22.09.2011, 12:48 | #41 | |
Zarejestrowany: Apr 2010
Miasto: Poznań
Posty: 386
Motocykl: RD07a
Przebieg: 80000
Online: 1 miesiąc 4 tygodni 1 dzień 3 godz 51 min 24 s
|
Cytat:
|
|
22.09.2011, 13:35 | #42 |
majsterkowicz amator
Zarejestrowany: Aug 2008
Miasto: Galway/Wyrzysk
Posty: 2,262
Motocykl: XR650r & XRV750
Przebieg: ~50kkm+
Galeria: Zdjęcia
Online: 3 miesiące 4 tygodni 21 godz 6 min 18 s
|
A wg mnie nie ma sensu przesadzac z roszczeniami do ubezpieczyciela, - odszkodowanie za straty - tak ale juz sciema o moczeniu sie w nocy, czy strach przed chomikami to juz naciaganie...
Moze to doprowadzic ze w przyszlosci w PL ceny ubezpieczen beda podobne do cen w IRL gdzie za rok ubezpieczenia chca odemnie min. 500euro... Tu tez ludzie przy byle stluczkach zglaszaja takie sciemy... pociete auta po stluczce to normalka - potem roszczenia odnosnie uszczerbku na zdrowiu... Powoduje to ze ubezpieczalnie zwiekszaja stawki, a to sie odbija na tych uczciwych...
__________________
-=TyMoN=- _______________________________________ Moje spalanie: Mój kanał YouTube Moja "TwarzoKsiążka" |
22.09.2011, 15:20 | #43 |
Zakonserwowany
|
Kiedyś w IT poznałem ludzi którzy żyją z wyłudzeń i machloi z ubezpieczeniem , w czasach kiedy jeździłem pks-em , najskromniejszy z nich miał pod chałupa nową S-klasę. Dziś dzięki takim ************ , uczciwy człowiek musi wyłożyć 900 euro na rok za ubezpieczenie moto i 1500-3000 euro za auto . A jak mu się coś wydarzy to bez sądu , dobrego prawnika i kasy na pakiet startowy , nie dostanie ani grosza .
Żeby u nas zrobiło się podobnie to tylko kwestia czasu , jeśli takie jest podejście do tematu . Wielkie firmy ubezpieczeniowe współpracują z najlepszymi kancelariami prawniczymi , gdzie nazwisko adwokata czy biegłego zniechęca innych kolegów z branży do podjęcia się walki o odszkodowanie . Tak na marginesie dodam ze moja sprawa sądowa o odszkodowanie z wypadku w 1999 roku zakończyła się w 2002 za porozumieniem stron , jeśli by do tego nie doszło pewnie po dziś dzień szlajał bym sie po sądowych korytarzach . W maju Rumun dzibanoł mnie naczepą na stacji benzynowej , w zeszłym tygodniu dostałem pismo z BC Asicurari ze mogę im na ***** skoczyć , zapraszają do Bukaresztu , celem wyjaśnień . Powodzenia .
__________________
Proszę siadać, się nie wychylać, się nie opowiadać I łaskawie i po cichu i bez szumu i bez iskier Wypierdalać. |
22.09.2011, 21:44 | #44 |
Zarejestrowany: Apr 2011
Miasto: Gołańcz
Posty: 801
Motocykl: RD07
Przebieg: 71000 +
Online: 3 tygodni 6 dni 9 godz 13 min 31 s
|
Nie mówię że tajga ma się bać chomików tylko że są ludzie którzy profesjonalnie zajmują się sprawami odszkodowań. Wiadomo że ubezpieczenia wzrosną, a co dzisiaj nie drożeje? Już samo paliwo rozkłada na łopatki a np.jedna z firm ubezpieczeniowych (nie podam nazwy bo jeszcze i to kogoś będzie drażniło) od przyszłego roku podnosi stawki ubezpieczeń w związku z podejmowaniem samochodu zastępczego na okres naprawy uszkodzonego...na jakie licho?Nigdy z tego nie korzystałem,mam drugie auto. Zrzec się tego nie mogę więc płacić muszę, no chyba że zmienię ubezpieczyciela ale jednak ten jest największym w kraju i to chyba kwestia czasu kiedy reszta tak zrobi.
