Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Warsztat XRV 650 / XRV 750 > Hamulce, kola, opony

Hamulce, kola, opony Montaż, demontaż i kontrola takich elementów jak: klamki, pompy hamulcowe, tarcze, klocki, zaciski, przewody hamulcowe w oplocie i bez, koła, felgi, szprychy, opony i łożyska.

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 09.05.2009, 07:25   #1
Dzieju
Administrator

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 8,926
Motocykl: RD03
Dzieju jest na dystyngowanej drodze
Online: 5 miesiące 4 dni 18 godz 14 min 8 s
Domyślnie

Skoro cylinderki się nie cofały to wystepowało blokowanie hamulców, co daje spore opory toczenia a to zdecydowanie utrudnia jazdę.
Zastanawiam się czemu jeżdziłeś tak długo na blokujących hamulcach ze doprowadziłeś do uszkodzenia tarczy.
A swoją drogą to popekanie następuje najczęściej podczas gwałtownego ostudzenia bardzo mocno rozgrzanej tarczy co w motocyklu nie wyscigowym jest ciężkie do uzyskania zwłaszcza grubych/mało zużytych ( pisałeś że masz ponad 4mm czyli nowa)
Wprawdzie nie w moto ale w Vectrze na ostrym zjeżdzie ( 12%)jadąc do możliwości przyczepności opon po serpentynce doprowadziłem tarcze do swiecenia ( ok 600*, do tego na 7 letnim płynie ham) i ani tarczom nic się nie stało ani płyn się nie zagotował.
__________________
AT03
Dzieju jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 09.05.2009, 11:59   #2
samul
 
samul's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Posty: 1,409
Motocykl: RD07a
Przebieg: 43k+
samul jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 tygodni 3 godz 22 min 21 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Dzieju Zobacz post
Wprawdzie nie w moto ale w Vectrze na ostrym zjeżdzie ( 12%)jadąc do możliwości przyczepności opon po serpentynce doprowadziłem tarcze do swiecenia ( ok 600*, do tego na 7 letnim płynie ham) i ani tarczom nic się nie stało ani płyn się nie zagotował.
Jak off-top to off-top Ulica ktora wiedzie ode mnie "do miasta" ma 20% i dwa fajne wiraze

Minus taki, ze zjechalem 0,5mm tarcz w 8 tys. km...

A zaciski trzeba koniecznie sprawdzac, zwlaszcza jak ktos jezdzi zima. Bloto z sola sie odklada i wyzera dziury w metalu
__________________
"Don't cry because it's over. Smile because it happened." Dr Seuss
samul jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 12.05.2009, 06:19   #3
Henryk-Knox
 
Henryk-Knox's Avatar


Zarejestrowany: Nov 2008
Miasto: Siemiatycze
Posty: 209
Motocykl: RD07
Przebieg: 40 000
Galeria: Zdjęcia
Henryk-Knox jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 3 dni 16 godz 16 min 8 s
Smile

Cytat:
Napisał Dzieju Zobacz post
Skoro cylinderki się nie cofały to wystepowało blokowanie hamulców, co daje spore opory toczenia a to zdecydowanie utrudnia jazdę.
Zastanawiam się czemu jeżdziłeś tak długo na blokujących hamulcach ze doprowadziłeś do uszkodzenia tarczy.
A swoją drogą to popekanie następuje najczęściej podczas gwałtownego ostudzenia bardzo mocno rozgrzanej tarczy co w motocyklu nie wyscigowym jest ciężkie do uzyskania zwłaszcza grubych/mało zużytych ( pisałeś że masz ponad 4mm czyli nowa)
Wprawdzie nie w moto ale w Vectrze na ostrym zjeżdzie ( 12%)jadąc do możliwości przyczepności opon po serpentynce doprowadziłem tarcze do swiecenia ( ok 600*, do tego na 7 letnim płynie ham) i ani tarczom nic się nie stało ani płyn się nie zagotował.
Jakas Franca z Francji jeżdziła , jedne tarcze pekaja podczas silnego tarcia a inne sie wichruja . Samochodach tez pekaja bardzo czesto , mniej te podwójne , tak zwane wentylowane .
Henryk-Knox jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 12.05.2009, 18:27   #4
Dzieju
Administrator

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 8,926
Motocykl: RD03
Dzieju jest na dystyngowanej drodze
Online: 5 miesiące 4 dni 18 godz 14 min 8 s
Domyślnie

