Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Trochę dalej

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 18.09.2012, 18:41   #1
betu
wolny strzelec
 
betu's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Mar 2012
Miasto: Slubice
Posty: 749
Motocykl: RD07a
Przebieg: 61000
betu jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 5 dni 23 godz 35 min 27 s
Domyślnie

Czas i pieniadz i szczescie musi sie zgrac do kupy wtedy mozna ogladac takie widoki.

NIe powiem-zazdroszcze.

Super fotki
__________________
Bo do niektorych rzeczy trzeba dorosnac,a do innych jest sie juz po prostu za starym.
betu jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 02.11.2012, 11:31   #2
kowal73
 
kowal73's Avatar


Zarejestrowany: Nov 2010
Miasto: Rzeszów
Posty: 132
Motocykl: xt 600 tenere
kowal73 jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 dzień 21 godz 41 min 37 s
Domyślnie

Jedziemy w kierunku jednej z największych pustyni - Takla Makan, jest drugą (po Ar-Rab al-Chali) największą pustynią piaszczystą świata, o powierzchni równej 270 tys. km², - bliskiej powierzchni Polski.

Takla Makan w wielu lokalnych przypowieściach tłumaczonej jest jako 'miejsce śmierci'. Przed wjazdem na pustynię tankujemy na jednej z wielu stacji na której obowiązuje zakaz tankowania motocykli prosto z dystrybutora. Zostajemy wyposażeni w czerwone, duże czajniki i w ten sposób transportujemy paliwo do baków. Procedura dość zabawna i pracochłonna ale na szczęście skuteczna. Od tej pory spalanie motocykli liczymy na czajniki. Wzdłuż drogi prowadzącej przez pustynię rosną posadzone przez ludzi krzaki, mają ona za zadanie chronić drogę przed zasypaniem jej przez piasek. Aby utrzymać roślinność na pustyni co 4 kilometry wykopana jest studnia, pozwalają one również uzupełniać na bieżąco zapasy wody.

Pierwsze kilometry przez pustynię pokonujemy w burzy piaskowej która ogranicza widoczność do kilku metrów. Mimo to jedziemy dalej, piasek dostaje się wszędzie. O zmierzchu zbaczamy z drogi i nocujemy kilka metrów od niej, niedaleko a jednak miejsce okazuje się bardzo9 klimatyczne i urokliwe. Zostawiamy tam wszystkie graty i na lekko rozpoczynamy zabawę na wydmach, na których znów tracę, kilka dni przed wyjazdem założoną, szybkę motocyklową, widocznie nie jest mi dana jazda z szybą.

Kolejnego dnia w czterdziestostopniowym upale pokonujemy resztę drogi przez pustynię, na szczęście już bez burzy pisakowej. Dojeżdżamy w końcu do pięknego, buddyjskiego miasta wykutego w skale a następnie jedziemy w kierunku Kaszgaru. Po drodze spotykamy chińskich motocyklistów

objeżdżających swój kraj na wszelkiej maści, od enduro po choppera, motocyklach o pojemności 125. Wieczorem docieramy na miejsce, znów jesteśmy w Kaszgarze....


































































































cdn...........
kowal73 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 02.11.2012, 11:32   #3
kowal73
 
kowal73's Avatar


Zarejestrowany: Nov 2010
Miasto: Rzeszów
Posty: 132
Motocykl: xt 600 tenere
kowal73 jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 dzień 21 godz 41 min 37 s
Domyślnie

Powoli żegnamy się z Chinami, wczesnym rankiem wyruszamy z Kaszgaru w stronę granicy z Kirgizją. Po drodze zatrzymujemy się aby zobaczyć najwyższy na świecie naturalny skalny łuk. Łuk Shiptona to miejsce które ciężko znaleźć w przewodniku, niewiele osób tu dociera. Miejscowi nazywają owo miejsce Tushuk Tash, „Dziurawa Skała”. Opuszczamy to magiczne miejsce i przekraczamy granicę chińsko Kirgiską, kierujemy się do pięknie położonego miasta Tash Rabat. Tu dziś nocujemy. Za nasze miejsce odpoczynku służyć będą tradycyjne kirgiskie jurty. Zostawiamy tam wszystkie graty i na lekko wyruszamy zwiedzić okolicę co kończy się szaleństwami po okolicznych górach na wysokości 3700 m.n.p.m.
Następnego dnia opuszczamy Tash Rabat i malowniczymi serpentynami jedziemy nad jezioro Song Kul gdzie spotykamy miejscowych wypasających setki koni. Konie są wszędzie, trzeba bardzo uważać żeby jadąc motocyklem nie zaparkować w końskim zadzie Z nad jeziora Song Kul jedziemy zobaczyć położone na wysokości 1608 m n.p.m. zajmujące powierzchnię 6236 km² największe jezioro Kirgistanu - Issyk Kul. Nazwa Issyk Kul oznacza po kirgisku "Ciepłe Jezioro" - woda w jeziorze jest słona i nie zamarza nawet wówczas, gdy temperatura powietrza spada do -40 °C. Nad brzegiem jeziora znajdujemy przyjemny pensjonat i tam zostajemy na noc. W międzyczasie przez przełęcz Barskoon wyruszamy poszaleć w terenie, szaleństwa kończą się kiedy wysoko w górach zastaje nas ostra śnieżyca, która zmusza nas do powrotu na dół gdzie dalej świeciło słońce. Kirgistan pożegnał nas śniegiem... Następnego dnia wracamy do Biszkeku, pakujemy motocykle i żegnamy się z Azją... To już koniec naszej wspaniałej przygody... Jeszcze tu wrócimy!

