PAMIR 2016 czyli przekleństwo BARTANGU - Strona 17 - Africa Twin Forum

Franz · 29.12.2016, 15:14

Cytat:

Napisał szkotu1

16 dni w trasie, na jakimś wypizdowie górnym dwie katoliczki mówiące po naszemu zapraszają do siebie a oni jadą dalej. No brak słów.

Do dziś najmilej wspominam jak mi wał kardana pierdyknął w Pamirze
Choć na początku nie były to miłe wrazenia i stres ,że gdzieś w drodze powrotnej mi gardło poderżną ,ale póżniej los odpłacił miło.
Coś w stylu wstyd opowiadać a miło wspominać

Szkoda że trzeba było do domu wracać

Do postu poniżej
Wtedy byłem 10 lat młodszy niż dziś :-)

sebol · 29.12.2016, 13:42

Franz mam podobnie. Biorę na wyjazd Laktulozę, lub jak zapomniałem tego specyfiku, wypijam kefir, jak nie ma w sklepie to jogurt lub maślankę. Na te żywe kultury bakterii szybko przyjmuję piwo lub dwa. zazwyczaj działa.

Rychu72 · 29.12.2016, 14:23

Przy zagorzałych katoliczkach cokolwiek więcej dopiero po ślubie

hellwoot · 29.12.2016, 14:33

Aha, akurat

Zet Johny · 29.12.2016, 14:42

Różnie to bywa

ofca234 · 29.12.2016, 15:14

Cytat:

W pewnym miejscu trafiamy na budkę z napojami, gdzie pani serwuje min. wspaniały koktajl mleczny. Są małe i duże pucharki, my oczywiście fundujemy sobie duże porcje, które delikatnym smakiem chłodzą nas w ten upalny dzień.

taaaak. zupy na mleku, wszystkie odmiany ajranu....

kiedy jem (a zazwyczaj jem, bo lubię) coś takiego od razu łykam nifuroksazyd. na wszelki wypadek. szczególnie, że zazwyczaj stołuje się w miejscach gdzie tak super czysto to nie jest. mocne alko (jeżeli jest dostępne) przed snem też nie zaszkodzi

hellwoot · 29.12.2016, 15:34

Franz, co Ty pierdzielisz, jakby chłopaki wtedy szybciej nie wrócili to byś tam zszedł na zawał

zaczekaj · 01.01.2017, 20:30

O kurka. Wiem co czułeś, przeżyłam zatrucie w Albanii.
Szacun wielki, mnie męczyło tylko wieczór i noc, na drugi dzień już samo osłabienie przez odwodnienie. No i ja nie przeżywałam tego w taki skwar.

wytapatalkowano

jamcio · 01.01.2017, 22:06

"Natychmiast po zatrzymaniu biegnę w głąb krzaków; kupa, a właściwie woda, a potem ostre rzyganie śmierdzącym mięsem, nie wiem kozim czy baranim i zepsutymi jajkami."

Chm....Przysiedziane przez tyle czasu w gorącu, jak zepsute to może dobrze, że sobie poszły? Tylko jak teraz zyć?

jochen · 03.01.2017, 10:17

Towarzyszu Henryku śmiało, opowiadajcie dalej, nie wstydźcie się..

29.12.2016, 13:42	#2
sebol Zarejestrowany: Apr 2010 Miasto: Wlkp Posty: 1,191 Motocykl: Prawdziwa przygoda XRV 750 Przebieg: od nowa Galeria: Zdjęcia Online: 1 miesiąc 2 tygodni 1 dzień 11 godz 12 min 13 s	Franz mam podobnie. Biorę na wyjazd Laktulozę, lub jak zapomniałem tego specyfiku, wypijam kefir, jak nie ma w sklepie to jogurt lub maślankę. Na te żywe kultury bakterii szybko przyjmuję piwo lub dwa. zazwyczaj działa. __________________ Możesz utracić wszystko,ale nikt nie zabierze ci tego co w życiu zobaczyłeś i przeżyłeś