Pękają tylko wtedy gdy rozgrzane są gwałtownie wystudzone lub są z beznadziejnego materiału.
Przyklad: dawno temu do Sierry kupiłem jakieś wynalazki podróbkowe pierwsze wytrzymały 550km a drugie 600km i się zwichrowały.Po tych doświadczeniach zakupilem oryginały Motorcraft i było po temacie krzywienia.
Dla porównania w obecnej Vectrze na oryginalnych tarczach ATE zrobiłem do wymiany 220tyskm a na tylnych 225tyskm....... żadnych zwichrowań mimo że kiedys doprowadziłem je do temp świecenia , obecnie od 90tyskm mam polskie MIKODA i działają również dobrze.
Dlatego twierdzę że jesli mamy założone dobrej jakości tarcze i nie utopimy ich rozrzanych w wodzie oraz będziemy stosować odpowiednio miękkie klocki co to hamują a nie bezsensownie rozgrzewają tarcze imitując hamowanie i zmieniając strukturę powierzchniową metalu to szansa na uszkodzenie jest bardzo znikoma.
__________________
AT03

Ostatnio edytowane przez Dzieju : 10.01.2010 o 19:43
Dzieju jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 09.01.2010, 19:39   #5
Dzięgiel
 
Dzięgiel's Avatar


Zarejestrowany: Nov 2008
Miasto: Poznań
Posty: 130
Motocykl: RD04
Dzięgiel jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 dni 11 godz 49 min 0
Domyślnie dokręcanie tarcz

Ktoś się orientuje czy tarcze hamulcowe musza być dokręcane w jakiś konkrenite określony sposób? Mam na myśli sposób na krzyż lub jakoś inaczej z późniejszym dociąganiem?
__________________
A challenge for those who go. A dream for those who stay behind...
Dzięgiel jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 10.01.2010, 18:28   #6
Łysy82
 
Łysy82's Avatar


Zarejestrowany: Nov 2009
Miasto: Warszawa
Posty: 166
Motocykl: RD04
Przebieg: >40000
Łysy82 jest na dystyngowanej drodze
Online: 6 dni 8 godz 49 min 32 s
Domyślnie

Wszystkie tego typu mocowania zawsze powinno dokręcać się na krzyż i to na trzy razy.
Łysy82 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 15.01.2010, 11:12   #7
samul
 
samul's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Posty: 1,409
Motocykl: RD07a
Przebieg: 43k+
samul jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 tygodni 3 godz 22 min 21 s
Domyślnie

Co do zwichrowywania sie tarcz, przeczytalem ciekawa wypowiedz faceta, podobno mechanika pracujacego przy tych tam amerykanskich wyscigach (Daytona? Le Mans?) nie wazne. Twierdzi on, ze nie ma zadnego zwichrowywania sie tarcz (!!!). Podczas pracy hamulcow nastepuje powierzchniowa wymiana (jest na to jakas terminologia fachowa) czasteczek pomiedzy tarcza i klockami, co umozliwia proces wymiany energii w ogole (dlatego konieczne jest "dotarcie" nowych tarcz i dlatego trzeba to robic świeżymi klockami, inaczej d-u-p-a) Przy poteznych hamowaniach, zwlaszcza do zatrzymania sie (tarczy, nie pojazdu!) nastepuje miejscowe odlozenie warstwy tego czegos. W wysokiej temperaturze i cisnieniu klocek zostawia slad na tarczy. Doslownie, jak odcisk brudnego palucha na szklance! Tylko, ze bardzo trwaly.
Stad podobno "skrzywienie" tarczy i bicie hamulcow.

Skądinąd: troskliwa obsluga bardzo dokladnie wyczyscila, po poprzednim uzytkowniku, sliczne Audi S6 4.2, wlacznie z wypucowaniem felg. Po czym odstawila je do garazu, statannie zaciagajac ręczny... Pare miesiecy pozniej, nowy uzytkownik musial troche czekac na wymiane kompletu hamulcow
samul jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 15.01.2010, 21:14   #8
Kazmir
 
Kazmir's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 2,824
Motocykl: RD03
Kazmir jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 1 dzień 21 godz 1 min 8 s
Domyślnie

To mamy już dwa powody dlaczego klamka "bije" podczas hamowania.
Opisana usterka nijak się ma do przypadku, kiedy ustawiałem czujnik zegarowy na rant tarczy (poza obszarem roboczym) i wskazówka "lata" jak szalona.
Kazmir jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.

Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 06:31.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.