Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Polska

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 18.08.2011, 15:34   #1
Elwood
Gość


Posty: n/a
Online: 0
Domyślnie

Cytat:
Napisał NaczelnyFilozof Zobacz post
Właśnie.
Kto normalny zamiast wypoczynku wybiera zmeczenie?
Właśnie.
Tego nie trzeba tłumaczyć. Da się czerpać radość z trudu podróży. Ale wtedy gdy nasz cel jest prawdziwym celem, a nie kolejnym miejscem do zaliczenia świata.

Od 1997r mam w domu altals drogowy Polski 1:200 000. Zawsze sie mi marzyła taka wyprawa przez Polske. Taka prosta. Taka przed siebie. No i odwieczne pytanie. Czy dam rade? Co mnie nauczy podróż? Jak na mnie wpłynie?
Generalnie temat pieszego włóczenia jest u nas sukcesywnie przerabiany (pielgrzymki bliższe i dalsze).
Tym nie mniej Twoje końcowe wyjaśnienie calkowicie zaspakaja moją ciekawość.
  Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 18.08.2011, 17:39   #2
graphia
 
graphia's Avatar


Zarejestrowany: Oct 2008
Miasto: Gdynia teraz
Posty: 3,455
Motocykl: kryzys.
Przebieg: 48 lat
Galeria: Zdjęcia
graphia jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 2 tygodni 1 dzień 5 godz 27 min 22 s
Domyślnie

Naczelny. Teraz możesz z buta dookoła świata. Możesz też zostać trenerem pielgrzymów.
graphia jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 18.08.2011, 18:13   #3
Dunia
 
Dunia's Avatar


Zarejestrowany: Oct 2010
Miasto: Reykjavik
Posty: 681
Motocykl: tyż Honda ale mała siostra królowej
Przebieg: jest
Dunia jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 dni 3 godz 35 min 20 s
Domyślnie

" Podróz za jeden uśmiech"....idż człowieku, płyń galero...
Dunia jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 27.08.2011, 08:46   #4
Jaki
 
Jaki's Avatar


Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: okolice Bielska-Białej
Posty: 1,299
Motocykl: CRF1000, BMW G650 X, GG txt280
Galeria: Zdjęcia
Jaki jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 3 tygodni 5 dni 5 godz 53 min 54 s
Domyślnie

co dalej
Jaki jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 27.08.2011, 09:06   #5
fassi
Fazi przez Zet
 
fassi's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Berlin
Posty: 5,898
Motocykl: RD07
Przebieg:
Galeria: Zdjęcia
fassi will become famous soon enough
Online: 9 miesiące 4 tygodni 7 godz 37 min 28 s
Domyślnie

Filozof, galera utknela gdzies na mieliznie? Albo kapitana dopadla choroba morska?
__________________
Za dwadzieścia lat
bardziej będziesz żałował
tego czego nie zrobiłeś,
niż tego co zrobiłeś.
fassi jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 30.08.2011, 20:02   #6
NaczelnyFilozof
 
NaczelnyFilozof's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Jeleśnia - Żywiec
Posty: 1,338
Motocykl: CZ 350/XL 600
NaczelnyFilozof jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 4 dni 11 godz 55 min 58 s
Domyślnie

Lipcowy nocny huragan trwa w najlepsze.

"Szalej! Szalej! Szalej - wylej się przez noc! Rano nie chcę Cię widzieć!"

Grzmi. Gruby deszcz napier*******. Kataklizm. Ciekawe jak na takiej ulewie poradzi sobie namiot? Lepiej może się nie dowiadywać. Dziś śpię w szamadzie. Szamada jak szamada. Powinna być wygodna bo francuzka. A tu lipa. Śpi się w niej beznadziejnie. Przydałby się śpiwór! No tak... Wysłałem go do domu...

Spałem w różnych miejscach. Trafił się nocleg w samochodzie. Dlaczego by nie. Gospodarz nie zaprosił na nocleg do domu. Bał się chyba że mu ukradnę telwizor LCD albo mikrofalówke. Ale zaproponował samochód na ogrodzie. Rozbijanie namiotu w deszczu się nie uśmiechało mi. Samochód suchy i nie przemaka. Można i spać w Renault 19 Chamade...
__________________
Naczelny Filozof
Cezet 350 '83 [z dwoniącym tłokiem] [bez kilku podkładek] [w kolorze Zielonego Trabanta]
Kymco Activ 50 ADV
NaczelnyFilozof jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 30.08.2011, 20:12   #7
NaczelnyFilozof
 
NaczelnyFilozof's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Jeleśnia - Żywiec
Posty: 1,338
Motocykl: CZ 350/XL 600
NaczelnyFilozof jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 4 dni 11 godz 55 min 58 s
Domyślnie

Przychodzi taki dzień. Że zjadasz obiad. Prawie że obiad. Żurek. Z kiełbasą. Ale dobry żurek. Acha. No przychodzi taki dzień. Że chmury zawisają. I się otwierają. I tak nie na 5 minut. Ale na cały dzień...

