Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Kwestie różne, ale podróżne.

Kwestie różne, ale podróżne. Jak nic z powyższego o podróżowaniu Ci nie pasuje, pisz tutaj...

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 26.06.2020, 09:22   #1
Navi


Zarejestrowany: Apr 2015
Miasto: Warszawa
Posty: 56
Motocykl: Husqvarna TR650
Navi jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 dzień 10 godz 48 min 56 s
Domyślnie

Kolega, spokojny - żeglarz, znamy się z morza.

Przedstawiał to inaczej - auto na zagranicznych blachach = pewna kontrola i szukanie punktu zaczepienia, kiedy odmawiał łapówki. Nigdy nie wydarzyło się nic złego, w sensie że go zawinęli na posterunek - tylko jak to mówił "jadę na urlop i nie chce mi się stresować, że będę musiał nawet kilka razy dziennie udowadniać, że nie jestem wielbłądem". Zna rosyjski.
Navi jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 26.06.2020, 11:23   #2
klanol
:O
 
klanol's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: warszawa
Posty: 684
Motocykl: RD07
Przebieg: 38000
Galeria: Zdjęcia
klanol jest na dystyngowanej drodze
Online: 6 dni 21 godz 25 min 16 s
Domyślnie

Mnie zatrzymali pod Murmańskiem. Pilnowali drogi do bazy wojskowej, aby cywile się nie pakowali. Zobaczyli, że z Polszy, życzyli mszerokości i kazali jechać. Nawet papierów nie chcieli oglądać. Podobnie w drodze na Kaukaz. Zero problemów.
__________________
:O
klanol jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 18.10.2020, 15:31   #3
Metel
 
Metel's Avatar


Zarejestrowany: Dec 2019
Miasto: Kraków
Posty: 80
Motocykl: Transalp
Metel jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 dzień 14 godz 51 min 55 s
Domyślnie

Nie wiem dlaczego, przestały do mnie przychodzić wiadomości o waszych postach i pytaniach. Lepiej odpowiedzieć później niż nigdy

Pytanie dotyczące ograniczeń kupna ziemi i posiadłości na terenie Rosji dla obcokrajowców: Nie ma innych zakazów oprócz dwóch - kupna działek bliżej 100 km od granicy państwowej (rosyjskiej) i kupna działek blisko obiektów strategicznych (wojskowych). Czyli możesz kupić dowolną działkę lub posiadłość jeśli ona się znajduje nie mniej 100 km od granicy i to nie jest w sąsiedztwie z terenami wojskowymi. Uwierz mi, nie zabraknie wariantów
__________________
Kochasz jeździć? Kochaj i jeździj. Miłość należy uprawiać.
Metel jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 18.10.2020, 16:40   #4
CzarnyEZG
 
CzarnyEZG's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Aug 2013
Posty: 2,796
Motocykl: RD04
CzarnyEZG jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 17 godz 13 min 33 s
Domyślnie

Fajnie, że jesteś
__________________
www.kolejnydzienmija.pl

2014: Żatki Bolek na promie kosmicznym
2015: Veni Vidi Wypici
2016: Muflon na latającym gobelinie
2017: Garbaty Jednorożec
2018: Czarny Jaszczomp
2019: Rodzina 50ccm plus
2020: Żółwik Tuptuś
2021: Chiński Syndrom
2022: Nie lubię zapierdalać
2023: Statek bezpieczny jest w porcie,
ale nie od tego są statki
2024: Uwaga bo ja fruwam
2025: Ekwipunek Załogi Gogurka
CzarnyEZG jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 18.10.2020, 18:36   #5
Metel
 
