowodowana czynnikiem chemicznym w "środowisku pracy". Cholernie długo szukałem przyczyny. Przeszedłem także profilaktycznie korektę przegrody nosowej. Wyciąganie bandaża to ciekawe "doświadczenie". Finalnie pomogła zmiana pracy. Po kilku miesiącach wszystko wróciło do normy, choć teraz "inaczej" się przeziębiam (i bardzo rzadko).Tochę o siebie dbam, tj. czapka wełniana ( merino oczywiście) już zawsze w chłodne dni. Lato na rowerze, kąpiele w jeziorze, jak za dzieciaka. Trochę zmieniłem dietę, schudłem i podciągnąłem wydolność. Aby podnieść sobie odporność trzeba kilku/kilkunastu wizyt w kopalni (info od przewodnika). U mnie wielkich zmian nie widzę po jednym noclegu, bo w tym czasie trochę saunowałem, łaziłem po Beskidzie Śląskim i uprawiałem inne "aktywności". Choć szczerze polecam taki nocleg, aby samemu sobie wyrobić własną opinię. Z praktycznych info: zatyczki do uszu lub słuchawki-jw. dużo chrapaczy, dzieci itd. Karimata ( ja z tych co wolą się odkryć w nocy, niż obudzić się zmarznięty) pod tyłek, bo sienniki cienkie i twarde. Spiwór własny mile widziany, choć na miejscu pościel też zrobi robotę. Można połączyć w jednym dniu poranne zwiedzanie Wieliczki z noclegiem w Bochni. Obie miejscówki warte odwiedzenia i porównania. Wieliczka także oferuje noclegi. W Bochni polecam hiperwentylacje z dzieciakami na boisku przy piłce, babingtonie etc. Miękkie obuwie w zupełności wystarczy. Świetne miejsce do spotkań rodzinnych!(największa grupa liczyła sobie chyba 18 osób). Alko nie pomaga w podnoszeniu odporności Ps. dziękuję za spotkanie pod ziemią. Ostatnio edytowane przez Artek : 14.11.2023 o 10:33 Powód: Ort., interpunkcja. |
|
14.11.2023, 09:03 | #56 |
Michał
|
Dzięki za praktyczne info, "zbieram ekipę"
@Managa, będąc "intro" w życiu bym tam nie wlazł (dlatego moja żona nie jedzie) ++ U mnie chyba nie ma takich hardkorów jak u niektórych, na razie już od 2-3 tygodni się podleczyłem. Niestety cały czas piszczy mi w jednym uchu..to chyba może jeszcze potrwać. Ale kataru praktycznie brak. Mógłbym to zostawić, ale teraz już wiem że to droga donikąd |
14.11.2023, 10:29 | #57 |
gsm: 512242193
Zarejestrowany: Jul 2006
Miasto: Rzuchów
Posty: 5,197
Motocykl: RD11a
Galeria: Zdjęcia
Online: 4 miesiące 3 tygodni 1 dzień 5 godz 47 min 8 s
|
Mój zatokowiec wrócił z szpitala gdzie po 3 antybiotyku nie było efektów po punkcj i czyszczeniu zatoki jest poprawa teraz trwa dalsze lecznie antybiotyki i steryd. Badzcieie zdrowi
|
14.11.2023, 11:16 | #58 |
To i ja się podzielę moją zatokową historią
Miałam w życiu 2-3 epizody. Nos zatkany, ból głowy tak ogromny, że jadąc autem progi zwalniające pokonywałam tempem ślimaka. Co robiłam i co mi pomogło: - wilgotność w domu powyżej 40 % - najgorzej jak jadę do domu rodzinnego i jest nawiew z kominka - temperatura w domu poniżej 20 st C - czapka ZAWSZE gdy poniżej 10 st. C na zewnątrz - gdy czuję, że mam zatkany nos/zatoki: płukanie zatok nosą metodą Jala Neti. Wygląda STRASZNIE, ale przynosi ogromną ulgę i pięknie czyści zatoki [nosowe, czołową, a przy odrobinie szczęścia i szczękowe ]. Używam zwykłej wody filtrowanej, albo przegotowanej z solą [łyżeczka na litr wody]. Zamiast wymyślnych zestawów - zwykłej półitrowej butelki po wodzie z dzióbkiem https://produkty.mamotoja.pl/jurajsk...na-niegazowana Zasady - nie zaciągać wody nosem [jak to zrobicie będzie nieprzyjemnie, ale nie zaszkodzi], pilnować, aby się powietrze nie dostało [nieprzyjemnie], nie wychodzić na zewnątrz po płukaniu [ja robię na noc], porządnie wyprychać resztki wody z nosa Tutaj ładnie opisane https://www.poradnikzdrowie.pl/zdrow...NhnJ-zdnX.html A tutaj przykładowy filmik https://www.youtube.com/watch?v=1jwktbifpdM Ps. Aaa - mój ojciec miał kilka razy usuwane polipy z zatok, więc koniecznie trzeba sprawdzić, czy Was to nie dotyczy. |
|
14.11.2023, 12:07 | #59 |
Stary nick: Radarman
Zarejestrowany: Jun 2017
Miasto: Whiteley, UK
Posty: 3,139
Motocykl: 2017 CRF1000L DCT
Online: 3 miesiące 1 tydzień 3 dni 3 godz 4 min 52 s
|
To może być niestety zajawka (oby nie) pod następny wątek o tytule: tinnitus... Nie pytaj skąd wiem
__________________
W barze jak zaczynasz się awanturować to albo dostajesz w ryj albo wylatujesz na ulicę na kopniakach. Tylko gdzieniegdzie bar zrównuje się z ziemią, a awanturnicy przenoszą się do następnej knajpy. |
14.11.2023, 12:18 | #60 |
Zarejestrowany: May 2009
Miasto: Lubliniec
Posty: 2,234
Motocykl: KTM LC8 950 ADVENTURE
Online: 3 miesiące 1 dzień 14 godz 41 min 3 s
|
Widać, że się forum starzeje...
|
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Militaria w służbie enduro (temat"ukradziony"z forum dr) | Babel | Inne tematy | 9 | 24.04.2013 22:27 |