![]() |
|
Imprezy forum AT i zloty ogólne Imprezy forum AT i zloty ogólne. Spotkania użytkowników naszego forum. Mają one charakter otwarty: obecność AT wskazana, ale nie jest wymogiem. Piszemy również o imprezach motocyklowych, na które wybierają się nasi forumowicze. |
![]() |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
|
![]() |
#1 |
![]() Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Garwolin
Posty: 1,734
Motocykl: RD07A
Galeria: Zdjęcia
![]() Online: 6 miesiące 2 tygodni 5 dni 23 godz 39 min 52 s
|
![]()
obozowisko1.jpg
Jak zapewne wszyscy się domyślają, pół nocy zajęło nam rozważanie przewagi urody Lubelanki nad Chełmianką i odwrotnie, a drugie pół to żal, żal, że żadna nie chciała z nami jechać. Żal, żal za dziewczyną to taki Kresowy obowiązek, więc żałowaliśmy, że hej! Ale od tego żalu, żalu wielkiego! wcale nie było cieplej. Wiatr robił z płachtą namiotu co chciał, pomimo motocykla ustawionego przed nim jako parawan. Rankiem zrobiło się cieplej i… zaczął padać deszcz! jeleń.jpg Nie przeszkodził w codziennych obozowych obowiązkach: trzeba było rozstawić masz na flagę, przygotować pomnik, iść po wodę do źródła i postarać się o drzewo. Do tego, co zwykle doszło zrobienie krzyża ala partyzancki, co akurat w tamtym miejscu było najmniejszym problemem. Materiałowo, byłem przygotowany do naprawy kamiennych pomników na cmentarzu, co było marzeniem Józwa. Smutny był widok zwłaszcza Świętej Rodziny koczującej od zeszłego roku na ziemi, pod cokołem. Niestety, tak musi pozostać do najbliższego tam wyjazdu – deszcz i 3st.C wykluczały jakiekolwiek klejenie i łatanie ubytków. Surowe warunki robią swoje. Czas zaciera te wzniosłe i poetyckie sentencje w jakie najbliżsi wyposażali zmarłego na drogę ku wieczności. Kamień zawodzi a co dopiero ludzka pamięć? Wizyta na cmentarzu to wysłuchana kolejny raz opowieść Józwa, jak to z Ojcem odnaleźli ten cmentarz i wraz z innymi rodzinami wydzierali go zieloności. Nagrobne figury odnowiono w 2008. rodzina.jpg kapliczka.jpg Idąc z cmentarza odnaleźliśmy ze Zbyszkiem stara drogę i przy niej kapliczkę, o której w swojej książce „Kainowa zbrodnia” wspomina Ryszard Kobylański. Obok miał stać jego rodzinny dom. Jakby na potwierdzenie, Zbyszek odnalazł starą cegłę. być może właśnie pochodzącą z domu autora cegła.jpg Uroczystość przewidywała Mszę w intencji pomordowanych, Drogę Krzyżową i Apel Poległych przygotowany przez młodzież z Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży. Coraz mniej młodych widać na obchodach i nie jest to problem tylko Huty Pieniackiej. Czasami samo współczucie to zbyt mało. Nic nie zastąpi fizycznej obecności. Stowarzyszenie Huta Pieniacka i jego Pani Prezes zawiesiła na czas wojny jakiekolwiek przyjazdy na Hutę tłumacząc względami bezpieczeństwa. Józef robi to prywatnie, tłumacząc wypełnieniem woli zmarłego Ojca. Huta Pieniacka nie przywykła do takich obchodów. Oprócz modlitewnego wspomnienia były banery, race, okrzyki w stylu kibicowskim. Podbijały przekaz i jednocześnie zbyt mocno były w kontraście ze smutkiem w miejscu pustej wsi. To nie jest moja forma wyrazu. Stowarzyszenie Kocham Polskę zdominowało tegoroczne upamiętnienie bez jakiegokolwiek uzgodnienia. dymy.jpg dymy2.jpg dymy3.jpg pamiętamy.jpg Ustał deszcz i wiatr, wszyscy odjechali. Na niebie pokazały się gwiazdy. Na Hutę powróciła cisza i druga noc upłynęła spokojnie. |
![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
![]() Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Garwolin
Posty: 1,734
Motocykl: RD07A
Galeria: Zdjęcia
![]() Online: 6 miesiące 2 tygodni 5 dni 23 godz 39 min 52 s
|
![]()
obozowisko.jpg