Metel's Avatar


Zarejestrowany: Dec 2019
Miasto: Kraków
Posty: 80
Motocykl: Transalp
Metel jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 dzień 14 godz 51 min 55 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał CzarnyEZG Zobacz post
Fajnie, że jesteś
Dziękuję, jestem. Teraz nie mam aż tak dużo czasu żeby bywać tu często, ale mam i dobrą wiadomość. Mimo, że jestem w Polsce dość dawno i trochę straciłam 'poczucie rzeczywistości' jeśli chodzi o Rosję, od niedawna mam wsparcie w postaci przyjaciela, który jeździ w Rosji tam, gdzie mało kto jeździ i niedawno też zaczął pisać o swoich podróżach. Więc, od czasu do czasu będę tłumaczyć jego, bardzo ciekawe posty i pokazywać zdjęcia z miejsc 'gdzie dawno nie stąpała noga człowieka'. Póki mamy czas, możemy wykorzystać go na zaawansowane planowanie i...marzenia o podróżach, prawda? Właśnie tak postępuję
__________________
Kochasz jeździć? Kochaj i jeździj. Miłość należy uprawiać.
Metel jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 18.10.2020, 16:44   #6
Szpicerlok
 
Szpicerlok's Avatar


Zarejestrowany: Jun 2018
Miasto: Górny Śląsk
Posty: 68
Motocykl: RD03
Szpicerlok jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 1 dzień 4 godz 55 min 43 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Metel Zobacz post
Bardzo mi miło, że moje posty Ci się podobają. Będę kontynuować, kiedy będę miała czas.



Co dotyczy Twojego pytania: Zmieniło się wszystko. Po pierwsze, - Twój znajomy jeździł bardzo dawno. Myślę, że do 2008 roku. Teraz nie ma mowy o wyłudzeniu przez policję drogową czegokolwiek, ponieważ policjantowi to grozi wyrzuceniem z pracy i postępowaniem karnym. Więc obecnie sytuacja jest taka:

1. Na drogach policji drogowej już od lat nie ma - zamiast niej są kamery. System prosty, - za jazdę niezgodną z przepisami, dostaniesz po jakimś czasie swoje zdjęcie i mandat. To wszystko przyniesie na Twój adres listonosz poczty Rosji. Państwo świetnie zdaje sobie sprawy ile na tym można zarobić, więc po co na drogach policjanci, posterunki, ogrzewanie tych posterunków, etc.?

2. Policję drogową na pewno zobaczysz w przypadku kraksy. Oni wypiszą wszystkie wymagane papiery dotyczące szczegółów kraksy + dokumenty dla Twojego ubezpieczyciela, załatwią pomoc techniczną i ewakuację nawet z bardzo odległych terenów. To wszystko jest bezpłatnie.

3. Jeśli zaproponujesz łapówkę, na pewno Twoje zachowanie do swojej centrali zgłoszą sami policjanci po czym dostaną do pensji podwyżkę, a Ty - postępowanie w sprawie karnej.

4. To, że policjanci wyłudzają łapówkę w dolarach - to lata 1990-1995. Od roku 1998 sama postać dolara już nie miała takiej ceny jak wcześniej, więc opowiadania znajomego są już raczej nieaktualne.
Jak ja lubię czytać Twoje posty...
Jesteś meeega konkretna Kobieta 😀

Maciek
Szpicerlok jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 12.11.2020, 17:04   #7
Metel
 
Metel's Avatar


Zarejestrowany: Dec 2019
Miasto: Kraków
Posty: 80
Motocykl: Transalp
Metel jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 dzień 14 godz 51 min 55 s
Domyślnie Trochę rosyjskiej egzotyki....

Znowu jestem: ) Witam wszystkich.

Kraków jest prawie pusty. Nie ma turystów, to dlatego w centrum miasta można zobaczyć tylko pojedynczych przechodni. Nikt nigdzie się nie śpieszy, nikt nie planuje podróży…..
Może warto wykorzystać ten czas żeby nad czymś się zastanowić?

