08.12.2011, 16:35 | #331 |
Zarejestrowany: Aug 2011
Miasto: Warszawa
Posty: 1,146
Motocykl: oby złodziej kulasy połamał
Przebieg: :(
Online: 3 tygodni 1 dzień 18 godz 11 min 26 s
|
Jak spawana rama i to krzywo to już nikt nie kupi
A tak serio - czy szpital nie odpowiada czasem za partactwa? |
08.12.2011, 17:26 | #332 |
Zakonserwowany
|
Nie martw sie . Moich obojczyków brakuje po kawałku , jednego 2 a drugiego 3 cm , jakoś tak niefortunnie pizdnołem że się rozpadły , zrosły się same , nikt sie tym wówczas nie przejmował bo ważniejsze było ratowanie innych rzeczy . Nie przeszkadza mi to w niczym .
Powodzenia .
__________________
Proszę siadać, się nie wychylać, się nie opowiadać I łaskawie i po cichu i bez szumu i bez iskier Wypierdalać. |
08.12.2011, 18:08 | #334 |
Zarejestrowany: Jul 2011
Miasto: Dąbrowa Górnicza
Posty: 521
Motocykl: miałem 10 lat RD07a teraz CRF DCT 1100L
Online: 1 miesiąc 5 godz 29 s
|
ano tak już z obojczykiem po złamaniu jest. Obojczyk jest jedyną kością w szkielecie przy złamaniu której dąży się do leczenia zachowawczego nawet kosztem skrócenia i przemieszczenia kątowego odłamów. Problem w tym, że nie zostałeś o tym fakcie poinformowany lub też zostałeś a nie pamiętasz. Przecież przed zmianą gipsu i repozycją ktoś musiał z Tobą rozmawiać. Po operacyjnym leczeniu często dochodzi do zaburzeń zrostu i braku zrostu. Zastanów się co jest jednak lepsze. Ideał oczywiście to wygojone złamanie bez przemieszczeń z pełnym powrotem funkcji kończyny górnej. A jeżeli zdarzyłby sie inny scenariusz? Jesteś zooperowany na zdjęciu RTG wszystko ideał, tylko czas mija a złamanie nie chce się zrosnąć, reoperacja obkładanie przeszczepami kostnymi itd. itd. Zrosło się ale implant przeszkadza, uwiera, źle go tolerujesz i znowu operacja - usunięcie implantu. Wszystkie te zabiegi odbywają się w znieczuleniu ogólnym (''narkoza'') i może wystąpić szereg innych powikłań związanych z leczeniem operacyjnym. W sąsiedztwie obojczyka bardzo blisko przebiega duża tętnica prowadząca krew do kończyny górnej. W piśmiennictwie przytaczane są opisy uszkodzenia naczyniowego w trakcie leczenia operacyjnego. Co do asymetrii wynika również ona z zaników mięśniowych powstałych wskutek unieruchomienia. Chodziłeś na rehabilitację pokazywali Ci różne ćwiczenia teraz w domu je kontynuować trzeba, stopniowo zwiększając obciążenie kończyny górnej. Więcej optymizmu, rozćwiczysz rękę i będzie ok.
|
08.12.2011, 21:07 | #335 |
gsm: 512242193
Zarejestrowany: Jul 2006
Miasto: Rzuchów
Posty: 5,197
Motocykl: RD11a
Galeria: Zdjęcia
Online: 4 miesiące 3 tygodni 1 dzień 5 godz 31 min 49 s
|
mam kolesia z wybitym barkiem (nie udany lot na crf450 )
jakieś tam druty ma powkładane polecie dla chłopaka jakiegoś specjalistę bo tu go chcieli zamknąć w gipsie i mieli by spokój |
09.12.2011, 00:48 | #336 |
Zarejestrowany: May 2010
Miasto: Kielce/Wawa
Posty: 647
Motocykl: RD04
Przebieg: dupa
Online: 1 tydzień 3 dni 18 godz 17 min 27 s
|
Kobita moja już się zrosła raczej, niebawem zdjęcie robi - chodziła tylko w 'pajączku' (takie szelki ściągające i prostujące) i siedziała w domu bez obciążania się żadnego.. i prostowała sobie czasami pod koniec obojczyk o framugę od drzwi :P
Ma równo i ładnie dość, mamy nadzieję że jej nie obrośnie jakoś.. także bezoperacyjnie też się da dobrze, miała w 3 kawałkach..
