Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Trochę dalej

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 18.09.2025, 13:47   #41
matjas
 
matjas's Avatar

Zapłaciłem składkę :) Dział PiD

Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Brzezia Łąka
Posty: 15,569
Motocykl: nie mam AT jeszcze
matjas will become famous soon enough
Online: 4 miesiące 2 tygodni 4 dni 21 godz 38 min 21 s
Domyślnie

Kilka dekad!!! Omg
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa
matjas jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 18.09.2025, 15:12   #42
zimiok

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: May 2017
Miasto: Oświęcim
Posty: 484
Motocykl: Triumph Tiger 800XC
zimiok jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 4 dni 22 godz 20 min 36 s
Domyślnie

Dziewięć na dziesięć osób w Narwie posługuje się rosyjskim jako językiem ojczystym.
Republika Estonii reformuje system szkolnictwa. Stopniowo, do roku 2030, wycofuje rosyjski jako język nauczania. Wkrótce wszystkie dzieci będą uczone wyłącznie w języku estońskim, nawet dzieci w głównie rosyjskojęzycznych regionach na północnym wschodzie.

https://pl.euronews.com/europa/2025/...zyka-nauczania

(na marginesie, reforma nauczania i rugowanie ruSSkiego ze szkół w Ukrainie stało się jednym z argumentów dla putina i moskali do rozpoczęcia wojny)
zimiok jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 22.09.2025, 15:03   #43
_-aska-_
 
_-aska-_'s Avatar


Zarejestrowany: Oct 2018
Miasto: Warszawa
Posty: 477
Motocykl: Yamaha Radian&WR250F
_-aska-_ jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 4 dni 5 godz 7 min 19 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał zimiok Zobacz post
(na marginesie, reforma nauczania i rugowanie ruSSkiego ze szkół w Ukrainie stało się jednym z argumentów dla putina i moskali do rozpoczęcia wojny)
No ale jednak liczę, że NATO nie odważą się podskoczyć...

W każdym razie póki na granicy pokój, to zobaczmy co tam mają ciekawego.

Głównym punktem programu miała być wizyta w Manufakturze Krenholm, niestety zwiedzanie odbywa się jedynie w niedziele od 12 do 13.30. A myśmy byli we wtorek... Także tylko zdjęcia z zewnątrz i może jeszcze kiedyś będzie okazja dotrzeć tam w odpowiednim momencie. W skrócie - fabryka tkanin została założona na wyspie w połowie XIX wieku przez niemieckiego barona z pomocą rosyjskich inwestorów, a już niespełna 2 dekady później zaliczyli pierwszy strajk pracowników, a po kolejnych 10 latach - drugi. Fabryka przetrwała i na początku XX wieku była już jednym z największych producentów tekstyliów na świecie. Podczas I WŚ produkowali opatrunki dla Niemców. Po wojnie i po odzyskaniu przez Estonię niepodległości troszkę wpadli w tarapaty, ale znowu udało im się przetrwać. A potem z okazji II WŚ przybył Związek Radziecki i znacjonalizował fabrykę. Dalej akcja się zagęszcza. Cytując wikipedię "Podczas sowieckiej okupacji Estonii w latach 1940–1941 fabryka straciła dostęp do rynków europejskich, ale reżim sowiecki był w stanie zwiększyć produkcję, aby zaspokoić potrzeby własnej struktury rynku wewnętrznego.Niemiecka armia hitlerowska zdobyła Narwę 18 sierpnia 1941 roku i wykorzystała ją do zaopatrzenia w nazistowskie niemieckie wysiłki wojenne. Kiedy 26 lipca 1944 r. armia radziecka odzyskała Narwę, miasto zostało zniszczone, młyn stał się nieoperacyjny, a szkody wyrządzone w nim były warte około 250 milionów radzieckich rubli. Niemniej jednak władze stalinowskie postanowiły przywrócić fabrykę „w celu służenia Związkowi Radzieckiemu”". Po wojnie pod rządami ZSRR fabryka rozkwitła. Po wyjściu (czy też raczej po radosnym wybiegnięciu w podskokach)Estonii z ZSRR firmę sprywatyzowano i jeszcze przez kilka lat działała prężnie, żeby w 2010 ogłosić bankructwo. Obecnie firma nadal działa, ale w starej fabryce ponoć ma być kiedy zorganizowana dzielnica kulturalna.

Uf. Dużo pisania! To teraz obrazki
1.jpg
2.jpg


A skoro nie udało się zwiedzić fabryki, to pokręciliśmy się przez dwa dni po mieście.

Ta kładka to piesze przejście graniczne do Rosji. Zamknięte na głucho oczywiście.

3.jpg


I zwiedzamy

4.jpg
5.jpg
6.jpg
7.jpg
8.jpg


Dawny Dom Kultury im. Wasilija Gierasimowa.

9.jpg


Kuursaal Resort Hall, z początku XX wieku.

10.jpg


Zejebiste ogródki działkowe z hangarami na łódki zamiast garaży i z drogą prowadzącą przez wodę

11.jpg
12.jpg


Porzucony nadmorski hotel. Niestety nic na jego temat nie udało mi się znaleźć. Za to jak poszliśmy obejrzeć jak wygląda z tyłu przegonił nas jakiś umiarkowanie sympatyczny człowiek, który miał tam garaż.