29.12.2016, 14:23	#3
Rychu72 Zarejestrowany: Oct 2010 Miasto: wilidż Opole Posty: 2,548 Motocykl: CRF 1100 Przebieg: 0 kkm Online: 2 miesiące 2 dni 6 godz 51 min 59 s	Przy zagorzałych katoliczkach cokolwiek więcej dopiero po ślubie Ostatnio edytowane przez Rychu72 : 29.12.2016 o 14:34

01.01.2017, 20:30	#8
zaczekaj Asia Zarejestrowany: Feb 2012 Miasto: Złotoryja/ Wrocław Posty: 2,309 Motocykl: XL750, CRF300RALLY Galeria: Zdjęcia Online: 3 miesiące 4 tygodni 3 godz 14 min 31 s	O kurka. Wiem co czułeś, przeżyłam zatrucie w Albanii. Szacun wielki, mnie męczyło tylko wieczór i noc, na drugi dzień już samo osłabienie przez odwodnienie. No i ja nie przeżywałam tego w taki skwar. wytapatalkowano __________________ https://www.facebook.com/zaczekajnamotorze https://www.instagram.com/asia_moto/ XL750 + crf300rally

03.01.2017, 10:17	#10
jochen Kierowca bombowca Zarejestrowany: Mar 2008 Miasto: Kraków Posty: 2,570 Motocykl: RD07a Online: 1 miesiąc 1 tydzień 4 dni 19 godz 56 min 4 s	Towarzyszu Henryku śmiało, opowiadajcie dalej, nie wstydźcie się.. __________________ AT RD07A, '98, HRC

Podobne wątki
Wątek	Autor wątku	Forum	Odpowiedzi	Ostatni Post / Autor
Pamir 2016 czyli Afra,Viadro i Tenerka jadą do "stanów"	Emek	Trochę dalej	175	04.09.2017 14:28
Proszę Pana jak Pan szuka uniwersalnej opony to ja polecam Heidenau... Dziurawy asfalt i troche szuterku. Czyli jak w sierpniu 2016 byłem na Ukrainie	Pils	Trochę dalej	9	15.10.2016 23:02
Baby na motóry 2016, czyli V zlot czarownic	zaczekaj	Lejdis	98	21.07.2016 12:30
Azja środkowa, Pamir 2016	Emek	Umawianie i propozycje wyjazdów	29	18.04.2016 21:27

29.12.2016, 14:33	#4
hellwoot Zarejestrowany: Apr 2016 Posty: 410 Motocykl: RD07 Online: 1 miesiąc 2 tygodni 5 dni 3 godz 17 min 38 s	Aha, akurat

29.12.2016, 14:42	#5
Zet Johny Zarejestrowany: May 2008 Miasto: Limanowa Posty: 1,632 Motocykl: RD03+CRF1100L Online: 6 miesiące 3 tygodni 6 dni 5 godz 13 min 14 s	Różnie to bywa

29.12.2016, 15:34	#7
hellwoot Zarejestrowany: Apr 2016 Posty: 410 Motocykl: RD07 Online: 1 miesiąc 2 tygodni 5 dni 3 godz 17 min 38 s	Franz, co Ty pierdzielisz, jakby chłopaki wtedy szybciej nie wrócili to byś tam zszedł na zawał

01.01.2017, 22:06	#9
jamcio Zarejestrowany: Feb 2012 Miasto: Klembów Posty: 136 Motocykl: nie mam AT jeszcze Online: 3 tygodni 3 dni 14 godz 59 min 23 s	"Natychmiast po zatrzymaniu biegnę w głąb krzaków; kupa, a właściwie woda, a potem ostre rzyganie śmierdzącym mięsem, nie wiem kozim czy baranim i zepsutymi jajkami." Chm....Przysiedziane przez tyle czasu w gorącu, jak zepsute to może dobrze, że sobie poszły? Tylko jak teraz zyć?