Tym razem nie będę opowiadać o jakimś konkretnym miejscu, a raczej o zdarzeniu. O starych domach, które czekają na nowych właścicieli już pisałam. Od ponad czterdzieści lat z rosyjskich wiosek wyjeżdżają mieszkańcy. W latach osiemdziesiątych młodzi ludzi wyjeżdżali na studia do regionalnych stolic. W latach dziewięćdziesiątych, kiedy nie było już pracy na wsi, ich rodzice zaczęli wyjeżdżać w poszukiwaniu lepszych warunków. Ci kto miał rodzinę w miastach, korzystali z jej pomocy, żeby znaleźć miejsce w swoim nowym życiu. Tym, kto jechał „donikąd” było nieprawdopodobnie trudno, jednak mimo to, nie słyszałam historii o czyimś powrocie do wsi.

Dzisiaj ilość mieszkańców wiejskich terenów całego kraju wynosi tylko 25%. To z tego powodu tak się stało, że między dwiema stolicami gdzie kipi życie (Moskwa i Petersburg), jest ponad 600 kilometrów prawie dzikich terenów. Wioski zawsze powstawały przy drogach, rzekach, jeziorach….. Teraz większość zamieszkałych wiosek i małych miasteczek są skoncentrowane przy centralnych drogach i torach kolejowych. Ludzi nadal wyjeżdżają…. A co po sobie zostawiają? Swoje domy i to co stworzyli oni i ich przodkowie w tych terenach. Po jakimś czasie przyroda wchodzi w swoje prawa i jeszcze stojącą kilka lat temu wioskę, trudno będzie znaleźć. Bardzo mi przykro…..

1.2.jpg

Na ogromnym terenie, między trasą Moskwa – Petersburg M11, a granicą z UE, można naliczyć kilka tysięcy wiosek. Do wielu z tych wiosek dróg już prawie nie ma.

To po tym terenie, wśród głuchych lasów biegnie najkrótsza i najważniejsza droga w kierunku Unii Europejskiej – M9.
M9.jpg

I mało kto wie, że jest w tej okolicy jeszcze cała sieć dróg kolejowych i jakich! Leśnych!

Dzisiaj proponuję Wam trochę rosyjskiej egzotyki i podróż najwolniejszym pociągiem w Rosji.

Rosyjskie drogi kolejowe stale raportują w mediach o otwieraniu nowych szybkich kierunków i uruchamianiu coraz nowocześniejszych i szybszych pociągów w różnych kierunkach Rosji. Jaskółki, Sokoły, Jerzyki, Allegro* rozmnażają się na kolejach jak grzyby po deszczu i rywalizują się ze sobą w szybkości i komforcie.

Сапсан.jpg


*- firmowe nazwy pociągów

Bezwarunkowy rekord należy tutaj do Sokołów, które pokonały odległość 650 km między Petersburgiem a Moskwą w fantastyczne 3 godziny i 35 minut. A nawet Jerzyki i Jaskółki na trasach między Moskwą a Niżnym Nowogrodem przelatują 445 km średnio w 3 godziny i 50 minut.

2.jpg

Ale jest jeszcze jeden wyjątkowy pociąg o którym nie powiedzą w prospektach reklamowych…..

3.jpg

Jest to pociąg „podmiejski” "Żarkowski-Zemtcy", który słusznie nosi tytuł najwolniejszego pociągu Rosji. Swoją drogę o długości 47 km ten niespieszny prowincjonalny pociąg kołyszący się na torach, pokonuje w 3 godziny i 35 minut ze średnią prędkością 14 km / h.

4.jpg

W tym czasie mógłbyś się dostać się na „Sokole” z Moskwy do Petersburga lub wsiąść do tego pociągu jadącego „donikąd”. W ten sposób można charakteryzować trasę tego pociągu na granicy obwodu twerskiego i smoleńskiego.

5.jpg

Historia tej linii ma swoje korzenie w czasach przedwojennych, kiedy na jej miejscu była kolejka wąskotorowa.

