|  | 
|  12.04.2012, 17:04 | #1 | |
|  Zarejestrowany: Nov 2010 Miasto: Piaseczno 
					Posty: 499
				 Motocykl: XTZ 750 ST 92 - z kratą, odliczam cały VAT :) Przebieg: 65 000   Online: 1 tydzień 1 dzień 10 godz 31 min 34 s |   Cytat: 
  w sumie to zupełnie serio to piszę 
				__________________ jest XTZ 750 ST Desert Rat - dla znajomych Paproch SUPER TENERE - LEGENDA DAKARU http://passion4travel.pl/index.php/super-tenere-legenda-dakaru/ FB   http://www.facebook.com/kamilltee | |
|   |   | 
|  12.04.2012, 19:42 | #2 | 
|  Zarejestrowany: Sep 2008 Miasto: Polska poł.-wsch. 
					Posty: 1,007
				   Online: 4 tygodni 1 dzień 22 godz 48 min 27 s |   
			
			Jagnie chodziło o brak reakcji i brak propozycji pomocy ze strony drugiego człowieka. Obcego wszak, ale wciąż człowieka. Takie postawy rozczarowują, zniesmaczają, wprawiają w osłupienie i bezsilność..., ale tylko takie osoby, które same niosą pomoc innym i mają coś , co można nazwać szeroko "duszą społecznego pomagiera". Reszta sobków nie widzi w tym nic dziwnego. I to właśnie różni /dzieli nas na tych wrażliwych na los drugiego człowieka i tych "mniej"  . Zbaczamy tu w większości na temat umiejętności i możliwości podnoszenia motocykla. Coś mi się w związku z tym przypomniało i pozwolę sobie na dywagację (Jagna wybacz  ). Mąż zabrał mnie na off. Ja, niedzielna motocyklistka parłam za nim po łąkach, polach i poległam na piachu. I ległam tak kilka razy. Ale zanim On do mnie dobiegł, już stałam na nogach, darłam się machając rękami :" Nic mi nie jest, nic mi nie jest...!" i sama darłam moto w górę. Teraz widzę,że zachowałam się nie jak "dama" i rasowa blondynka (którą wszak jestem  ), czyli nie stałam grzecznie z boku w oczekiwaniu na pomoc, tylko ambitnie się szarpałam. Teraz mój mężczyzna pomyśli,że sama sobie poradzę   . Być może tak też pomyślał mijający Jagnę kierowca - "Może babeczka się zmęczyła i położyła na chwilę rumaka,żeby odpocząć  ?"   | 
|   |   | 
|  12.04.2012, 22:57 | #3 | 
| covax  Zarejestrowany: Apr 2010 Miasto: Podlaska wioska 
					Posty: 1,045
				 Motocykl: MZ ETZ 250 i coś jeszcze Galeria: Zdjęcia   Online: 3 tygodni 1 dzień 14 godz 15 min 11 s |   
			
			Czytam, czytam tak ten wątek i sobie myślę, że na Podlasiu to jeszcze są rolniki dżentelmeny   Choć w swojej wsi jestem uważana za zdziebko dziwny rodzaj niewiasty ( urzędniczka na motocyklu  ) to jak wpakowywałam się w jakieś megabłoto to zjawiał się jakiś rolnik, rzucał traktor i leciał mi z pomocą, oczywiście przy tym mrucząc pod nosem : "o to, to daj babie motor". Nasłuchać się nasłuchałam ale pomoc zawsze była. A co do bezinteresownej pomocy to spotkalismy się z czymś takim na Ukrainie, ludzie tam chyba maja zakodowane pomaganie, rzucają swoje zajęcia, kombinują, żeby tylko pomóc!!! Tak zwyczajnie bezinteresownie. U nas już tak nie ma   
				__________________ Подумаешь что жизнь короткая и выпить захочется…. | 
|   |   | 
|  12.04.2012, 23:05 | #4 | |
|  |   Cytat: 
  Ale choć przez takie zdarzenia myślimy - cholerne czasy, człowiek człowiekowi wilkiem, powinniśmy dalej robić swoje. I ja nadal będę się zatrzymywać przy ludziach, którzy wyglądają , jakby potrzebowali pomocy. Pewnie czasem ktoś fuknie, że mam sp... , a inny podziękuje. A następnym razem może zatrzyma się sam... Może to naiwne, ale ciągle wierzę, że człowiek z gruntu i natury dobry jest  A my kobiety, tak naprawdę co do pomocy to mamy lekkie rozdwojenie jaźni. Bo i chcemy jej, ale takiej partnerskiej, normalnej, a nie udzielanej z łaski, albo co jeszcze gorzej, z wyższości. Nawiązując do zdjęć zamieszczonych przez Wilczycę - nie obyło się wtedy bez cennych rad udzielonych przez gościa (któremu grzecznie podziękowałyśmy, że poradzimy sobie same), który MZtkę kiedyś miał i wiedział najlepiej, że to świece. W pewnym momencie myślałam, że Wilczyca pożre go żywcem  PS. Nie będę już żarówek w aucie zmieniać. W nowym mam ksenony   
				__________________ Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam, gdzie chcą Ostatnio edytowane przez jagna : 12.04.2012 o 23:11 | |
|   |   | 
|  11.04.2012, 19:18 | #5 | 
|  Zarejestrowany: Oct 2011 Miasto: Koszalin 
					Posty: 1,029
				 Motocykl: LC8 ADV była rd07 Przebieg: do uzgo   Online: 2 tygodni 2 dni 16 godz 23 min 40 s |   
			
