![]() |
|
Hamulce, kola, opony Montaż, demontaż i kontrola takich elementów jak: klamki, pompy hamulcowe, tarcze, klocki, zaciski, przewody hamulcowe w oplocie i bez, koła, felgi, szprychy, opony i łożyska. |
![]() |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
|
![]() |
#1 |
Administrator
![]() |
![]()
Skoro cylinderki się nie cofały to wystepowało blokowanie hamulców, co daje spore opory toczenia a to zdecydowanie utrudnia jazdę.
Zastanawiam się czemu jeżdziłeś tak długo na blokujących hamulcach ze doprowadziłeś do uszkodzenia tarczy. A swoją drogą to popekanie następuje najczęściej podczas gwałtownego ostudzenia bardzo mocno rozgrzanej tarczy co w motocyklu nie wyscigowym jest ciężkie do uzyskania zwłaszcza grubych/mało zużytych ( pisałeś że masz ponad 4mm czyli nowa) Wprawdzie nie w moto ale w Vectrze na ostrym zjeżdzie ( 12%)jadąc do możliwości przyczepności opon po serpentynce doprowadziłem tarcze do swiecenia ( ok 600*, do tego na 7 letnim płynie ham) i ani tarczom nic się nie stało ani płyn się nie zagotował.
__________________
AT03 |
![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
![]() Zarejestrowany: Mar 2008
Posty: 1,409
Motocykl: RD07a
Przebieg: 43k+
![]() Online: 3 tygodni 3 godz 22 min 21 s
|
![]() Cytat:
![]() ![]() Minus taki, ze zjechalem 0,5mm tarcz w 8 tys. km... A zaciski trzeba koniecznie sprawdzac, zwlaszcza jak ktos jezdzi zima. Bloto z sola sie odklada i wyzera dziury w metalu ![]()
__________________
"Don't cry because it's over. Smile because it happened." Dr Seuss |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
![]() Zarejestrowany: Nov 2008
Miasto: Siemiatycze
Posty: 209
Motocykl: RD07
Przebieg: 40 000
Galeria: Zdjęcia
![]() Online: 1 tydzień 3 dni 16 godz 16 min 8 s
|
![]() Cytat:
|
|
![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Administrator
![]() |
![]()
Pękają tylko wtedy gdy rozgrzane są gwałtownie wystudzone lub są z beznadziejnego materiału.
Przyklad: dawno temu do Sierry kupiłem jakieś wynalazki podróbkowe pierwsze wytrzymały 550km a drugie 600km i się zwichrowały.Po tych doświadczeniach zakupilem oryginały Motorcraft i było po temacie krzywienia. Dla porównania w obecnej Vectrze na oryginalnych tarczach ATE zrobiłem do wymiany 220tyskm a na tylnych 225tyskm....... żadnych zwichrowań mimo że kiedys doprowadziłem je do temp świecenia , obecnie od 90tyskm mam polskie MIKODA i działają również dobrze. Dlatego twierdzę że jesli mamy założone dobrej jakości tarcze i nie utopimy ich rozrzanych w wodzie oraz będziemy stosować odpowiednio miękkie klocki co to hamują a nie bezsensownie rozgrzewają tarcze imitując hamowanie i zmieniając strukturę powierzchniową metalu to szansa na uszkodzenie jest bardzo znikoma.
__________________
AT03 Ostatnio edytowane przez Dzieju : 10.01.2010 o 19:43 |
![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
![]() Zarejestrowany: Nov 2008
Miasto: Poznań
Posty: 130
Motocykl: RD04
![]() Online: 2 dni 11 godz 49 min 0
|
![]()
Ktoś się orientuje czy tarcze hamulcowe musza być dokręcane w jakiś konkrenite określony sposób? Mam na myśli sposób na krzyż lub jakoś inaczej z późniejszym dociąganiem?
__________________
A challenge for those who go. A dream for those who stay behind... ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
![]() Zarejestrowany: Nov 2009
Miasto: Warszawa
Posty: 166
Motocykl: RD04
Przebieg: >40000
![]() Online: 6 dni 8 godz 49 min 32 s
|
![]()
Wszystkie tego typu mocowania zawsze powinno dokręcać się na krzyż i to na trzy razy.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
![]() Zarejestrowany: Mar 2008
Posty: 1,409
Motocykl: RD07a
Przebieg: 43k+
![]() Online: 3 tygodni 3 godz 22 min 21 s
|
![]()
Co do zwichrowywania sie tarcz, przeczytalem ciekawa wypowiedz faceta, podobno mechanika pracujacego przy tych tam amerykanskich wyscigach (Daytona? Le Mans?) nie wazne. Twierdzi on, ze nie ma zadnego zwichrowywania sie tarcz (!!!). Podczas pracy hamulcow nastepuje powierzchniowa wymiana (jest na to jakas terminologia fachowa) czasteczek pomiedzy tarcza i klockami, co umozliwia proces wymiany energii w ogole (dlatego konieczne jest "dotarcie" nowych tarcz i dlatego trzeba to robic świeżymi klockami, inaczej d-u-p-a) Przy poteznych hamowaniach, zwlaszcza do zatrzymania sie (tarczy, nie pojazdu!) nastepuje miejscowe odlozenie warstwy tego czegos. W wysokiej temperaturze i cisnieniu klocek zostawia slad na tarczy. Doslownie, jak odcisk brudnego palucha na szklance! Tylko, ze bardzo trwaly.
Stad podobno "skrzywienie" tarczy i bicie hamulcow. Skądinąd: troskliwa obsluga bardzo dokladnie wyczyscila, po poprzednim uzytkowniku, sliczne Audi S6 4.2, wlacznie z wypucowaniem felg. Po czym odstawila je do garazu, statannie zaciagajac ręczny... Pare miesiecy pozniej, nowy uzytkownik musial troche czekac na wymiane kompletu hamulcow ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
![]() |
![]()
To mamy już dwa powody dlaczego klamka "bije" podczas hamowania.
![]() Opisana usterka nijak się ma do przypadku, kiedy ustawiałem czujnik zegarowy na rant tarczy (poza obszarem roboczym) i wskazówka "lata" jak szalona. |
![]() |
![]() |