__________________
Cow killer! |
09.12.2011, 08:20 | #337 |
Zarejestrowany: Jun 2008
Miasto: Poznań
Posty: 5,596
Motocykl: 690 Enduro
Online: 4 miesiące 2 tygodni 11 godz 46 min 6 s
|
Dobrze Pils pisze. Nie zawsze warto wszystko składać tak, żeby było ładnie i równo. Każda operacja to obciążenia dla organizmu. Całe wieki ludzie zrastali się sami i to nadal działa. Niestety trzeba wielu złamań by zdobyć doświadczenie co i jak
Z moim barkiem też tak było. Opinie od "nie ruszać, samo się zrośnie" do "za godzinę na stole operacyjnym". Nigdy nie dowiem się czy wybrałem słusznie.
__________________
"A jeśli nie znajde w swej głowie rozumu to paszport odnajde w szufladzie..." |
09.12.2011, 08:30 | #338 | |
Cytat:
http://www.sport-klinika.pl/index.ph...a&page=kontakt http://www.sport-klinika.pl/informat...e=staw_barkowy W rejestracji (telefonicznie) można wybrać sobie dowolnego lekarza, wszysto znajdziesz na stronie www. |
||
09.12.2011, 10:30 | #339 |
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Białystok/Jaświły/BielskP
Posty: 1,892
Motocykl: LC 4
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 4 dni 13 godz 25 min 0
|
Zgadza się Pils dobrze pisze... będąc na zwolnieniu, mając sporo wolnego czasu czytałem różne opinie na ten temat i pokrywają się w większości z tym co napisał Pils. Mi bardziej chodzi o to, że kiedy zrobili mi pierwsze zdjęcie jeszcze przed założeniem gipsu, wszystko wyglądało cacy było pęknięcie, ale kość układała się idealnie równo jak przed złamaniem, dopiero po załozeniu gipsu wszystko się poprzestawiało. Zdaję sobie sprawę, że nasza służba zdrowia ledwo kwiczy i oszczędzają na wszystkim, zatem prawdopodobnie jeszcze przez najblizsze 50 lat każde złamanie będą pakować w gips, bo wychodzi najtaniej. Być może w moim przypadku skuteczniejszy byłby ów "pajączek" który precyzyjniej by podtrzymywał to i owo, a tak zapakowali mnie od szyi po pas w gips, którego cała masa opierała się właśnie na prawym ramieniu, czyli złamanej kości obojczykowej i skutecznie ją przesunęła. No ale jak powiedział pewien lekarz do kolesia który właśnie zasugerował delikatnie to rozwiązanie, które się stosuje dość powszechnie na zachodzi..."panie tu nie Ameryka.." No i raczej z tym stwierdzeniem trudno polemizować.
|
09.12.2011, 14:10 | #340 |
Zarejestrowany: May 2010
Miasto: Kielce/Wawa
Posty: 647
Motocykl: RD04
Przebieg: dupa
Online: 1 tydzień 3 dni 18 godz 17 min 27 s
|
No najpierw moją wsadził jeden partacz w jakąś kretyńską kamizelkę w ten sposób, że kość jej prawie przebiła skórę... poszliśmy do dobrego lekarza natychmiast, zdjął jej to, złapał się za głowę, nastawił na ile się dało nieoperacyjnie i dał tego pajączka..
__________________
Cow killer! |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
??Kącik Video-Edytora - PROPOZYCJA | Tymon | Inne tematy | 4 | 06.05.2011 10:31 |