Serdecznie podziękowania dla całej ekipy za wspólną podróż, szczególnie dla Krzyśka Samborskiego "Sambora" za organizację całego przedsięwzięcia oraz Kubie za ogarnięcie wraz ze mną transportu na trasie Warszawa Biszkek Warszawa.























































































































kowal73 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 02.11.2012, 11:42   #4
JarekO
Gość


Posty: n/a
Online: 0
Domyślnie

Super fota:

http://imageshack.us/f/836/11951392.jpg/
  Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 02.11.2012, 17:04   #5
lemur
 
lemur's Avatar


Zarejestrowany: Aug 2010
Miasto: Warszawa
Posty: 22
Motocykl: Transalp XL600V
Galeria: Zdjęcia
lemur jest na dystyngowanej drodze
Online: 18 godz 36 min 49 s
Domyślnie

Zazdraszczalem tobie Kowalu przed, a teraz zazdraszczam jeszcze bardziej Zajebi....
lemur jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 02.11.2012, 11:39   #6
kowal73
 
kowal73's Avatar


Zarejestrowany: Nov 2010
Miasto: Rzeszów
Posty: 132
Motocykl: xt 600 tenere
kowal73 jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 dzień 21 godz 41 min 37 s
Domyślnie

Sorki za dłuższe oczekiwanie na dalszą część ( dwa miesiące pobytu w Maroku
Co do rowerzystów to my Polaków tam nie spotkaliśmy, zdjęcia robione Canon EOS MarkII
szkła to 80-200 i 20-35 2,8
Tak jak Kuba napisał wszystko ogarniał Sambor, ja byłem tylko dostarczycielem motków do Kirgizji i po wyjeździe przywiozłem motki do kraju.
kowal73 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 02.11.2012, 17:24   #7
rumpel
 
rumpel's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Jun 2008
Miasto: S-ec
Posty: 2,796
Motocykl: 690 R
Galeria: Zdjęcia
rumpel jest na dystyngowanej drodze
Online: 7 miesiące 1 tydzień 5 dni 5 godz 57 min 15 s
Domyślnie

cos więcej o tym Citronie? To jakaś zmota?
rumpel jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 03.11.2012, 22:46   #8
kowal73
 
kowal73's Avatar


Zarejestrowany: Nov 2010
Miasto: Rzeszów
Posty: 132
Motocykl: xt 600 tenere
kowal73 jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 dzień 21 godz 41 min 37 s
Domyślnie

Citroen to przerobiona Toyota Hilux
kowal73 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 03.11.2012, 23:10   #9
kowal73
 
kowal73's Avatar


Zarejestrowany: Nov 2010
Miasto: Rzeszów
Posty: 132
Motocykl: xt 600 tenere
kowal73 jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 dzień 21 godz 41 min 37 s
Domyślnie

kowal73 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 10.12.2012, 00:12   #10
sambor1965
 
sambor1965's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 3,661
Motocykl: RD04
Galeria: Zdjęcia
sambor1965 jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 3 tygodni 2 dni 7 godz 38 min 14 s
Domyślnie

to już tylko tak dla porządku: tak ja to widziałem
http://motoryzacja.interia.pl/news/m...m,1865534,3017
__________________
Jeśli sądzisz, że potrafisz to masz rację. Jeśli sądzisz, że nie potrafisz – również masz rację.
sambor1965 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Chiny jakich nie znamy. Lepi Kwestie różne, ale podróżne. 23 24.02.2025 21:11
Chiny 1934 Izi Kwestie różne, ale podróżne. 8 03.07.2014 21:18
Azja 2013: Pamir, Chiny, Kirgizja i okolice sambor1965 Trochę dalej 36 16.02.2014 00:26
Kazachstan-Kirgizja - wyjazd 1-5 lipca. robinson Umawianie i propozycje wyjazdów 2 11.04.2013 21:31


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 15:22.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.