Dzisiaj nic nie musimy, ale sporo możemy. Po śniadaniu przy ognisku, głodni jazdy zostawiamy obozowy majdan na polanie HP i planujemy wycieczkę do Huciska Pieniackiego oddalonego w prostej linii 3, a jakąkolwiek drogą 6. Ostatnio byłem tam 5lat temu latem, kiedy było sucho. Hucisko Pieniackie było najbardziej malowniczą wsią z majatku pieniackiego. Przestała istnieć tego samego dnia, co HP. Większość rodzin zginęło w Hucie szukając tam pomocy. Do dziś znam zaledwie jednego jej mieszkańca. Stefan Maxymow pokazywał mi dowód osobisty z wpisaną cyrylicą nazwą Hucisko Pieniackie, jako miejsce urodzenia. Najczęściej przeżyły osoby zabrane na roboty do Niemiec. Wieś położona w sercu Pamiątki Pieniackiej, pierwszego w Europie rezerwatu przyrody założonego i chronionego przez hrabiego Włodzimierza Dzieduszyckiego, pana na Pieniakach, właściciela dumnego Państwa Pieniaki, w czasie ukraińskiego barbarzyństwa była bezbronna. droga za cmentarzem.jpg kościół w Pieniakach.jpg W Pieniakach zatrzymujemy się przy kościele. Odkąd pamiętam wokoło walają się remontowe gadżety udające prace. Byłem tu wiele razy, ale nie słyszałem od nikogo, jak wygląda wnętrze kościoła. Tym razem drzwi były, nazwijmy to, nie do końca domknięte. Widziałem stare zdjęcie grupy dzieci z pierwszej komunii zrobione przed tym kościołem. Słyszałem opowieść Pana Stefana o tym, jak przyczyniło się do poznania po 50 latach szkolnej koleżanki, Polki z Pieniak, która wyszła za Ukraińca i żyje do dziś. Wzruszające spotkanie było niespodziewane, ale przecież ten dawny, przedwojenny świat jest coraz mniejszy… Leżące kolumny z ogrodzenia leżą odkąd pamiętam. To wymowne poniżenie majestatu dawnego państwa- właściciela. Po drugiej stronie drogi był ogród i mieszkanie proboszcza. Kilka lat temu odnowione służy jako przedszkole. Przymierzam się do opisu księży, jacy posługiwali ludności w najbliższej okolicy, a zostali pomordowani jeszcze przed pacyfikacją Huty Pieniackiej. Boli to, że dzisiejsze władze kościoła katolickiego nie robią nic dla swoich ludzi, którzy z wielkim narażeniem przewodzili wspólnocie,za co przykładnie ponieśli męczeństwo. 1.jpg 2.jpg 3.jpg krzyż gromadzki.jpg Wchodzimy do kościoła, którym po likwidacji żywiołu polskiego zarządzali grekokatolicy Największe na mnie wrażenie zrobił znaleziony na szafie krzyż gromadzki niesiony na czele podczas pogrzebu niejednego pokolenia Polaków. Innym razem zajrzę na cmentarz w Pieniakach. tablica.jpg Wisząca na kościele tablica wspomina rodzinę Wolanin bestialsko zamordowaną jeszcze wiosną 1943. Michał jako zarządca gorzelni został żywcem wrzucony do pieca, Danuta była nauczycielką- została zastrzelona, kiedy przed hordą napastników uciekła z dzieckiem na ręku do stawu. Dziewczynka utonęła… To Pieniaki były miejscem odpoczynku rezunów zmęczonych krwawym dziełem w Hucie Pieniackiej 28 lutego. Rozstawione stoły przystrojone jedliną gościnnie zapraszały. Trzeba było uczcić likwidację znienawidzonego sąsiada, a jutro pójść przegrzebać pogorzelisko w poszukiwaniu blachy na dach, zawiasów, beczek z ziarrnem, stalowych wiader, może jakiej resztki firanki, bucików… Polakom ocalały z Huty zwrócono w 2013 jedynie monstrancję z kościoła, która zbyt parzyła „znalazcę” na łożu śmierci. Ławki, szafy i inne sprzęty z polskich kościołów służą w wielu cerkwiach do dziś. pieniaki cerkiew.jpg kapliczka w centrum.jpg Tu mam wielki grzech zaniechania. Kilka lat temu zamieszczałem tu zdjęcie tej kapliczki z figurką stojącą jakby na krawędzi. Podstawiając motocykl, stając na nim niestety nie mogłem sięgnąć. Mogłem gdzieś poszukać drabiny, ale… Dzisiaj jest za późno. Osiemnastowieczne zabytki umierają, a mojego sumienia nic nie oszuka. igura.jpg Tak w rzeczywistości wygląda ukraina, zanim jedynie swoim staraniem matka natura ją zazieleni kolorem bijącym później z wycieczkowych folderów. MOJA ZIELONA UKRAINA zielona.jpg |
![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
![]() |
![]()
Czyta się i ogląda
![]()
