|
![]() |
#1 |
![]() Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Warszawa
Posty: 403
Motocykl: KTM 640 advR
Przebieg: rosnący
![]() Online: 1 miesiąc 1 tydzień 3 dni 3 godz 53 min 20 s
|
![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
|
![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
![]() Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Warszawa-Wesoła
Posty: 131
Motocykl: RD07
![]() Online: 2 tygodni 6 dni 3 godz 24 min 48 s
|
![]() ![]()
__________________
no to jazda ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
![]() Zarejestrowany: Jun 2009
Miasto: Kamieniec Wrocławski
Posty: 3,133
Motocykl: XT660Z-konik garbusek
Przebieg: Ł
![]() Online: 4 miesiące 3 tygodni 6 dni 19 godz 21 min 34 s
|
![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
Stary nick: Raviking GSM 505044743 Żądam przywrócenia formuły "starego" Forum AfricaTwin...... ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
![]() Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: WROCŁAW
Posty: 125
Motocykl: VFR 750 rc36
![]() Online: 2 dni 13 godz 22 min 51 s
|
![]()
no i.... ? dajesz Bajraszku, dajesz!
|
![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
świeżym warto być:)
![]() Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: DWR
Posty: 1,241
Motocykl: RD07a
![]() Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 10 godz 58 min 39 s
|
![]()
Bardzo obrazowo to opisałeś. Tereny turystyczne, innostrancy udający się na wymarzony odpoczynek czyli luz i wakacje w głowie, to i czujność mniejsza. Łatwy kąsek dla wszelkiej maści czarnych charakterów. Jeśli już jesteśmy przy takich wypadkach. W Rosji spotkałem się ze zjawiskiem, które było dość popularne u nas w Polsce ładnych kilka lat wstecz, stosowanym przez cyganów. Numer szyty grubymi nićmi, ale widocznie działa skoro nadal jest praktykowany.
Po środku niczego na poboczu stoją dwa, trzy piękne auta na zachodnich numerach. Na drodze gorączkowa macha facet, elegancki, nieźle ubrany. W Rosji zwyczajowo ludzie się zatrzymują w takich sytuacjach. Bo coś się zepsuło, bo zabrakło paliwa, bo potrzeba każdej innej pomocy. Odległości miedzy miastami są spore i pomoc innych kierowców jest często jedyną, na jaką można liczyć. Taki gość pokazuje portfel pełen kart i tłumaczy, że ma problem z tankowaniem paliwa, bo karty nie chcą współpracować w tej cholernej dzikiej Rosji. I czy mogę mu pomóc. Potrzebuje 500euro, a w zamian może mi zaoferować...np...np ten złoty sygnet, który jest wart dużo więcej. Gdy jechałem już sam, siłą rzeczy byłem wyczulony na wszelkie anomalie i bardzo ostrożny. Ten pierwszy raz się zatrzymałem, bo wylazł mi skubany przed koło. Wysłuchałem jego historii, doradziłem zmianę banku życząc powodzenia w podroży i czym prędzej dałem drapaka. Kolejne dwie takie ekipy spotkałem już za Uralem, ale już wtedy mnie to obeszło.
__________________
pozdrawiam Pan Bajrasz ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
![]() Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Germany
Posty: 5,896
Motocykl: CRF1000D+Cegla+Czelendz
![]() Online: 4 miesiące 1 tydzień 5 dni 17 godz 51 min 23 s
|
![]()
Widzisz bajrasz...i tym sie roznimy.Ja bym sie za kazdym razem zatrzymal.A ze i tak bym nie pomogl to inna sprawa
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Łowcy z Łopola
![]() |
![]()
Bajrasz, numer z sygnetem jest znów modny na A4. Romskie cwaniaki na niemieckich blachach zatrzymują auta (czasami dość natrętnie - jadą za tobą, migają światłami, itd).
