27.10.2023, 08:38 | #21 |
Kolejny głos rozsądku, aby nie naprawiać czegoś co nie jest zepsute.
Panowie, co się z Wami dzieje? Ale chyba faktycznie lepszym rozwiązaniem będzie uporządkowanie elektryki w Afrze niż rozbieranie działającego (i to całkiem nieźle) Rometa. Był w górach, na Mazurach, Warmii, na Dolnym Śląsku, Kujawach, Kaszubach i paru innych. Czasami gdy temperatura powietrza przekraczała 30 stopni i nic się nie działo. Chyba leguralna wymiana oleju co 1500 km to jedyne czego mu trzeba.
__________________
www.kolejnydzienmija.pl 2014: Żatki Bolek na promie kosmicznym 2015: Veni Vidi Wypici 2016: Muflon na latającym gobelinie 2017: Garbaty Jednorożec 2018: Czarny Jaszczomp 2019: Rodzina 50ccm plus 2020: Żółwik Tuptuś 2021: Chiński Syndrom 2022: Nie lubię zapierdalać 2023: Statek bezpieczny jest w porcie, ale nie od tego są statki 2024: Uwaga bo ja fruwam |
|
27.10.2023, 10:27 | #22 |
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Brzezia Łąka
Posty: 13,785
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 4 miesiące 1 tydzień 1 dzień 8 godz 32 min 22 s
|
Ciekaw jestem jak robią te nowsze Romki na wtrysku. Opinie jakie słyszałem o tej 125 /bo chyba masz ten sam silnik co Adv?/ są tylko pochlebne. Trzeba dokręcać ale jedzie.
Co do temp oleju to właśnie zanim chłodnica, zaopatrzyłbym się w jakiś sposób aby przyjrzeć się czy jest co i po co chłodzić. Twoje wątpliwości rozwiałbym wkręcanym termometrem. To najlepsze IMO rozwiązanie i bardzo dokładne - po zakupie zawsze gotuję gnoja i zawsze jest ideolo 100C jak bulba. Dodatkowo - nie musi to być bardzo idealnie długi termometr. Podczas pracy on i tak ogrzewa się od rozbryzganego oleju a nie siedzi sobie grzecznie w kąpieli. Chyba, że musi dodatkowo robić jako bagnet. Z mojej PRAKTYKI off oraz wogle jeżdżenia takimi powietrznymi tłukami wynika, że te silniki są kurewsko niestabilne temperaturowo w górę i w dół więc dokładanie chłodnicy BEZ termostatu jest kompletnie z dupy pomysłem - że tak powiem wprost. Wystarczy wjechać w intensywny deszcz i temp spada ze 110 do 70C, Przy przejeździe przez las i długie kałuże latem temp spokojnie spada do 50C do tego stopnia, że moto zaczyna przygasać na wolnych. Przy 5-15C możesz w Romku skończyć z olejem, który ma 70C lub mniej za to chętnie gromadzi w sobie wodę z przedmuchów i nie smaruje prawidłowo. To samo dotyczy każdego innego powietrzaka z chłodnicą. To, że w XT600 są fabryczne chłodnice to i chałwa Yamasze, że dała ale w naszym klimacie wiosną, jesienią czy jezdną zimą olej będzie miał za niską temperaturę. Tak więc skup się najpierw na zmierzeniu co tam masz podczas jazdy na przykład o tej porze roku a i punkt do lansu taki termometr zawsze daje Pisałem - chciałem chłodnicę w r80 ale przy obecnym spiętrzeniu wydatków w warsztacie muszę dozbierać dutków lub coś opierdolić, żeby kupić od MotorenIsrael wyjście na chłodnicę z filtra oleju już z termostatem. Nie będę dodawał linka bo jak zobaczycie cenę to ten... Narazie więc cieszę się, że jest zimniej a potem będzie całkiem zimno. Mam teraz poza tym tyle roboty w garażu, że nie mam czasu na jazdę więc ten ewentualny wydatek pozostawiam na wiosnę 2024 daj Bozia.
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa |
27.10.2023, 10:44 | #23 |
Mati, wszystkie chinole 125, które mają pionowe cylindry są obsługiwane przez dwa silniki. Obydwa mają opinię niezajebliwych (wśród tych co je mają i znają)
Ja mam na wtrysku i z wałkami wyrównoważającymi (ten nowszy) i faktycznie fajnie to pracuje (kultura pracy dużo wyższa niż w praktycznie nowym, gaźnikowym 125ccm Suzuki) Z tego co piszesz w innym wątku, przejście na wtrysk w wiatrem chłodzonym może być dobrym pomysłem, bo coś tam jednak sprawdza i reguluje skład mieszanki, przez co nie powinno być za gorąco. Dzięki także za info, że termometr nie musi być bagnetem, to może dopasuje coś z tych co mają tylko taką krótką końcówkę.
__________________
www.kolejnydzienmija.pl 2014: Żatki Bolek na promie kosmicznym 2015: Veni Vidi Wypici 2016: Muflon na latającym gobelinie 2017: Garbaty Jednorożec 2018: Czarny Jaszczomp 2019: Rodzina 50ccm plus 2020: Żółwik Tuptuś 2021: Chiński Syndrom 2022: Nie lubię zapierdalać 2023: Statek bezpieczny jest w porcie, ale nie od tego są statki 2024: Uwaga bo ja fruwam |
|
27.10.2023, 10:55 | #24 |
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Brzezia Łąka
Posty: 13,785
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 4 miesiące 1 tydzień 1 dzień 8 godz 32 min 22 s
|
Bo Ty masz tam już oczko do oleju?
Jeśli tak to wogle lux. Oczywiście obczaj, żeby nie było konfliktu z czymś w środku ale w tym miejscu z reguły 'jest miejsce'.
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa |
27.10.2023, 11:31 | #25 |
Oczka nie ma, choć jest miejsce na nie
Widać je na pierwszej focie poniżej bagnetu. Tam jest długi bagnet we wlewie, taj jak w AT, tylko gwint jest inny.
__________________
www.kolejnydzienmija.pl 2014: Żatki Bolek na promie kosmicznym 2015: Veni Vidi Wypici 2016: Muflon na latającym gobelinie 2017: Garbaty Jednorożec 2018: Czarny Jaszczomp 2019: Rodzina 50ccm plus 2020: Żółwik Tuptuś 2021: Chiński Syndrom 2022: Nie lubię zapierdalać 2023: Statek bezpieczny jest w porcie, ale nie od tego są statki 2024: Uwaga bo ja fruwam |
|
27.10.2023, 12:06 | #26 |
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Brzezia Łąka
Posty: 13,785
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 4 miesiące 1 tydzień 1 dzień 8 godz 32 min 22 s
|
no to trochę z dupy bo nie będzie bagnetu.
pytanie czy są termometry z takim gwintem. sprawę może uratować przejściówka.
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
jaki motór dla młodego, do 125ccm... | yarecky2000 | Inne tematy | 35 | 06.09.2013 15:12 |