__________________
RD 03 TO NAJSTARSZA AFRYKA ![]() ![]() XRV 650 THE LAST TRUE DUAL SPORT BIKE ON EARTH http://www.youtube.com/watch?v=fnEHAjt_XPw |
![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
![]() Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Garwolin
Posty: 1,734
Motocykl: RD07A
Galeria: Zdjęcia
![]() Online: 6 miesiące 2 tygodni 5 dni 23 godz 39 min 52 s
|
![]()
Majo, też bym coś tu poczytał i pooglądał
![]() kapliczka 01.jpg Do Huciska Pieniackiego mało kto zagląda. Dla mnie stanowi uzupełnienie charakteru całej okolicy. Stojąc na wzgórzu Huty Pieniackiej rozglądamy się wokoło na zalesioną okolicę. Dobrze jest potrafić nazwać całe jej sąsiedztwo, bo łączyły je nie tylko relacje rodzinne, ale swoiste miejsca pracy jak kamieniołom, gorzelnia, pasieka, huta szkła, staw rybny, tartak, kuźnia. Czasem uda się ustalić starą drogę między wsiami i przysiółkami, ale jeszcze ich tam sporo do odnalezienia. Pomagają w tym kapliczki. Znając położenie wsi i dość trudne życie w nich Polaków, widać jak na dłoni podłoże ich zagłady z lat 40, znanej jako oczyszczenie tamtych ziem z żywiołu polskiego. To trudne do zrozumienia biorąc pod uwagę skalę własnościową od setek lat. Wśród rodowych nazwisk nie ma ani jednego rusińskiego, bo niby skąd? Podległy charakter własności nie był tam czymś szczególnym, zwłaszcza, że funkcjonował w oparciu o prawo zaborcy- cesarstwa austro-węgierskiego. Poprawę życia ludności na najniższym szczeblu poprawiał dostęp do nowych technik agrarnych, odmian rolnych i hodowlanych, co z kolei wymagało otwartości na nie. Polskie wsie często zaludniane były przez napływową zubożałą szlachtę, która z natury odrzucała integrację z Rusinami, strzegąc swych wartości. Ukraińcy zarzucali tamtym Polakom bogacenie się, prawo pierwokupu ziemi i lepszy odbiór wytworzonych płodów, organizowanie się w spółki, samopomoce... W końcu to było państwo polskie, wywalczone polską krwią i o kogo miało by najbardziej dbać? Wszystko to pogłębiało niechęć do Polaków. Niechęć wykorzystało i podsyciło OUN mamiąc szowinistyczną wizją nowej Ukrainy, tworząc walczący nacjonalizm ukraiński, który zawsze miał i ma charakter antypolski. "Ukraina czysta od cużyńców, jak szklanka czystej wody." A skąd oczyszczenie z Żydów, Czechów i samych Rusinów, którzy nie czuli się Ukraińcami utożsamianymi już wtedy ze zbrodniczą ideologią? Chodząc po Hucisku Pieniackim próbuję sobie to wszystko wyobrazić w 1944, Widzę malownicze miejsce, ale liche do zamieszkania i utrzymania rodziny. Hucisko w czasie wojny zamieszkiwało ok 300 Polaków, Część wywieziono na roboty do Niemiec, część w najtrudniejszym okresie uciekła do większej HP. Jak okazało się, po śmierć. Wciąż nie mogę ustalić liczby zamordowanych, leżących w wąwozie. Z roku na rok maleje liczba osób tym w ogóle zainteresowanych. Prowadzę bujną korespondencję z kimś z potomków, ale mimom lat nie znajduje ona czasu, by wyrwać się z jakże uciążliwej pracy w warszawskiej korporacji, by na własne oczy obejrzeć rodzinne strony. Bo niby jak tam dojedzie? Bo gdzie hotel? Ile to trzeba iść? Ech!! Fajnie być gdzieś, gdzie Twój motocykl wjechał jako pierwszy. Ten element przygody podciągam pod wątek afrykański i śmielej się nim dzielę. Dziś jedziemy tam w sześciu. Droga typowo integracyjna, są przerwy na fajeczkę i na wspólne wydzieranie z błota, czy podnoszenie padliny. Jednych muszę oszukiwać, że to tuż, tuż, drudzy dopominają się drogi wąwozem. Latem Panowie, latem. droga do Huciska.jpg majo w polu.jpg fajeczka.jpg zbyszek.jpg centrum wsi.jpg kapliczka1.jpg Dawne centrum wsi. Tu była duża studnia na wybijającym źródle. Dziś to jedynie zapadnięty dół w ziemi. Dobrze, jeśli jest coś, co potwierdza polskość miejsca. Kończy się gdybanie, przekonywanie do własnych racji. Czyste potwierdzenie charakteru mieszkańców Huciska, mimo zaborów. Ile