czy warto MODEKA MELVILLE

[MrHW]

Napisał rambo

o matko jaki opis. to cos powinno kosztowac z 200zł. jakoś z tego co kolega pisze na poziomie ret i metro.

Nie no nie przesadzaj. Modeka jest mimo wszystko znacznie lepsza od RetBike'a. Pierwszy RetBike jaki miałem rozpadł się po tygodniu - podobno wadliwa seria. . Reklamowałem, dostałem nowego. Niestety membrana w nim ani nie oddycha, ani nie chroni przed deszczem, w sumie nie wiem po co ona tam jest.

Ale jak ktoś ma sprawnego Retbike'a i się w nim nieżle czuje, niech lepiej kupi kondona niż Modekę, taniej wyjdzie.

Napisał bigos

Na moje to te wszystkie membrany, wywietrzniki działają dobrze tylko w umiarkowanych warunkach. W ramach umiarkowanej kasy w długim zimnym deszczu chyba tylko kondon ...

Tu Modeka (+ polar) daje radę. Sprawdzone w tym roku, rozpoczęcie sezonu w Częstochowie, ziąb + deszcz na drodze z Gliwic do Częstochowy. Wszystko suche prócz mankietów i troszkę za kołnierz pociekło ale minimalnie.

Napisał hubert

Komfort jazy w takich ciuchach jest nieporównywalny, nie ważne jak pada, po prostu jedziesz przed siebie, nie musisz bawić się w zatrzymywanie, zakładanie i zdejmowanie kondona.

Chyba przestałem w to wierzyć. Jak jest ciepło to membrana moim zdaniem nie poradzi, i tak jesteś mokry od potu cały czas (choć ja się pocę naprawdę niewiele). W umiarkowanych warunkach - masz rację.

[bigos]

Napisał MrHW

Tu Modeka (+ polar) daje radę. Sprawdzone w tym roku, rozpoczęcie sezonu w Częstochowie, ziąb + deszcz na drodze z Gliwic do Częstochowy. Wszystko suche prócz mankietów i troszkę za kołnierz pociekło ale minimalnie.

Chyba przestałem w to wierzyć. Jak jest ciepło to membrana moim zdaniem nie poradzi, i tak jesteś mokry od potu cały czas (choć ja się pocę naprawdę niewiele). W umiarkowanych warunkach - masz rację.

Co do upału to popieram powyższe. Gotowanie jest raczej gwarantowane. Nie wiem czym kierują się projektanci ubrań bo jak na moje powszechnie stosowane wywietrzniki w miejscach zasłanianych przez szybę (nad kieszeniami) to raczej pudło. Na czucie wywietrzniki na ramionach jak w Melville byłyby chyba lepszym standardem.

Pisząc o kondonie i deszczu myślałem o dłuższej przejażdżce, kiedy kolejny dzień to dalsza jazda (niejednokrotnie znowu pod chmurkami) i rano musimy wbić się w coś, co dzięki jakimkolwiek membranom niby nie przemokło, ale jest na wskroś zgnojone. Znacie pewnie to uczucie . W przelotnym deszczu z suszeniem w domu raczej nikt nie wskakuje i wyskakuje z deszczówek tylko liczy, albo się wkur... na membranę.
Jeśli chodzi o koszt kondona to nie jest problem bo tak jak wspomniałem za cenę Melville mam kufaję i portki Buse + 300 PLN reszty na porawę nieprzemakalności i .

[BABA]

ja dziś nabyłam spodnie Modeka Melville, zobaczymy co za jedne, konkretny test w weekend za tydzień

[bigos]

Napisał MrHW

3. Jakość wykonania ( pętelki mocujące membranę wybrały wolność, niektóre są zbyt małe i napa nie bardzo chce w nie wejść).

Jeśli chodzi o pętelki to zauważyłem, że zakuwanie zatrzasków w "uszach" mocujących podpinki do kurtki to chyba najsłabiej nadzorowany proces w szwalniach (na moje oko zbyt mocno zaciskane). Przy pierwszych ciuchach zatrzaski w podczewce spodni poodpadały przy pierwszym odpięciu. Sprawdzałem to przy zakupie kolejnych ciuchów. W domu kiedy odpinałem podpinkę odpadł jednak zatrzask w rękawie kurtki. Wspomniany Tomek ze Sputnik Team potwierdził możliwość reklamowania uznałem to jednak za nieopłacalne.
Za wspomniane 1200 co to kurtka Modeka kosztuje jest zestaw Buse + 300 na dodatki

Na moje to te wszystkie membrany, wywietrzniki działają dobrze tylko w umiarkowanych warunkach. W ramach umiarkowanej kasy w długim zimnym deszczu chyba tylko kondon da nam możliwość podkiszenia się bez przewiewów dla ogrzania, a tam gdzie ciągle porządnie smali i się za bardzo nie pędzi to z kolei chyba patent ze zbroją z wspominaną coolową koszulką będzie optymalny.