Scenariusz taki sam. myku, oni właśnie na takich germańców liczą ![]() Koniec off-topu - ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
![]() Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Krakuff
Posty: 4,747
Motocykl: RD07a
![]() Online: 4 miesiące 3 tygodni 3 dni 6 godz 13 min 17 s
|
![]()
Podobny numer z diengami co jeden zgubił a drugi znalazł ,przytrafił mi się z 15 lat temu w Czechach kolo Brna... Nie zakumałem o co biega, dopóki nie chciał "patriejajec" ogladnąć moich dingów... I zrobiło się niebezpiecznie, gość udawał pijanego -cały był oblany wódą - wrypał mi się do auta..Trzeba uważać..Na szczęście dobrze się skończyło a ten co zgubił i ten co znalazł , uciekli BMW pod prąd...
|
![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
![]() Zarejestrowany: Apr 2010
Miasto: Wlkp
Posty: 1,177
Motocykl: Prawdziwa przygoda XRV 750
Przebieg: od nowa
Galeria: Zdjęcia
![]() Online: 1 miesiąc 2 tygodni 1 dzień 6 godz 47 min 42 s
|
![]()
Ale to nie jest nic nowego . Pierwszy taki numer pamiętam miałem jakieś 15 lat temu . Jeździłem w tym czasie poczciwym maluchem. Gość chciał na paliwo za sygnet , a na końcu chciał dać sygnet za głośniki które miałem zamontowane . Widać po tylu latach nadal to działa . Gdyby się nie sprawdzało to nie stosowali by takich numerów .
__________________
Możesz utracić wszystko,ale nikt nie zabierze ci tego co w życiu zobaczyłeś i przeżyłeś |
![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Niepozorny
![]() Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Wiocha na Jurze, bliżej Krakowa niż Częstochowy
Posty: 565
Motocykl: Bardzo stara Teresa
![]() Online: 4 tygodni 1 dzień 3 godz 55 min 34 s
|
![]()
Oczywiście ja na znacznie bardziej wyrafinowany numer ( w przeciwieństwie do Was ) dałem się nabrać we Lwowie ale to było w czasach gdy nie obracałem sie jeszcze w towarzystwie motocyklistów cwaniaków
![]() Wysiadłem z autobusu relacji Łódź - Lwów w samym centrum miasta o 4,30 rano i ruszyłem w małą spokojną uliczkę w poszukiwaniu jakiejś marszrutki czy taksówki aby dostać się na dworzec kolejowy ( jechałem na Krym ). Podchodzi do mnie dobrze ubrana kobieta i śpiewną polszczyzną pyta mnie czy czegoś szukam. Tak sobie gadamy przez chwilę i nagle w naszą stronę biegnie niewysoki gostek, macha legitymacją policyjną ze zdjęciem i nie znoszacym sprzeciwu, podniesionym głosem oznajmia, że właśnie polacy z mojego autobusu okradli kantor i on musi sprawdzić czy kobieta owa nie przenosi łupu. Sprawdza kobiecie torebkę i zwitek dolarów, który miała przy sobie i przeprasza ją, mówiąc, że wszystko w porządku ale tak przy okazji pyta czy ja mam jakieś dolary i czy może je sprawdzić. Kobieta była tak przerażona a gość był tak przekonywujący, że pokazałem mu 300 bagsów, które miałem akurat w kieszeni ( 3 razy po sto, resztę miałem schowaną na szczęście w plecaku ). Psi syn wziął je do ręki i natychmiast oddał mówiąc, że wszystko OK, po czym oboje rozpłynęli sie w ciemności. Dopiero w pociągu połapałem się, że setka z wierzchu ocalała, natomiast pod spodem były dwie jednodolarówki. Dobrze znałem ten numer bo wychowałem się niedaleko Pewexu i polskie chachmęty robiły to w mojej bramie, ale tu noc, obce miasto a i przyznać muszę, że zrobili to perfekcyjnie. Wiadomo - Szkoła Lwowska Mam nadzieję, że się tym udławili a ja się cieszę, że nie sprzedali mi kosy. Przed numerem z upuszczonym portfelem ostrzegali mnie znajomi Ukraińcy. Rada w takiej sytuacji jest tylko jedna - spier... jak najszybciej i jak najdalej. Dajesz Bajraszu. Dobrze sie czyta bo błędów za dużo nie robisz i interpunkcja poprawna. Muszę Cię rozpoznać po piśmie, czy można wybrać się z Tobą do Kutna...
__________________
Moja jest tylko racja bo to Święta Racja. A nawet jak jest twoja, to moja jest mojsza niż twojsza bo moja racja jest najmojsza i tylko ja ją mam. ( Dzień Świra ) Kocham Łódź Ostatnio edytowane przez Lewar : 11.12.2011 o 19:32 |
![]() |
![]() |