Buty

[Marcin SF]

rozważył bym twoją propozycję jak byś miał duże kopytko, tak ze 12

[samul]

Napisał Marcin SF

rozważył bym twoją propozycję jak byś miał duże kopytko, tak ze 12

No Sir, zaledwie 44, czyli na noge 43 (czyli 9,5)

Napisał bartol

Samul, a AXO Prime?, bo mam na zbyciu.

Dzieki, ale szukam raczej z wymienialna podeszwa, bo jakos mi sie szybko te spody zuzywaja

[samul]

ze szwajcarskiego allegro:

Daytona 40tka za 100.- http://www.fr.ricardo.ch/Article5372...8741/P/0/1/0/2

O'Neal 38ka za 170.- http://www.fr.ricardo.ch/Article540453772/Autos-Motos/Tenues-motos/Chaussures-bottes/Pointures-37-39/cross_enduro_stiefel_o`neil/C38740/P/0/1/0/2

SIDI 39ka http://www.fr.ricardo.ch/Article5401...8740/P/0/1/3/1
takie to by mi sie zdaly , tylko ten rozmiar na mojego synka raczej ...

[cwajdek]

Ja szukam kapci 44-45.

[thomas]

Axo Boxer. Na allegro idzie toto kupić za niecałe 4 stówy, moje dziecięcie śmiga w tym w MX i daje radę. Ciekną jak każde, ale szwy trzymają, protektory solidne, wykonanie spoko, stosunek jakość - cena rewelacyjny.
Sam używam Forma Raptor Competition - opinia podobna, z tym, że te są droższe, ale mają wewnętrzy bucik z żelowymi wkładkami. Też polecam. Handluje tym szpejem niejaki http://www.allegro.pl/show_user.php?uid=1671494, taniej nie znalazłem, a chłop solidny

[Dnieprw]

A ja stojac przed dylematem jakie buty kupic na moto, zastanawiam sie czy nie zostac przy starym rozwiazaniu : dobre wojskowe, skorzane buty, np. "Kupczaki", albo tansze "bundezwery" ze nie wspomne o "skoczkach".Bylem zdecydowany na typowo endurowe buty,bo wiadomo-ochrona jest najlepsza.Ale jak poprzymierzalem to wydaja mi sie za sztywne, ciezko rozprostowac noge zeby koncami palcow do ziemi dostac. A o chodzeniu w nich nie ma co wspominac. A z kolei szosowe buty sa miekkie i nie wiem czy zapewniaja duzo wieksza ochrone niz solidne skorzane buciory, a chodzi sie w nich duzo gorzej.Do tej pory jezdzilem wlasnie w roznych wojskowych butach i bylem zadowolony. Moze tak to zostawic? Cena duzo nizsza , ze o uniweralnosci nie wspomne. Co sadzicie

[czosnek]

Czy ktoś ma jakieś doświadczenie z butami Fox Tracker? Jestem zielony w temacie a nie chcę dać się zwieść fajnemu wyglądowi ciżemek a przyznać trzeba, że wyglądają fachowo

[Misza]

Napisał czosnek

Czy ktoś ma jakieś doświadczenie z butami Fox Tracker? Jestem zielony w temacie a nie chcę dać się zwieść fajnemu wyglądowi ciżemek a przyznać trzeba, że wyglądają fachowo

Ja miałem plana je zakupić, zdaje się że zostały już wycofane z produkcji. Ale za to zakupiłem O`neal Clutch, są w podobnej cenie. Z wywiadu środowiskowego wynikało, że nie narzekano na ich wytrzymałość/trwałość. Po testach drogowych wiadomo - cholernie sztywne, ale po chwili sie przyzwyczajasz i jest git (wypada również zmienić położenie dźwigienek hamulca i biegów). Testy offroadowe wypadły również jak na razie giciarsko - jest sztywno i nie strach wystawiać nogi, podpierać się i jeździć z nogami na stopkach przy zboczu. Buciorki mają zszyte "poły" do wysokości połowy odległości między 3 a 4 klamrą. Chlapanie wodą, brodzenie do wysokości zszycia - no problem, zero przecieków (można stać w wodzie dłuższy czas - ale mam zaimpregnowaną skórę i szwy woskiem do butów). Czekam na czas testów deszczowo-wyprawowych bo nie zaprzeczę mocno mnie ta strona interesuje . Ta wodoodporność skutkuje oczywiście osłabioną w pewnym stopniu wentylacją, ale cóż... Może dokupię do tego takie skarpety goretexowe wojskowe i sprawdzę jak działa takie połączenie. Pozdro