Wiadomo ze jak naciągacz jeden to kit tam, ale no niestety u nas ich nie brakuje. Znam ludzi którzy tylko z tego żyją. Trochę to chore. Pomimo tego że macie mnie za bandziora Ja stoję za swoim gdyż średnio co trzy lata mam jakiś "wypadek", albo to sarna na dachu albo pies w chłodnicy, albo jakiś pacan bez hamulców, albo jeszcze inne aparaty. Gdy przychodzi rzeczoznawca to wyliczam mu nawet drobny pęknięty plastik bo sorry, ale miałem auto dobre,śliczne,pedantycznie zadbane to chcę mieć takie same po kolizji. A nie przy sprzedaży ścinać połowę ceny bo nie starczyło na nowy błotnik czy jakiś duperel w kokpicie. Wykupuję autocasco to chyba nie dla jaj żeby mieć jednego kwita więcej w dokumentach co nie? A że z naprawy zawsze średnio zostaje 30-60% sumy to już nie mój problem że tak sobie drogo serwisy części liczą, skoro można kupić taniej na necie czy giełdzie. Jeszcze raz przypomnę że bandytą i naciągaczem nie jestem, proponowałem nie zorientowanemu zapytać chociaż specjalistów w tej dziedzinie bo każdy rzuci słowo a poszkodowany nie wie i tak co dalej zrobić. Śmieci segreguje, podatki płacę, ściętą trawę w ogródku wiozę 10km za miasto żeby koniki miały co wcinać, zbieram nawet nakrętki od butelek na chore dzieci bo takowe kampanie są co chwilę w szkołach. A że w kraju dochodzi do absurdów....moja w tym wina? |
22.09.2011, 21:53 | #45 |
Zarejestrowany: Aug 2011
Miasto: Warszawa
Posty: 1,146
Motocykl: oby złodziej kulasy połamał
Przebieg: :(
Online: 3 tygodni 1 dzień 18 godz 11 min 26 s
|
Łoj tam Dzisiaj się okazało że ubezpieczalnia ma problem z OC tego pana bo chyba jest średnio nieaktualne. Bigger problem się robi. Weeeesoło
A za przeklinanie w tym wątku wszystkich urażonych serdecznie przepraszam - poniosło mnie i zrzucam to na karby wk...... znaczy zdenerwowania. Afrykę miałem dwa tygodnie i już trzeba ją robić bydzie pewnie. |
22.09.2011, 23:12 | #46 | |
Autobanned.
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Wawa
Posty: 5,225
Motocykl: Tesco
Przebieg: 45 555
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 5 dni 4 godz 15 min 16 s
|
Cytat:
|
|
22.09.2011, 23:21 | #47 |
Mam przerąbane :)
Zarejestrowany: Oct 2008
Miasto: WTA
Posty: 1,656
Motocykl: RD07a
Przebieg: stoi
Galeria: Zdjęcia
Online: 1 miesiąc 14 godz 55 min 9 s
|
Pierwszy w tym nie jesteś i pewnie nie ostatni chociaż nie życzę
__________________
Motto nr 1: Uważać na mokre pieńki i siekiery |
24.09.2011, 13:10 | #48 |
Zarejestrowany: Aug 2011
Miasto: Warszawa
Posty: 1,146
Motocykl: oby złodziej kulasy połamał
Przebieg: :(
Online: 3 tygodni 1 dzień 18 godz 11 min 26 s
|
Czy podczas ślizgu może się z motonga ulać olej - w sensie, jak poleży trochę na boku?Pytanie czysto teoretyczne.
|
24.09.2011, 15:39 | #49 |
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Tuchów / Redditch
Posty: 615
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 1 tydzień 17 godz 22 min 59 s
|
Jak dekla od sprzegla czy karteru nie rozwalilo to nie powinno sie wylac nic
__________________
|
24.09.2011, 15:41 | #50 |
Zarejestrowany: Aug 2011
Miasto: Warszawa
Posty: 1,146
Motocykl: oby złodziej kulasy połamał
Przebieg: :(
Online: 3 tygodni 1 dzień 18 godz 11 min 26 s
|
A po czym poznam że się rozwalił dekiel od sprzęgła czy karter? Nic nie kapie i nie ścieka ))) Ciekawi mnie to bo moto zostawiło plamę po ślizgu na asfalcie. Ale to pewnie benzyna bo widziałem że się chyba wylewała przez odpowietrznik w baku w tym miejscu gdzie leżał
|
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Wypadek na torach | darkier | Pomagamy - za free | 184 | 08.04.2016 09:05 |
Kolejny wypadek......... | Kazmir | Inne tematy | 2 | 20.04.2009 18:10 |