Modyfikacje CRF 300

[matjas]

Napisał zaczekaj

Wybór jest, można kupić nowe plastiki. W Hondzie są piekielnie drogie ale u Tajów już w miarę rozsądnie.
Jednak póki jeżdżę i nie sprzedaje to nie widzę sensu zakładania nowych plastików.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Nooo… ja wiem jaki to jest wybór. 3k za dwie strony.
To jakby nie było wyboru.

[zaczekaj]

Napisał matjas

Nooo… ja wiem jaki to jest wybór. 3k za dwie strony.
To jakby nie było wyboru.

450 euro u Tajów za komplet plastików. Wszystkie elementy.
Osobno to te dwa duże boczki po 133 euro za szt.
Ja mam połamane nie tylko duże boczki więc ewentualnie myśle o całym komplecie bo na sztuki w moim przypadku się nie opłaca.
Tanio nie jest ale w porównaniu do OEM Hondy to różnica jest.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Krisstel]

w temacie ochrony choojowych plastików takie gmole do Rally

https://www.fullgarage.pl/gmole-outb...crf-300-rally/

[muszel72]

Pisaliśmy wyżej o nich, że chronią nie to co trzeba.

[Krisstel]

tak deko sie nie cofalem😏
akurat widzialem ostatnie wpisy o tych drogich SRC.
a te 2,3 kg go L-ki warte cos?
czy plasticzaki na boki silnika zalozyc lepiej?
link:

https://moto-tour.com.pl/pl/products...8aArjKEALw_wcB

te z ali polowe tansze od R&G, w obu trzeba przerabiac lewa strone, no i waga z pol kilo tylko.

https://a.aliexpress.com/_mObLvg8

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

[Horizon]

Napisał Krisstel

tak deko sie nie cofalem😏
akurat widzialem ostatnie wpisy o tych drogich SRC.
a te 2,3 kg go L-ki warte cos?
czy plasticzaki na boki silnika zalozyc lepiej?
link:

https://moto-tour.com.pl/pl/products...8aArjKEALw_wcB

te z ali polowe tansze od R&G, w obu trzeba przerabiac lewa strone, no i waga z pol kilo tylko.

https://a.aliexpress.com/_mObLvg8

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

Imo crashabry do 300L to deko nieporozumienie. Dobra oslona na silnik ktora osloni tez dekle i bedzie ok. Do tego moim zdaniem rama jest za slaba na takie gmole.

[Krisstel]

Dzięki. Zastanawiałem się nad tematem i dodawanie kolejnych kg do 27 konnego muła nie ma sensu. Ewentualnie jedynie lekkie plastik na boki silnika.
Jak tam GasGas? Będziesz robił osobny temat? Jedna stajnia a dużo tańsza od Kata czy Huski.

[wihura]

Napisał Krisstel

Dzięki. Zastanawiałem się nad tematem i dodawanie kolejnych kg do 27 konnego muła nie ma sensu.

Raczej trzeba iść w drugą stronę, lepiej lekko go odchodzić. Na tłumiku można zyskać około 3-4 kg, na aku około 1,5-2 kg, podnożki i toolbox to około 0,6 kg.

[Krisstel]

No nie raczej, tylko na 100%, ale z gówna bata nie ukręcisz. co by nie robić, Ciągle będzie to muł. Trzeba być zadowolonym z tego, co się ma, a jedyną słuszną modyfikacją na chwile obecną jest uzbieranie na huskę 701/kata 690/gasgas es700. Chyba ze Japończycy coś wprowadzą, ale kiedy to będzie?
Teraz zostaje ujeżdżać, doskonalić umiejętności. silnik wystarczy na popyerdalanie 80-100 po polnych drogach, a wyprowadzenie z upadku daje pewnie nie mniejszą satysfakcję niż na lepszej maszynie. Jazda w terenie na tych choojowych fabrycznych laczkach też w przyszłości zaprocentuje.
Na razie zostaje na prowizorce i boki silnika mam oklejone taśmą karbonową.
może kupię plasticzane osłony i to będzie ostatni pomocny bajer.
Jeszcze o Adventure Spec Mini Fairing dedykowanej dla "czysetki" Ly.
Jak wiadomo wcześniej oferowana owiewka do 250/300 zasłaniała wskaźniki u góry i mieli wprowadzić dedykowaną do 300L. No i jest niby. Angole odjebali taki numer, że do starej dodali tuleje dystansowe i dłuższe śruby zamiast fabrycznych. W efekcie widzisz wskaźniki a owiewka jest wysunięta do przodu, nie jest w jednej linii z czachą. Szczegół dla estetów. Imo jedyna owiewka, która ma solidny olastik, Ta Zety pewnie przy porządnej glebie rozsypie się i 7 stów psu w budę.

[Horizon]

Krisstel przepraszam za brak odpowiedzi jakoś mi to umknęło.
Jechanie 80-100 szutrem ceerefką to już kaskaderka. Wszyscy gadają, że najważniejsze umiejętności, nieważny sprzęt. Pierwsza cześć zdania racja, ale druga to już dupa. Dopiero jak przesiadłem się na GG zobaczyłem jak duża różnica jest w prowadzeniu, w zawieszeniu, w geometrii. Nie chcę się bardzo rozpisywać bo to jednak wątek o Hondzie, ale dla porównania powiem, że w ogóle nie żałuję zamiany. Moto jest odrobinę cięższe, ale nie czuć tego za bardzo. W ciężkim terenie ale takim naprawdę ciężkim typu wąwozy jednak odrobinę bardziej wolałem hondę, bo ma lepszy promień skrętu i przez brak mocy nie traci od razu trakcji, bo tutaj ledwie manetkę ruszę i przez potężny moment obrotowy zrywa laczka.
Szkoda, że nie ma nic pomiędzy tymi motocyklami bo 300L to słaby osiołek, a 690/700/701 to potwór ale na szczeście po 2019 wszystkie są cywilizowane, liniowo oddaje moc, ma kontrolę trakcji która przydaje się na powrocie z terenu kiedy już jestem zmęczony i łatwo o błąd. Pozostaje nam czekać, aż wyjdzie nowsza 390 która ma bardziej przypominać 300rally.
Podsumowując bardzo polecam, nadaje się do powolnego szwenduro tak samo jak Honda.