|
|
|
|
#1 |
![]() Zarejestrowany: Oct 2010
Miasto: Białystok
Posty: 179
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 2 tygodni 3 dni 23 godz 14 min 40 s
|
A co do Dominatora: o 250 powiedzą Ci dziewuszki, bo kilka ich tu jest
650 z kolei już duża i ciężka. Mi nie podchodzi wcale. Ale pamiętaj, że moto musi pasować Tobie. Najlepiej wsiąść, pojechać i w końcu coś sobie znajdziesz
|
|
|
|
|
|
#2 |
![]() Zarejestrowany: Aug 2008
Miasto: Wrocław
Posty: 152
Motocykl: Ryszard Dominator
Online: 1 tydzień 5 dni 11 godz 30 min 13 s
|
A ja rozumiem rozterki Chili, bo sama takich doświadczałam rok temu. Podobał się Trampek i kilka innych, a stanęło na małym Dominatorze (mały, ale wariat
).Chili, myślę, że sama musisz wyczuć, na ile pewnie się czujesz w siodle. Ja jestem cykor i wybrałam nieduży i lekki motocykl , ale są też wśród nas dzielne Lejdisy, które po otrzymaniu prawka, wsiadły na Trampka i pojechały w daleką, samotną wyprawę (tak, tak, to o Tobie Burja). |
|
|
|
|
|
#3 |
![]() Zarejestrowany: Jun 2010
Miasto: W-wa
Posty: 412
Motocykl: BMW F 650 GS Dakar
Galeria: Zdjęcia
Online: 3 tygodni 6 dni 9 godz 10 min 30 s
|
Hej Chili,
![]() Wybierz się w weekend na Wystawę Motocykli na ul. Marsa. Można się przymierzyć praktycznie do każdej maszyny. Nie wiem czy będą Trampki, ale zawsze warto zobaczyć.
__________________
"cztery kółka potrafią poruszyć ciało, ale dwa ruszają duszę" |
|
|
|
|
|
#4 |
![]() Zarejestrowany: Mar 2011
Miasto: Warszawa
Posty: 23
Motocykl: Suzuki XF 650
Online: 11 godz 10 min 25 s
|
A wiesz, że to jest myśl?!
Nawet jeśli nie będzie Transalpów, do nich akurat dostęp mam, więc i przymierzyć się porządnie będzie jak ![]() ..ale za to niedziela, ale za to niedziela.. la la la laaaaa ..!!
|
|
|
|
|
|
#5 |
![]() Zarejestrowany: Mar 2005
Miasto: Wrocław
Posty: 7,439
Motocykl: Nie mam już Afryki
Online: 4 miesiące 2 dni 2 godz 39 min 26 s
|
varadero 125 i nx 250
|
|
|
|
|
|
#6 |
![]() Zarejestrowany: Nov 2008
Miasto: Okuninka latom, a Biala Podlaska zimom.
Posty: 579
Motocykl: R1100GS
Przebieg: :dupa:
Online: 2 miesiące 4 tygodni 16 godz 7 min 14 s
|
Dr 650 Se
__________________
https://www.youtube.com/watch?v=-8uedG1fs2Q |
|
|
|
|
|
#7 |
![]() Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Gwe/Warszawa
Posty: 3,484
Motocykl: CRF1000, RD04
Online: 5 miesiące 1 tydzień 4 dni 8 godz 17 min 16 s
|
Z warszawskich lejdisów małego Dominika ma Elutka, ale chyba nie trzyma go w mieście. Teraz u Ryżego Konia/Huberta stoi na warsztacie dominator650.
|
|
|
|
|
|
#8 |
![]() Zarejestrowany: Mar 2011
Miasto: Warszawa
Posty: 23
Motocykl: Suzuki XF 650
Online: 11 godz 10 min 25 s
|
Coraz bardziej skłaniam się do dominatorka, tylko, że strasznie trudno go dorwać. Jak już jakiś przyzwoity jest, to w Szczecinie, czy na innym Podhalu.. Ja się niedługo
na suchej gałęzi.
|
|
|
|
|
|
#9 |
![]() Zarejestrowany: Aug 2010
Miasto: Łódź
Posty: 99
Motocykl: TransAlp rocznik '89
Online: 4 dni 16 godz 57 min 30 s
|
Witam
Jeżdzę aktualnie Trampkiem. Na średnie i długie trasy nadaje się super, szczególnie na kiepskie asfalty. Szuter i lekki teren jak najbardziej ok. Na piach i błoto... trochę za ciężki dla dziewczyny. A jako pierwsze moto... w mojej subiektywnej ocenie dosyć trudny i stresogenny w manewrowaniu (np zawracanie) w czasie normalnej jazdy masa nie jest zauważalna. Ślicznota jest moim drugim moto. Pierwsza była "damska piąteczka: czyli ER-5 (nie polecam przy wzroście powyżej 165 cm). Mimo, że mnie wkurzyła milion razy to sporo nauczyła. I gdybym miała zaczynać jeszcze raz, to też najpierw by była na rok jakaś szosówka, żeby się wjeździć w miasto i trasę, a potem TA lub duży Dominator. Ale wybór należy do Ciebie ;-)
__________________
Kaś Czapter UĆ Motocykl wchodzi w krew, nawet jak stoi w garażu |
|
|
|
|
|
#10 |
|
trampkarz emeryt
![]() |
Podobnie jak myku, raczej nie polecałbym trampka na początek. Szczególnie jak chcesz trochę jeździć w terenie. O ile na czarnym masa nie jest problemem to na miękkim podłożu zmienia się to diametralnie. Chyba faktycznie lepszym rozwiązaniem jest jakiś singiel (wg. zasady - jeden cylinder na osobę
). Teraz druga strona medalu, trampek jest doskonałym kompromisem na jazdę w mieście i w trasę. Dojeżdżam do pracy 70km, a pracuję w centrum wawy więc zaliczam i dłuższą trasę i korki. Jest naprawdę OK. Aczkolwiek przy jeździe solo dobry singiel w niczym by nie ustępował. Sumując - tak jak pisała Ola, najpierw odpowiedz sobie gdzie głównie chcesz jeździć. U mnie jest to 35% dobry asfalt, 35% mocno dziurawy asfalt, 30% szutry i leśne drogi, do tego często z pasażerką. I w tych proporcjach Trampek sprawdza się b.dobrze, choć czasem brakuje zawieszenia i mocy. Ale ja Cię rozumiem, podobnie jak ty jesteś w Trampku zadurzona, ja wzdycham jak widzę Afrykę ![]() Pozdrawiam, Marcin |
|
|
|