			Może na twój widok temu facetowi podniosło sie coś innego i dlatego wstydził sie wysiaść z auta zeby jeszcze moto podnosić...
		 | 
|   |   | 
|  11.04.2012, 20:03 | #6 | 
|  Zarejestrowany: Jan 2011 Miasto: Gdynia 
					Posty: 37
				 Motocykl: nie mam AT jeszcze   Online: 3 dni 6 godz 24 min 44 s |   
			
			Dobrze znam Twój problem - co więcej, dotyczy to również motocyklistów ... jadąc ostatnio z Moja Lejdi, mijała nas grupa błotno-bagiennych, z których żaden nie zatrzymał się przy przewróconym motocyklu Anity, słabe to. T. btw. jak podnieść moto? To proste :-) http://www.youtube.com/watch?v=pPjYw...ailpage#t=265s Ostatnio edytowane przez t0m : 11.04.2012 o 20:06 | 
|   |   | 
|  11.04.2012, 20:40 | #7 | 
|  Zarejestrowany: Apr 2008 Miasto: Gdynia 
					Posty: 232
				 Motocykl: RD07a   Online: 1 tydzień 1 dzień 1 godz 2 min 36 s |   
			
			zgadzam się z Leną o tej swoistej zamianie płci. Choć czasami pomoc przychodzi w najmniej spodziewanym momencie, a wtedy gdy trzeba jej nie ma. I jeszcze z innej beczki byłem pod koniec lat 90 zagranicą na robocie i byłem bardzo , jak by to nazwać zdziwiony zniesmaczony jak mi rodzinka tam mieszkająca mówiła żebym czasem nie próbował podnosić kogoś na ulicy bo to wybieg i zaraz cie oskarżą o molestowanie, pobicie i Bóg wie co jeszcze
		 
				__________________ Jak twardy jest Twój sprzęt...? | 
|   |   | 
|  11.04.2012, 20:36 | #8 | 
|  Zarejestrowany: Jun 2010 Miasto: W-wa 
					Posty: 412
				 Motocykl: BMW F 650 GS Dakar Galeria: Zdjęcia   Online: 3 tygodni 6 dni 9 godz 10 min 30 s |   
			
			Jagna, z tym podnoszeniem to nie jest aż tak źle, jak trzeba to się da   raz miałam nieciekawą sytuację w nocy gdy wiedziałam, że muszę sobie sama poradzić bo nikogo dookoła nie było, a nawet jak by się pojawił to mógł by na mnie wjechać.  Adrenalina zrobiła swoje:  raz, twa, trzy i podniosłam. Lekko nie było, ale się dało.  A odnośnie zdziwienia, dżentelmeństwa to różnie bywa. Czasem kierowcy pozdrawiają, pytają jak się jeździ i zagadują. Ci bardziej sfrustrowani i agresywnie nastawieni na motocyklistów, chętniej wyżyją się na motocyklistce ... no bo przecież nie odda nie  A podnosić to najchętniej podnoszą ci co im na drodze leżysz i przejechać nie mogą.   
				__________________ "cztery kółka potrafią poruszyć ciało, ale dwa ruszają duszę" Ostatnio edytowane przez Ashanti : 12.04.2012 o 13:12 | 
|   |   | 
|  11.04.2012, 20:38 | #9 | 
|  Zarejestrowany: Jun 2008 Miasto: Poznań 
					Posty: 5,607
				 Motocykl: 690 Enduro   Online: 4 miesiące 2 tygodni 1 dzień 4 godz 36 min 25 s |   
			
			A może lepiej kupić lżejszy motocykl? Po co liczyć na innych. 
				__________________ "A jeśli nie znajde w swej głowie rozumu to paszport odnajde w szufladzie..." | 
|   |   | 
|  11.04.2012, 21:48 | #10 | 
| wolny strzelec  Zarejestrowany: Mar 2012 Miasto: Slubice 
					Posty: 729
				 Motocykl: RD07a Przebieg: 61000   Online: 2 tygodni 6 dni 1 godz 12 min 10 s |   
			
			przegladajac forum-trafilem na twoj temat,i pomyslalem ze dodam swoje dwa grosze. Od jakiegos juz czasu mieszkam w inej czesci europy-i zauwazylem juz dosc dawno ze ilosc prawdziwych facecow-takich z krwi i kosci- topnieje jak lodowiec. Zaczynajac od wygladu,poprzez zachowanie i konczac na mozliwosciach. Faceci poprostu zciotowacieli.Sam zastanawiam sie nad powodem-i czesto dochodze do wnioku ze im chyba tak jest lepiej. Bo gdzie jest facet-ktory przybije gwozdzia,pomaluje dom lub chociaz zmieni sam kolo w samochodzie I analogicznie patrzac na plec piekna-teraz to ona musi brac wiekszosc w swoje rece-najlepszy przklad-to twoja historia. Oczywiscie nie mowie o wszystkich-raczej o malej czesci-ale wydaje mi sie ze to sie z roku na rok powieksza. Moze ja jestem z tej "starej " szkoly-ale wydaje mi sie ze facet to powinien nosic gacie. Pozdrawiam co zlego to nie ja | 
|   |   | 
|  | 
| 
 | 
 | 
|  Podobne wątki | ||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor | 
| To nie smog, lecz fog - krótki wypad do Chin | Ludwik Perney | Trochę dalej | 44 | 04.06.2014 10:38 | 
| Krótki rolgaz? | madafakinges | Wszystko dla Afryki | 10 | 14.08.2013 11:12 | 
| Krótki 3-4 dniowy wypad do Pragi, | Paweł - K | Umawianie i propozycje wyjazdów | 0 | 27.06.2013 02:09 | 
| Соңкөл krótki film o długiej podróży | Feel | Kwestie różne, ale podróżne. | 20 | 15.03.2013 23:03 | 
| krótki filmik Ukraina enduro maj 2010 | motormaniak | Polska | 6 | 30.06.2010 22:54 |