Czy wybiera sie ktoś na ELEFANTa 2011?? - Strona 2 - Africa Twin Forum

szparag · 16.12.2010, 21:56

Ja jadę, no chyba, że będzie jakiś kataklizm

Pozdrawiam

Lupus · 17.12.2010, 00:30

Tam jest zimno i mówią po niemiecku, ale mają dobre piwo

nicek27 · 17.12.2010, 01:50

Cytat:

Napisał Lupus

Tam jest zimno i mówią po niemiecku, ale mają dobre piwo

Myślę, że na takim spotkaniu narodowość czy język gra małą rolę..

myku · 17.12.2010, 09:45

Ja bym sie przejechal,tylko ze bede musial samotnie przemiarzac te kilometry,bo jestem z drugiej strony niz wy.

szparag · 19.12.2010, 18:48

Cytat:

Napisał myku

Ja bym sie przejechal,tylko ze bede musial samotnie przemiarzac te kilometry,bo jestem z drugiej strony niz wy.

Pakuj furę na busa, przyleć do Legnicy, a z tąd polecimy na kołach

Może i głupi ale zawsze pomysł

myku · 22.12.2010, 18:56

Cytat:

Napisał szparag

Pakuj furę na busa, przyleć do Legnicy, a z tąd polecimy na kołach

Może i głupi ale zawsze pomysł

W sumie pod koniec stycznia i tak mam byc we Wrocku.Hmm..pomysl niezly

AdaM72 · 21.12.2010, 19:27

Cytat:

Napisał myku

Ja bym sie przejechal,tylko ze bede musial samotnie przemiarzac te kilometry,bo jestem z drugiej strony niz wy.

Myku, to jest jeszcz nic - ja może nawet zastanawiałbym się gdyby nie drobiazg, że ja jestem po jednej stronie elefanta a motocykl po drugiej. Więc nie mam o czym myśleć.

myku · 22.12.2010, 18:36

Cytat:

Napisał AdaM72

Myku, to jest jeszcz nic - ja może nawet zastanawiałbym się gdyby nie drobiazg, że ja jestem po jednej stronie elefanta a motocykl po drugiej. Więc nie mam o czym myśleć.

A po co ci towarzystwo motocykla?I tak bedziesz zajety walka o drewno

simi81 · 17.12.2010, 22:33

Szparag, a myślałeś żeby jechać wcześniej żeby chociaż dwie noce pod namiotem spędzić

?

szparag · 19.12.2010, 18:36

Cytat:

Napisał simi81

Szparag, a myślałeś żeby jechać wcześniej żeby chociaż dwie noce pod namiotem spędzić

?

Jak patrzę na pogodę to zaczynam brać to pod uwagę, czy nie wystartować w czwartek

.
Mam jeszcze ciągle dylemat, czy przez Czechy , czy przez Niemcy.
Jestem w stanie zorganizować noclegi w przyzwoitych warunkach u mnie pod Legnicą oraz oczywiście warsztat do dyspozycji. to dla tych co mają daleko.
Podoba mi się pomysł Wasilczuka z tym noclegiem.
Moja propozycja jest taka, by Ci co mają daleko zajechali do mnie w środę wieczorem , Przegląd motorków, ewentualne drobne naprawy. W czwartek wystartować do Czech, tam kimka, w piątek na zlot. a powrót można ogarnąć przez Niemcy, oczywiście z ewentualnym noclegiem pod Legnicą.
Mamy dwie noce pod namiotem i zaliczamy cały zlot.
Wasilczuk dzięki za rozwianie wątpliwości, jadę na anakach Transalpem, z moim wzrostem będzie łatwiej

17.12.2010, 00:30	#2
Lupus Zarejestrowany: Oct 2008 Miasto: Bielsko - Biała Posty: 1,364 Motocykl: dr650se Galeria: Zdjęcia Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 1 godz 20 min 44 s	Tam jest zimno i mówią po niemiecku, ale mają dobre piwo __________________ ...i zapytała mnie góra "dokąd tak pędzisz samotny wilku?" "Szukam tego co najważniejsze" odpowiedziałem "Dlaczego więc się tak spieszysz?" Na to pytanie nie znalazłem odpowiedzi.

17.12.2010, 22:33	#9
simi81 Zarejestrowany: Jun 2008 Miasto: B-stok, Leśna Melina Posty: 61 Motocykl: TA PD06 Przebieg: 130 000 Galeria: Zdjęcia Online: 2 dni 19 godz 43 min 7 s	Szparag, a myślałeś żeby jechać wcześniej żeby chociaż dwie noce pod namiotem spędzić?

Podobne wątki
Wątek	Autor wątku	Forum	Odpowiedzi	Ostatni Post / Autor
ktoś się wybiera? Odnów..	megi	Lejdis	0	23.09.2013 21:56
Maroko sierpień/wrzesień 2011 - wybiera się ktoś...?	Joseph	Umawianie i propozycje wyjazdów	12	18.02.2011 21:01

16.12.2010, 21:56	#1
szparag Zarejestrowany: Aug 2010 Miasto: Warszawa Posty: 1,501 Motocykl: LC4 Przebieg: ... Online: 1 miesiąc 3 tygodni 5 dni 20 godz 4 min 21 s	Ja jadę, no chyba, że będzie jakiś kataklizm Pozdrawiam

17.12.2010, 09:45	#4
myku Zarejestrowany: Mar 2008 Miasto: Germany Posty: 5,909 Motocykl: CRF1000D+Cegla+Czelendz Online: 4 miesiące 1 tydzień 5 dni 18 godz 47 min 30 s	Ja bym sie przejechal,tylko ze bede musial samotnie przemiarzac te kilometry,bo jestem z drugiej strony niz wy.