6.jpg

Kiedyś planowano nawet połączyć stację Zemcy ze stacją na terenie Białorusi, ale nie miało to się spełnić. Podczas II wojny światowej teren obwodu twerskiego i smoleńskiego był zajęty przez niemieckie odziały "Centrum", a linia kolejowa została zniszczona.

7.jpg

Po wyzwoleniu tych obszarów przez jednostki wojsk radzieckich, linia została pospiesznie zmieniona na standardowy rozstaw 1524 mm i wykorzystana do transportu wojskowego. Po wojnie linię połączono już z obwodem smoleńskim, gdzie wybudowano hydroelektrownię.

8.jpg

W najlepszych latach na tej linii kursowało do kilku pociągów dziennie, towarowych i podmiejskich, ale w latach 90. linia znowu zrobiła się ślepa i stopniowo zaczęła zanikać. Do początku 2010 r. pociąg pasażerski był lokomotywą spalinową z jednym wagonem pasażerskim i kursował prawie codziennie.

Pasażerów wielu nie było, region odmówił finansowania Przewozów Regionalnych i ciągle podnoszono kwestię zamknięcia trasy.

W 2015 r., kiedy pociągi podmiejskie zaczęły masowo odwoływać, w prasie pojawił się hałas i "bunt pociągów" przeszedł przez kraj, prezydent poinstruował Ministerstwo Transportu, aby przywróciło komunikację podmiejską, w ten sposób pociągi pozostały. Teraz ten pociąg podmiejski kursuje tylko dwa razy w tygodniu, w środy i niedziele i jest nie pociągiem, a…… zwykłym autobusem kolejowym RA1.
Nie jest to zaskakujące, ponieważ prawie nie ma pasażerów. Na 47 kilometrach drogi pociąg ma tylko 4 przystanki w na wpół zapomnianych i na wpół zaniedbanych wioskach w Twerze, z których wszyscy chcieli wyjechać wiele lat temu. A ci, którzy zostali, mają albo samochód, albo raz w miesiącu wybierają się ze swojej wioski po chleb. Ze stacji Zemcy z nami w wagonie jechali tylko konduktor, robotnik torowy i szef stacji. Na następnej stacji Kaszczenki trzech pasażerów weszło do pociągu i udali się do miasteczka Żarkowski po artykuły spożywcze.

9.jpg

Kilka słów o infrastrukturze. Linia jest stara, położona na piaskowym podłożu, najprawdopodobniej bez remontu od momentu założenia i ze zwykłą ręczną blokadą. Niestety, ale wszystkie stacje na tej linii są już dawno zamknięte, personel został zwolniony, a dworce zostały zniszczone. W ich miejsce postawiono zwykłe metalowe przystanki-pawilony o korporacyjnej kolorystyce rosyjskich dróg kolejowych.

10.jpg

Wraz z każdym pociągiem po linii jedzie kierownik stacji, który otwiera stację Żarkowski „przed przybyciem” pociągu i zamyka ją w drodze powrotnej.
Nasz podmiejski pociąg odjechał ze stacji Zemcy. Wydawałoby się, że pociąg ma się rozpędzić, lecz nie. Puk, puk, puk... Niespieszny pociąg podmiejski powoli czołga się przez rozległe, głuche lasy obszaru twerskiego i przechodzi przez wyboje i bagna.

12.jpg

Gdzieś drzewa są już tak blisko toru, że dosłownie drapią wagon. Dźwięk zestawów kołowych uspokaja i jednocześnie hipnotyzuje.
A potem Las rozpościera się i przed nami otwiera się niewiarygodnych rozmiarów, jedno z największych w całej Europie, bagno Pelecki Mech.

13.jpg

Patrząc przez okno nawet zapominasz, że kilka godzin temu byłeś w cywilizacji.