takich pozostało? napis2.jpg 1897.JPG kapliczka 1+.jpg Ostatnia rodzina wyprowadziła się stąd do Polski w 1956. Ostatni Ukrainiec mieszkał tam jeszcze 12 lat temu. Latem tam wszystko porasta chaszczami po2m.Mało co widać. Dzisiaj korzystamy: 1.jpg 2.jpg 3.jpg 4.jpg 5.jpg 7.jpg 6 misiek.jpg 6 misiek wciąż na swoim miejscu kapliczka2.jpg Kształt krzyża na tej kapliczce nawiązuje do kultu powstań narodowych i ich Ofiar kapliczka2 po chwili.jpg Powrót dziś tą samą drogą. To północne zbocze, gdzie ziemia wciąż zmarznięta pod warstewką trawy i błota. Próżno szukać objazdu, czy myśleć o jakiejkolwiek technice. marek.jpg sklep.jpg Takie momenty, ala żule pod sklepem to sól wspólnych wyjazdów! Chwilo trwaj! żule.jpg |
![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
![]() Zarejestrowany: Jan 2023
Posty: 127
Motocykl: Transalp 650 RD11
![]() Online: 1 tydzień 2 dni 20 godz 45 min 2 s
|
![]() Cytat:
|
|
![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
![]() Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Garwolin
Posty: 1,734
Motocykl: RD07A
Galeria: Zdjęcia
![]() Online: 6 miesiące 2 tygodni 5 dni 23 godz 39 min 52 s
|
![]()
Mam jedynie ogólną wiedzę. Elementem, który może cokolwiek powiedzieć, który może być jakąkolwiek wskazówką, jest tzw podwójny krzyż na ogrodzeniu, tzw Karawaka
karawaka.jpg Być może nie przetrwały napisy na cokole, ale w pamięci tych, którzy to ogrodzenie budowali przetrwała pamięć o kapliczce jako strzegącej od zarazy i umieścili taki kształt krzyża. Sama Pasja jest wyjątkowo dobrze zachowana względem krzyża i kamienia. W połowie kamienia widać jakby zarys tarczy. W mojej okolicy stoi Powstańczy Krzyż na ich mogile, ale w pamięci mieszkańców funkcjonuje jako morowy, bo upamiętnienie Powstańców było wtedy zakazane przez zaborcę. Na tej kapliczce w Hucisku jest umieszczony charakterystyczny wieniec z tarczą, co było stosowane od Księstwa Warszawskiego do Powstań. Ja nie korzystałem, ale jest taka grupa Genealodzy PL Kapliczki, kaplice, figury i krzyże przydrożne, tam bym zapytał podając miejsce krzyża. |
![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
![]() Zarejestrowany: Aug 2010
Miasto: Łódź
Posty: 1,955
Motocykl: TA,RD04
![]() Online: 2 miesiące 2 tygodni 3 dni 15 godz 25 min 31 s
|
![]() ![]() DZIĘKUJEMY |
![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
![]() Zarejestrowany: Jan 2023
Posty: 127
Motocykl: Transalp 650 RD11
![]() Online: 1 tydzień 2 dni 20 godz 45 min 2 s
|
![]()
Dzięki Panowie za odpowiedź.
ATomek - tam nie ma podwójnego krzyża - drugie ramię to cień od oświetlenia, ogrodzenie współczesne. Ogólnie to zdjęcie jest złej jakości, z telefonu podczas nocnego EDK więc i na kolumnie można się dopatrzeć różnych rzeczy - śladu jakiegokolwiek kucia nie ma. Zapytałem, bo Twoja w formie jest podobna. Co do tej to od jednego regionalisty dowiedziałem się, że była tam mogiła poległych w czasie WW, później przeniesiona na cmentarz w Desznie. Jednak ten pan potrafił snuć opowieści i trzeba ich słuchać z pewnym niedowierzaniem. Jak choćby dlaczego mieli by być przeniesieni do Deszna, skoro bliżej była Bałucianka czy Lubatowa. To ten krzyż: https://maps.app.goo.gl/8EPAHhvficvxWVNs9 Już się nie wtrącam i czekam na dalszy opis wyjazdu. |
![]() |
![]() |
![]() |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
4 slot Huta Pieniacka | piotrekk | Umawianie i propozycje wyjazdów | 5 | 20.09.2013 19:44 |
Huta Pieniacka | Barył | Imprezy forum AT i zloty ogólne | 0 | 04.08.2011 09:53 |
I Kaszubski Zlot Motocyklowy - 14.08.09r. | Ciapek | Imprezy forum AT i zloty ogólne | 4 | 17.08.2009 13:13 |
IX Ogólnopolski Zlot Motocyklowy | JuIo | Imprezy forum AT i zloty ogólne | 4 | 27.07.2009 23:13 |
Zlot Motocyklowy Niechorze 24-26.07.09 | vostock | Imprezy forum AT i zloty ogólne | 7 | 23.07.2009 12:06 |