[dyziek]

Napisał Misza

Ja miałem plana je zakupić, zdaje się że zostały już wycofane z produkcji. Ale za to zakupiłem O`neal Clutch, są w podobnej cenie. Z wywiadu środowiskowego wynikało, że nie narzekano na ich wytrzymałość/trwałość. Po testach drogowych wiadomo - cholernie sztywne, ale po chwili sie przyzwyczajasz i jest git (wypada również zmienić położenie dźwigienek hamulca i biegów). Testy offroadowe wypadły również jak na razie giciarsko - jest sztywno i nie strach wystawiać nogi, podpierać się i jeździć z nogami na stopkach przy zboczu. Buciorki mają zszyte "poły" do wysokości połowy odległości między 3 a 4 klamrą. Chlapanie wodą, brodzenie do wysokości zszycia - no problem, zero przecieków (można stać w wodzie dłuższy czas - ale mam zaimpregnowaną skórę i szwy woskiem do butów). Czekam na czas testów deszczowo-wyprawowych bo nie zaprzeczę mocno mnie ta strona interesuje . Ta wodoodporność skutkuje oczywiście osłabioną w pewnym stopniu wentylacją, ale cóż... Może dokupię do tego takie skarpety goretexowe wojskowe i sprawdzę jak działa takie połączenie. Pozdro

Misza, przetestowales juz te buciki deszczowo-wyprawowo? Zdaj prosze relacje z testow.

pzdr

[Misza]

Napisał dyziek

Misza, przetestowales juz te buciki deszczowo-wyprawowo? Zdaj prosze relacje z testow.

pzdr

Dyziek, buty przetestowałem ze wszech stron.

Nowe sztywne były i na swej sztywności nie ucierpiały, lecz... się dopasowały trochę do nogi (albo noga do nich szybciej ). Jazda po twardym jak i w normalnych warunkach () jest przyjemna, w niczym nie przeszkadza a daje poczucie bezpieczeństwa na nodze.

Co do bezpieczeństwa to: przejeżdżałem mądrze odrę mostem kolejowym i przy kilkunastu km/h zatrzymałem się w miejscu bo but mi się dostał pomiędzy żebro usztywniające środnika belki głównej mostu a podnóżek motocykla (afryki, więc zestaw był w miarę trudny do zatrzymania). Nie liczę pomniejszych spraw do których but crossowy jest stworzony z natury.

Wyprawowo-deszczowo: można w nim jako tako łazić, jest o dziwo przewiewny podczas długich przejazdów (ja mam taki myk, robię taką pozycję łydką że mi wwiewa wiatr do środka - na długą jazdę nie ściskam klamr zbyt mocno). Zaimpregnowałem je (skórę i szwy) woskiem do butów i jeśli masz buty pod spodniami to deszcze mu nie straszne, musi długo padać żeby przemokły a jak już przemokną to schną na nodze w ciągu jednego dnia spokojnie. Wiadomo, że jak przejeżdżasz przez rzekę jakąś poważniejszą to się wleje woda i tak

Usterki: zero usterek buta (ten most mu tylko lekko sfatygował blachę na czubku) oprócz urwanego jednego paska od klamry i jednej klamry. Podejrzewam, że klamra pękła bo się odpieła i musiałem o coś zachaczyć. Tu trza powiedzieć, że klamry zapinają się z lekkim trudem i jak się je nieuważnie zapina to czasem potrafią się odpiąć. Wykręciły mi się też dwie śrubki od klamr same z siebie ale resztę potaktowałem klejem do gwintów i jak na razie trzymają . Ceny pasków jak i klamr kształtują się na poziomie 10zł/szt więc nie tragedia