Dakar-ziemia Ognista-alaska-nj 2010

[PARYS]

Co tu dużo gadać - po prostu inny kraj.

[gdziala]

Taa,a nasz Romek to taki trochę "fizkulturnik" jest bo klata jak u Pudziana więc nie dziw ,że lokalne piękności lgną do niego ! Opis i zdjęcia -mocno wciągające

[myku]

Tez bym tak chcial

[PARYS]

Napisał myku

Tez bym tak chcial

i 100.000 innych co oglądają i czytają. Ale tylko 100 z nich może to przeżyje na prawdę.

[romanek72]

Napisał gdziala

Taa,a nasz Romek to taki trochę "fizkulturnik" jest bo klata jak u Pudziana więc nie dziw ,że lokalne piękności lgną do niego ! Opis i zdjęcia -mocno wciągające

dzieki za mile komplementy.

dlugo pakowalem samo nie przyszlo.

[romanek72]

ta mila parka,poczestowala nas dobrym winem z Argentyny


jestesmy u goscia nad jeziorem,Evandro przypadkowo spotkal w parku Serra Canastra 2 gosci na motorach,oni dali nam adres i telefon,opcy ludzie,ale na motorach w Brazili to wielka rodzina

ta chata nalezala pare lat tem do goscia, ale byla zona po rozwodzie zabrala gosciowi dom



gosciu sie zna na motorach szkoda tylko ze nagina nim do sklepu po bulki.

nastempna miejscuwka,poznalismy jego u goscia nad jeziorem i zaprosil nas w goscine,po lewel jego zona a po prawej gospodyni ktura,sprzata,pierze,gotuje,w brazili wszystkie dobrze ustawione rodziny maja take gosposie

kierunek pulnoc. Belem






Brazilia stolica Brazili

[romanek72]

zrobilo sie puzno,nie moglismy znalesc,dobrej miejscuwki blosko
wodospadu,

chcielimy sie rozbic pod brama do wodospadu ale nieprzyjemny struz nie zgodzil sie,zajechalimy na wielki osrodek campingowy ktury byl nieczynny koniec sezonu cos takiego,ladnie sie spytalinw czy mozemy spac na wielkim nie ogrodzonym parkingu ktury byl pusty,nie niemozna
no co jedzem dalej szukac,wjechalimy 2km polna droga i sa 2 domy jeden maly to napewno mieszka parobek pana, z duzego domu wychodzi pan z usmiechem,tak oczywiscie mozna campingowac,pojechalimy za nim motorami no i jestesmy na wielkim campingu,kazal odwozyc brame,zapalic swiatla u lazienkach,cieply prysnic itd. Jak sie okazalo ten dobrodziej jest wlascielem calego osrotka.

[ATomek]

Bardzo dobre zdjęcia. A i komentarz zwięzły, ale treściwy. Niby pokazujesz zwyczajny świat a jest taki ładny. Życzę dalszych miłych przygód!

[matjas]

zapiera dech w piersi. a wener-zuela... mmmmm... aż dziw bierze, że są takie miejsca.
piękna podróż. pisz więcej
matjas

[romanek72]

jedzenie bylo wliczone w cenie biletu ,tylko ktos musial to zarcie przygotowac.

Edwin kroji ziemniaki,Edwin jest z usa, pojechal to panamy samochodem,sprzedal go tam i polecial do Peru,Chile,po 8 miesiacach wraca to usa na nowej hondzie 125 cc ktura ja kupil za $1500 usd w Peru.

Oliver 19lat z usa.9miesiecy tluk sie autobusami po calej Ameryce gotowal jedzenie z Edwinem,

po lewej kapitan Leonardo,niezbyt przyjemny gosc.od 9lat zbiera turystuw,plywa od panamy do colombi i stego zyje,w 2002 ostatni raz chodzil w butach,a tak to na boso,albo w klapkach,63 lata ma 18latnia zone z colombi 7miesiecy w ciazy,ludzie nie bardzo dobra opinje wystawiaja o naszym kapitanie w
lonely planet.com czytalem jedna opinje "chory zboczeniec"jak by niebylo dzienki jemu szczesliwie dotarlismy do panamy.
i po prawej Juan z mexyku po 3latch podruzy i pracy po p.Ameryce doslownie z tensknil sie za mexykanskim zarciem,wraca na suzuki 800


mnie juz znacie,ja z Jose,zmywalem naczynia po jedzeniu

ja,italian kapitan 2 amerykanuw i jeden mexyk.
jacht troche brudny,ale jak na moje standarty byl ok.
w nocy co dwie godziny byla zmiana,auto pilot kierowal,tylko trzeba bylo obserwowac zeby nie udezyc w jakis statek,w pierwsza na troche bujalo ale nie zygalem.
towarzystwo ok,nurkowalismy 2 dni widzialem faje Rafa koralowa,colorowe rybki,delfiny jak w akwarium.






w srotku,tu kapitan spal.



















jedna z 300 wysp na kturych zyja Kuna Indans ponad 400 lat


panowie, ostroznie z tym cackiem.




kapitan zostal na pokladzie.