14.jpg

Idealny pociąg do kontemplacji świata i medytacji. Podczas podróży możesz spojrzeć przez okno, zebrać myśli, zastanowić się nad śmiertelnością naszego bytu, a nawet zjeść kilka przekąsek

15.jpg

Minęły trzy godziny. Wreszcie pojawiła się stacja Żarkowski. Nasz pociąg zamiera. Dalej nie wolno - stacja jest zamknięta. Pomimo tego, że jesteśmy jedynymi na tej linii, istnieją instrukcje i przepisy, których nie można złamać.

16.jpg

Z nami w pociągu jedzie kierownik stacji, opuszcza pociąg i idzie pieszo do stacji, aby zasilić system alarmowy i włączyć sygnalizację świetlną. A my posłusznie czekamy, aż światła ożyją.

17.jpg

Oto zapalił się czerwony, potem żółty i zielony-stacja nas wpuściła i powoli docieramy do Żarkowskiego, by za godzinę wyruszyć w 47-kilometrową podróż wstecz. A stacja i linia usną do następnego pociągu na kilka dni.

18.jpg

Mówią, że ta linia jest strategiczna i w przeciwnym razie dawno by jej nie było, bo to mało aktywny kierunek. I rzeczywiście, czasami widać ślady wymiany drewnianych podkładów na nieco świeższe, chociaż w wielu miejscach nawet nie widać podkładów - po prostu utonęły w piaskowym podłożu.

19.jpg

Dlatego prędkość jazdy tutaj jest ograniczona do zaledwie 15 km / h, ponieważ połączenia między szynami są jak ogromna szczelina w starej stodole. Ale to nie jest przeszkodą dla najwolniejszego pociągu w Rosji.

Materiał przygotowany przy pomocy mojego przyjaciela w Rosji: Dmitria Zabielina.



Katerina.
Załączone Grafiki
Typ pliku: jpg 11.jpg (144.7 KB, 19 wyświetleń)
__________________
Kochasz jeździć? Kochaj i jeździj. Miłość należy uprawiać.
Metel jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 12.11.2020, 17:27   #8
wojtekk
Gość


Posty: n/a
Online: 0
Domyślnie

Pyszny odcinek!
  Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 12.11.2020, 18:32   #9
Tank
 
Tank's Avatar


Zarejestrowany: Dec 2010
Miasto: Zgierz
Posty: 1,372
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Przebieg: duży :)
Tank jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 3 tygodni 1 dzień 6 godz 45 min 51 s
Domyślnie

Jest magia...

Wysłane z mojego Hammer_Energy_18x9 przy użyciu Tapatalka
__________________
GS über alles!!!
Tank jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 18.11.2020, 19:59   #10
Metel
 
Metel's Avatar


Zarejestrowany: Dec 2019
Miasto: Kraków
Posty: 80
Motocykl: Transalp
Metel jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 dzień 14 godz 51 min 55 s
Domyślnie

Przepraszam, że piszę w tym wątku w sprawie osobistej....
Z powodu pandemii właśnie straciłam pracę i szukam jakiegoś rozwiązania, bo jak wiecie obecnie jest ciężko w tych sprawach. Mogę robić cokolwiek. Jeśli wiecie o jakichś możliwościach w Krakowie lub okolicach, to byłabym wdzięczna za wiadomość na .
Jeszcze raz przepraszam Was za odejście od tematu wątku, ale mam naprawdę trudną sytuację. Dzięki.
Katerina.
P.S. Ale mimo to kolejne posty we właściwym temacie nadchodzą.....
__________________
Kochasz jeździć? Kochaj i jeździj. Miłość należy uprawiać.
Metel jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Albania 2016 oczami Zeta Zet Johny Trochę dalej 54 26.03.2019 16:58
Wiza Rosja trzykawki Kwestie różne, ale podróżne. 32 09.02.2018 16:56
rosja->gruzja kyller Przygotowania do wyjazdów 23 05.05.2010 10:28
Prom Rosja-Stany Poncki Przygotowania do wyjazdów 9 06.07.2009 23:34


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 22:25.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.