Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Główny dział > Imprezy forum AT i zloty ogólne

Imprezy forum AT i zloty ogólne Imprezy forum AT i zloty ogólne. Spotkania użytkowników naszego forum. Mają one charakter otwarty: obecność AT wskazana, ale nie jest wymogiem. Piszemy również o imprezach motocyklowych, na które wybierają się nasi forumowicze.

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 15.02.2010, 23:40   #1
deptul
 
deptul's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Katowice
Posty: 1,224
Motocykl: RD07a
deptul jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 39 min 57 s
Domyślnie

Od samego czytania robi mi się zimno Macie chłopaki kochones
deptul jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 16.02.2010, 00:42   #2
Artuditu
Road legal
 
Artuditu's Avatar


Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Stolicstan
Posty: 1,324
Motocykl: AT Rd07 93r mud fighter
Przebieg: kręcony
Artuditu jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 tygodni 2 dni 6 godz 6 min 24 s
Domyślnie

Normalka. Mam to na co dzień w pracy
I gdybym nie miał, na stówe bym jechał
__________________

Artuditu jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 16.02.2010, 10:45   #3
rambo
 
rambo's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2005
Miasto: Wrocław
Posty: 7,439
Motocykl: Nie mam już Afryki
rambo jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 miesiące 2 dni 2 godz 39 min 26 s
Domyślnie

Jakby mi od mrozu nie wyginało palcy u rąk to też bym pojechał

HARDCORE FELEK !!
rambo jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 16.02.2010, 11:04   #4
felkowski
 
felkowski's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Warszawka
Posty: 1,483
Motocykl: RD07a
Przebieg: 66666
Galeria: Zdjęcia
felkowski jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 21 godz 47 min 41 s
Domyślnie

Naprawde zimno nie było problemem. Jeśli chodzi o to, to da się zawsze ubrać. Dlatego to opisałem bo może się komuś to przyda. Wybór ciuchów to mniejsza lub większa swoboda ruchów. Moim problemem zawsze były łapy. Grube rękawice to poręczność słonia, cienkie to grabiejące paluchy. Pierwszy raz używałem mófek pożyczonych od Oli. Dzieki Ola - jestem strasznie wdzięczny. Tak jak pisałem to naprawde fajny patent na zimno/mokro. Prawdziwym problemem była śliska droga i śnieg. Chwilami napinałem się tak, że aż mnie ręce bolały. Potem jak się trochę przyzwyczaiłem do warunków juz było całkiem nieźle.
__________________
felkowski
sikanie z wiatrem to chodzenie na łatwizne
felkowski jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 16.02.2010, 12:12   #5
bartim
orange crush
 
bartim's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2008
Posty: 332
Motocykl: XL600V
Przebieg: ogromny
bartim jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 1 dzień 7 min 58 s
Domyślnie

No właśnie też pomyślałem że warto się podzielić doświadczeniem bo jeszcze może sie komuś, kiedyś przydać, tym bardziej że moje wyposażenie było nieco inne niż Felka. Nie miałem na sobie superwypasionej bielizny brubeck tylko bardziej przystępny cenowo komplet termoaktywny kupiony ze dwa lata temu w jakimś sklepie narciarskim (nazwe sprawdze w domu a cena to połowa brubeka) - też dał rade. Zimno mi było tylko w palce u stóp bo przemokły buty (SIDI Discovery Rain - słowo Rain w nazwie wymyślił chyba księgowy albo jakiś marketingowiec bo aż w nich chlupało).
Rękawiczki zimowe Held Freezer, z dodatkowo zakładanymi pod spód wkładkami grzejnymi - Klin. Momentami musiałem przykręcać ogrzewanie po aż parzyło :)

Konkludując, gdybym do butów włożył takie same wkładki grzejne jak do rękawiczek, to miałbym komfort jak chłopaki w samochodzie.
bartim jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 16.02.2010, 19:56   #6
Ola
wondering soul
 
Ola's Avatar


Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 2,346
Motocykl: KTM 690 enduro, Sherco 300i
Galeria: Zdjęcia
Ola jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 2 tygodni 3 dni 23 godz 11 min 8 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał felkowski Zobacz post
Naprawde zimno nie było problemem. Jeśli chodzi o to, to da się zawsze ubrać. Dlatego to opisałem bo może się komuś to przyda. Wybór ciuchów to mniejsza lub większa swoboda ruchów. Moim problemem zawsze były łapy. Grube rękawice to poręczność słonia, cienkie to grabiejące paluchy. Pierwszy raz używałem mófek pożyczonych od Oli. Dzieki Ola - jestem strasznie wdzięczny. Tak jak pisałem to naprawde fajny patent na zimno/mokro. Prawdziwym problemem była śliska droga i śnieg. Chwilami napinałem się tak, że aż mnie ręce bolały. Potem jak się trochę przyzwyczaiłem do warunków juz było całkiem nieźle.
Cała przyjemność po mojej stronie. Cieszę się, że się przydały i chociaż łapki nie zmarzły Następnym razem zakładaj też kocyk - będzie jak latem.
__________________
Ola
Ola jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 16.02.2010, 20:25   #7
maher
 
maher's Avatar


Zarejestrowany: Nov 2009
Miasto: sosnowiec
Posty: 347
Motocykl: exc 530,gs500
maher jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 2 dni 13 godz 8 min 42 s
Domyślnie

Taka wyprawa w zimę to nie lada wyzwanie pełny szacunek dla Was,ja trochę w sobotę pojeżdziłem po uliczkach w koło domu z pięć razy się zakopałem że poty mnie oblewały aby wypchnąć moto,chylę czoła przed wami TWARDZIELAMI.Gratuluje!!!
maher jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 17.02.2010, 22:13   #8
ablos78
 
ablos78's Avatar


Zarejestrowany: May 2009
Miasto: Ostrołęka
Posty: 813
Motocykl: GS1150 Adv
Przebieg: Rośnie
ablos78 jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 5 dni 13 godz 38 min 4 s
Domyślnie

WIELKI szacun panowie za odwagę,-tylko czemu nie daliście znać w Ostrołęce,zawsze jakiś gorący napitok by się znalazł.
ablos78 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 17.02.2010, 22:28   #9
felkowski
 
felkowski's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Warszawka
Posty: 1,483
Motocykl: RD07a
Przebieg: 66666
Galeria: Zdjęcia
felkowski jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 21 godz 47 min 41 s
Domyślnie

Bo popijaliśmy tylko cole z lodem, żeby szoku nie było.
__________________
felkowski
sikanie z wiatrem to chodzenie na łatwizne
felkowski jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 18.02.2010, 16:45   #10
Maćka
 
Maćka's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 511
Motocykl: SH 150, Dominator 250
Maćka jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 3 dni 22 godz 52 min 45 s
Domyślnie

Oj Feleh, Feleh... dałeś chłopie czadu... już wydawało mi się, że nie zaskoczysz mnie swoimi szaleństwami a tu masz... taka wyprawa... Szwedzki dobrze napisał... macie jaja... trza Wam kupić taczkę :-) zdrowia pozytywnie zakręceni wariaci :-)
Maćka jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Wycieczka do Częstochowy art2b3 Polska 6 29.12.2009 00:13


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 22:28.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.