25.11.2009, 17:46 | #11 |
Zakonserwowany
|
Trochę doświadczenia w topieniu mam , mała pomarańcza jest tak skonstruowana że trzeba z nią wyjątkowo zanurkować , żeby woda dostała się do silnika , w przypadku lekkich moto wystarczy zamontowanie zrywki i po problemie nie tylko z topieniem , ale również z zalaniem czy chodzeniem silnika na sucho w pozycji leżącej , czasami potrzeba naście minut żeby się podnieść z gleby a moto jak nie zgaśnie to tyka
W przypadku AT czy innych podobnych moto , jest to trochę bardziej skomplikowane . Zgadzam się co do wymiany oliwy , filtra , wykręcenia świec itp. , ale należy zachować odpowiednią kolejność wykonywania czynności : - wytaczamy moto na brzeg z bajora , rzeki , stawu , czekamy aż obcieknie z wody - po zdiagnozowaniu gdzie i co się zalało , zamykamy paliwo i spuszczamy wsio z komory pływakowej w gaźnikach , zakładamy rurkę na zasilaniu paliwa do gaźników i dmuchamy kilka krotnie za pomocą naszych płuc w rurkę , przy odkręconych śrubach spustowych ( nie używać kompresorów czy pompek ) , w ten sposób mamy pewność że z gaźników pozbyliśmy się wody . Po wykonaniu pozostałych czynności opisanych przez Was , zanim zaczniemy próbować odpalić moto , kilka krotnie napełniamy gaźniki świeżym paliwem i spuszczamy , w ten sposób nie wepchamy pozostałości wody na tłoki i nie zachlapiemy woda świec . Następnie wykręcamy świece i jak po wyżej napisaliście . - po powrocie do domu lub bazy należy osuszyć wtyczki połączeń instalacji elektrycznej , jeśli mamy taką możliwość to porządnie wysuszyć za pomocą sprężonego powietrza , żeby nie gniły i połączenia były zawsze czyste . W ten sposób uruchamiałem AT i inne moto po utopieniu , bez wyciągania gaźników .
__________________
Proszę siadać, się nie wychylać, się nie opowiadać I łaskawie i po cichu i bez szumu i bez iskier Wypierdalać. |
25.11.2009, 18:17 | #12 |
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: domem jest mój cały świat
Posty: 298
Motocykl: RD07a
Online: 1 tydzień 4 dni 4 godz 45 min 56 s
|
To chyba zalezy od długości zanurzenia nam jak sie afryczka zanurzyła moze na 40 sec to jedynie prundy znikły naładwalismy akumulator z niezatopionej afryczki(do sprzerzenia aku. posłurzyły orginalne Hondowskie kombinerki ) filtr powietrza zrobiliśmy ze skarpety i cheja w urdele
|
14.11.2010, 09:38 | #13 |
kto hamuje nie wygrywa
Zarejestrowany: Jul 2010
Miasto: Ostromecko
Posty: 881
Motocykl: RD07
Przebieg: 100+
Online: 1 miesiąc 11 godz 35 min 7 s
|
Możę warto również rzucić okem swym pod tą plastykową kopułkę pompy czy i tam nim wody, która to mogła dostać się przez króciec... a no bo ja tak pojarałem ostatnio kable i pumpa dupa stanęła.
|
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
zlot w Czarnej wodzie | Zając | Imprezy forum AT i zloty ogólne | 0 | 27.06.2012 19:01 |
Utopiona w morskiej wodzie, woda w oleju, płukanie, czyszczenie ? | ELvIS2704 | Regularne czynności serwisowe | 23 | 07.02.2012 01:20 |
Zlot motocykolwy w Czarnej Wodzie woj.Pomorskie | Aga szarmah | Imprezy forum AT i zloty ogólne | 2 | 27.05.2011 15:41 |
Afryka w wodzie... | Robertbed | Inne tematy | 26 | 18.10.2010 15:55 |