[hubert]

Napisał bigos

W ramach umiarkowanej kasy w długim zimnym deszczu chyba tylko kondon da nam możliwość podkiszenia się bez przewiewów dla ogrzania

Weź pod uwagę że dobry kondon też kosztuje, tak co najmniej ze 200 PLN. Moim zdaniem optymalna opcja to szukanie goreteksowych ciuchów na motobajzlach, na aukcjach. na wyprzedażach. Można wyrwać na prawdę dobre ciuchy za dobrą kasę. Komfort jazy w takich ciuchach jest nieporównywalny, nie ważne jak pada, po prostu jedziesz przed siebie, nie musisz bawić się w zatrzymywanie, zakładanie i zdejmowanie kondona. Mój kondon przeszedł już na emeryturę i leży sobie na półce

[rambo]

Napisał hubert

\Mój kondon przeszedł już na emeryturę i leży sobie na półce

Matko używane kondony 3ma na półce, i do tego stare szok !

[hubert]

Napisał rambo

Matko używane kondony 3ma na półce, i do tego stare szok !

Spoko tylko ze 3 razy użyłem a i jeszcze Mateuszowi i Zibianowi pożyczałem hue hue

[oldi]

a ja mam polską kurteczkę za 400 stówki i jest super!zamki ok fason ok rzepy ok lekka przyjemna a nazywa się rider a teraz jeszcze se portki dokupię rozsądna cena za dobrfą jakość a szyje ją firma ASKO!polecam ja jestem zadowolony.

[deptul]

Ja tam na Melvilla jakoś specjalnie nie narzekam. Faktem jest, że zamki zostają w rękach ale wymieniają je w ramach gwarancji bez szemrania. Kieszenie mi nie fruwają i jak je dobrze przypnę to nawet nie wieje. Zdarzyło się w duuużym deszczu, że nie przypasowałem dokłanie kieszonki i woda waliła do środka, ale membrana dała radę i nie przemokłem. Prawdą jest, że jeśli masz koszulkę z długim rękawem to woda ciągnie od dołu rękawów bo jak ktoś pisał oszczedzili na długości membrany!! I prawdą jest, że jest to jedyne miejsce w którym te ciuchy mogą przemoknąć! Jeździłem w temperaturach nieco powyżej zera w opcji koszulka, podpinka, membrana, kurtka i było OK. Co do spodni to moim zdaniem same plusy. Ciepło i sucho a jak trzeba przewiewnie i chłodno W lato używam opcji koszulka odprowadzająca pot + kurtka(jak pada z membaną) i nie narzekam. OK. Wpinanie membrany i podpinki nie jest łatwe i najlepiej zrobić to w domu na fotelu. O wiele, wiele bardziej pocę się w opcji koszulka+zbroja+bluza.

[Daddy]

Śmigam w komplecie modeka melville od marca. Kurtkę kupiłem tu: http://aukcjewp.wp.pl/show_item.php?item=445763358 a spodnie używane prawie nówki na allegro za 300zl. Ogólnie jestem zadowolony, w mocnym deszczu jeszcze nie jeździłem, w upały bardzo dobry system wentylacyjny kurtka jest dość przewiewna bez podpinek, zimą nie testowałem ale do tej pory cieńka obcisła bluza i kurtka z oboma podpinkami wystarczały w zupełności. Bardzo fajne elastyczne i dopasowujące ochraniacze.
Wady: trochę słaba jakość wykonania, pękł mi ochraniacz w łokciu i wyrwał zatrzask od paska pod rozkrokiem zimą będę reklamował (2 lata gwarancji)

Spodnie rewelacja, 4 otwory wentylacyjne zamykane na zamki, podwójnie rozpinane nogawki, antypoślizgowe wzmocnienie na tyłek przyczepić się tylko można do braku regulacji w pasie, trza dokupić szelki

Materiał z NANO-TEX zdaje egzamin. Spodnie można spiąć z kurtką bez żadnych przeróbek.

Poprzednio jeździłem w RET BIKE którego nie ma co porównywać do Modeki, kaszan straszliwy, pruł się straszliwie, ochraniacze wypadały, latem czułem się jak w sałnie