| 
			
			 | 
		#1 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: May 2013 
				Miasto: Warszawa/Zalesie Górne 
					
				
				
					Posty: 67
				 
Motocykl: nie mam AT jeszcze 
				
				
				 
Online: 6 dni 1 godz 58 min 0 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Oj tak tak..dlugo myslalem  tym wyjezdzie, dziewiczy rejs poza Nasza Polska galaktyke, tam gdzie drogi bez dziur, duzo zakretow i wreszscie mozna zobaczyc gory. Wybaczcie brak naszych jezykowych ozdobnikow w stylu "a" i "o" z kresecza z dolu i u gory ale czemu tak dowiecie sie niebawem.  
		
		
		
		
		
		
		
		
			Cel podrozy - Cinque Terre we Wloszech a po drodze Czechy , Austria, niemiecka - czytaj polnocna czesc Buta oraz sama Liguria tuz nad morzem gdzie widoki sa prze...piekne. Z przygodami mniejszymi i większymi udalo się Nam tam dojechac. ![]() Nam czyli: mnie i mojemu Plecaczkowi, Kamilowi-którego zaraz przedstawię, Krzysiowi który dzielnie nawigował oraz Tygrysowi, który wyjazd obkupił bliznami... Kamil na wakacjach: ![]() My jakos w trasie: ![]() Osiolek tygrysowaty nasz: ![]() Dziwnie ale zaczne od srodka, czyli dnia 19 lipca, troche nie po kolei ale tak musi być bo bardzo wazne rzeczy ponoc trzeba mowic/pisac na początku poki ktokolwiek ma sily słuchać/czytac tego co chce się przekazac. Nigdy ale to nigdy nie ruszajcie GDZIEKOLWIEK bez ubezpieczenia medycznego oraz assistance. Czemu? A było to takâŚ.19 lipca,5 dni po wyjezdzie z Polski, blisko 1800km od domu, w sloncu ok. +35stpni, 5km do miejscowości Manarola w parku Cinque Terre miejsca gdzie mielismy zostac na weekend, tego dnia zrobione już blisko 280km po naprawde fajnych, kretych drogach np. Passo Cisa i co dzialo się dalej? Droga nr 370, zjazd na Riomaggiore a pewen Holender postanawia 30m przed skrzyżowaniem włączyć się do ruchu skręcając w lewo, a co z tego ze nakaz jazdy w prawo, co z tego ze przeciął linie ciągłą i co z tego ze jak krowie na rowie znak ustąp pierszenstwa. Wyjechal prosto przed Nas, zamiast ruszyc z piskiem jeszcze zatrzymal się na naszym pasie i nie było jak go wyminąć. Cale szczescie, ze nic powaznego się nie stalo... ![]() Plecaczek caly - uff, ja trafilem do szpitala z reka zlamana w 3 miejscach a motocykl na lawete bo cala lewa strona ostro pokiereszowana. Pochwaly naleza się oryginalnym kufrom triumphowskim, które zamortyzowaly upadek,dzieki czemu nogi mamy cale ale z samych kufrow duzo nie zostalo. Dzieki assistance i ubezpieczeniu medycznemu z PZU(sorry za reklame ale warto chyba pochwalic skoro staneli na wyskosci zadania) wróciliśmy do Polski, mielismy tez kilka noclegow - co pozwolilo ogarnąć sprawy np. lawete dla motocykla. I teraz już rozumiecie czemu nie ma naszych polskich ozdobnikow, ale ciezko pisac jedna reka, gdy druga w całości unieruchomiona. A bedac tam we Wloszech naprawde stęskniłem się za naszym jezykiem. ![]() A teraz, znaczy za chwile ta bardziej przyjemna czesc podrozy, czyli jak to było od poczatku  
		Ostatnio edytowane przez koszi : 04.08.2013 o 15:45  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
		
  | 
	
		
  | 
			 
			Podobne wątki
		 | 
	||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor | 
| Alpy Austria/Włochy oraz Liguria lipiec '13 | koszi | Umawianie i propozycje wyjazdów | 10 | 04.09.2013 21:46 | 
| Polska - Italia | Reinchardt | Przygotowania do wyjazdów | 16 | 25.07.2012 12:00 | 
| 2,5 tkm -Północna Italia: Dolomity, Apeniny,dolina Padu, Liguria, Toskania | Jarek | Trochę dalej | 33 | 16.12.2008 22:24 |