Na nic siadzenie na przystanku PKS z plecakiem. Deszcz trzyma. Trzeba iść. Pałatka przeciwdeszczowa na siebie. I dajesz z buta. Mijające samochody wzbijają chmury drobinek wody z piaskiem. Wiart zawiewa. Przerwy? Da Bóg zadaszony przystanek, to mamy przerwę.

Półdnia w deszczu trafia mnie na wojewódzkiej drodze. Dużo lasu. Dużo sprzedawców jagód. Co 200 metrów mokną razem ze mną. Powie człowiek dzieńdobry. Mimo że nie jest dobry. Część odburknie, część powie dzieńdobry. Z częścią da się miło porozmawiać.

Ja jednym z leśnych przytanków PKS robię przerwę. Babka sprzedająca jagody wyraźnie zła. Że wpychham się na jej przystanek. Że brutalnie otwieram konserwe rybną i zapachem niszczę naturalny zapach jagód z wiader. Patrzy z'pod'oka. No przecie nie będę jadł na deszczu. A następny przystanek pewnie kilka km dalej!

Deszcz ma zalety. Idziesz jak przecinak. Nie czuć zmęczenia. Zimnawo więc dobra prędkość. I tylko prosisz Boga w myślach aby na wieczór przestało padać... Bo trzeba jakoś rozbić namiot...
__________________
Naczelny Filozof
Cezet 350 '83 [z dwoniącym tłokiem] [bez kilku podkładek] [w kolorze Zielonego Trabanta]
Kymco Activ 50 ADV
NaczelnyFilozof jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 30.08.2011, 20:36   #8
NaczelnyFilozof
 
NaczelnyFilozof's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Jeleśnia - Żywiec
Posty: 1,338
Motocykl: CZ 350/XL 600
NaczelnyFilozof jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 4 dni 11 godz 55 min 58 s
Domyślnie



Droga nie musi być najkrótsza. Ważne że do celu. Szutrowa? Dlaczego by nie! Schodząc z utartego szlaku, zbliżamy się do przygody. Szutrowa szosa po horyznont! Szutrowa! W garażu Transalp na jodłowych Mitasach. No poezja droga! Wbić dwa, trzy, cztery! Chmura kurzu i ogień!



Tak! Ogień! Doładowany malacz wie co to Ogień!
__________________
Naczelny Filozof
Cezet 350 '83 [z dwoniącym tłokiem] [bez kilku podkładek] [w kolorze Zielonego Trabanta]
Kymco Activ 50 ADV
NaczelnyFilozof jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 13.09.2011, 11:31   #9
Pajdor
 
Pajdor's Avatar


Zarejestrowany: Aug 2011
Miasto: Gliwice
Posty: 130
Motocykl: RD07
Przebieg: 59000
Pajdor jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 dni 2 godz 51 min 35 s
Domyślnie

Fajnym językiem napisane
Pajdor jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 13.09.2011, 12:47   #10
graphia
 
graphia's Avatar


Zarejestrowany: Oct 2008
Miasto: Gdynia teraz
Posty: 3,455
Motocykl: kryzys.
Przebieg: 48 lat
Galeria: Zdjęcia
graphia jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 2 tygodni 1 dzień 5 godz 27 min 22 s
Domyślnie

Fajnym językiem właśnie niepisane Naczelny!!!! Ponoć doszedłeś do morza czy tam innego oceanu...
graphia jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Cel A to Å , cel B to B**** i tak aż do G, do punktu G :) [Lipiec 2011] Neno Trochę dalej 45 03.05.2013 16:28
W hołdzie Iziemu. Na 3 kółkach bez silnika. [Lipiec 2011] pawelsitek Trochę dalej 72 09.05.2012 19:45
Mongolia samotnie czerwiec/lipiec 2011 doktorek Trochę dalej 44 14.02.2012 19:08
Skandynawia - lipiec 2011 TDM900 Umawianie i propozycje wyjazdów 10 31.03.2011 13:17


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 20:05.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.