13.jpg
14.jpg
15.jpg
16.jpg
17.jpg
18.jpg


Można pomachać naszym "braciom rosjanom". Można im też pokazać pupę.

19.jpg
20.jpg
21.jpg
22.jpg
22a.jpg


A nadmorska dzielnica Narwy nazywa się Joesuu. Tak jakby "oesu". Suchy żarcik. Ale mnie bawi

23.jpg


Oczywiście bylim na plaży. To jakieś obce dzieci, ale malowniczo się taplały.

24.jpg
25.jpg


A to ja. Tradycyjnie trzeba się nałazić, żeby wejść chociaż po pas.

26.jpg


A to walka o niebywale wspaniały papierek po batoniku. To mógł być najlepszy papierek na świecie.

27.jpg
28.jpg
29.jpg
30.jpg
31.jpg
32.jpg
33.jpg
34.jpg


A to walka o rybę - ten ptaszor z przodu złowił sobie rybę i chciałby ją zjeść w spokoju, ale te dwa ptaszory za nim też chciałyby tę rybę zjeść w spokoju

35.jpg


Wieża widokowa Aussichtsturm Sinimäed

36.jpg
37.jpg
38.jpg


I drugi z głównych punktów programu - toksyczne jeziorka z kopalni łupka. Może i w razie kontaktu wyżrą człowiekowi skórę, ale za to wyglądają jak jakieś Malediwy!

39.jpg
40.jpg
41.jpg
42.jpg


Jeszcze punkt widokowy Utria Dessandi asukoht, z którego spieprzaliśmy w podskokach. Dosłownie w podskokach, bo komarów tyle, że całą światową populację jerzyków dałoby się wykarmić.

43.jpg
44.jpg
45.jpg


Zerknijmy jeszcze na nibyautko, jakież one jest śliczne

46.jpg
47.jpg


Zajrzyjmy do Bastionu Victoria
48.jpg
49.jpg
50.jpg


I przed wylotem w drogę powrotną odwiedźmy jeszcze pomnik "Energia"

51.jpg


Za nami 2264km i od teraz do domu będzie już tylko coraz bliżej.

I być może zauważyliście już, że naszym serduszkom bliższa jest destrukcja i rozpad, niż eleganckie muzea
_-aska-_ jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 23.09.2025, 08:19   #44
CzarnyEZG
 
CzarnyEZG's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Aug 2013
Posty: 2,936
Motocykl: RD04
CzarnyEZG jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 2 dni 16 godz 38 min 58 s
Domyślnie

Znajome rejony
__________________
www.kolejnydzienmija.pl

2014: Żatki Bolek na promie kosmicznym
2015: Veni Vidi Wypici
2016: Muflon na latającym gobelinie
2017: Garbaty Jednorożec
2018: Czarny Jaszczomp
2019: Rodzina 50ccm plus
2020: Żółwik Tuptuś
2021: Chiński Syndrom
2022: Nie lubię zapierdalać
2023: Statek bezpieczny jest w porcie,
ale nie od tego są statki
2024: Uwaga bo ja fruwam
2025: Ekwipunek Załogi Gogurka
2025: Cztery i pół Afryki
CzarnyEZG jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary Wczoraj, 14:29   #45
matjas
 
matjas's Avatar

Zapłaciłem składkę :) Dział PiD

Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Brzezia Łąka
Posty: 15,569
Motocykl: nie mam AT jeszcze
matjas will become famous soon enough
Online: 4 miesiące 2 tygodni 4 dni 21 godz 38 min 21 s
Domyślnie

zdjęcia SZTOS. niektóre bardziej niż inne ale nie powiem, które to SZTOS, powtarzam!

a skoro już pojawiła się ona - siwa wrona to ja muszę podzielić się moją historią z powerotu z Estonii na SW.
cisnę jak to co dzień i jak już nie mogę cisnąć dalej szukam sklepu z browarem, jakąś kiełbą no i klikam na szybko tak do godziny drogi booking.
wypada mi takie coś o bardzo wdzięcznej dla Polaka nazwie. niedrogo i ładnie.

https://maps.app.goo.gl/HdJDpich5MpHndxr5

tak więc ląduję, melduję się, odkapslowuję i czerpię z chwili. hotelik zlokalizowany jest pośrodku muzealnego folwarku, nieopodal /ponoć/ jakiś wielki zamek. nie wiem.
piję sobie na ganeczku i jaram kiepy i ogólnie jestem szczęśliwy kiedy nagle słyszę szelest w pelargoniach. patrzę a to taki niedolot wrony - już już prawie dorosła ale nie do końca.
myślę całkiem szczerze, że jak ją tam zostawię na noc to bankowo ją wpierdoli kuna albo inna asica.
początkowo moje ręce wzbudzają w niej lęk i chce uciekać ale wystarczyło jej dobre 5 minut przytulasów i głaskania po głowie, żeby skumała, że nie będzie kolacją i się zaznajamiamy do tego stopnia, że cały wieczór spędzamy w swoim BLISKIM towarzystwie a kiedy robi się już ciemno moja nowopoznana koleżanka przybija gwoździa na kolanie. zabieram ją na noc do pokoju, poję wodą na którą ma mega ochotę, kima na mojej koszuli do rana. rano wołają ją rodzice więc wypuszczam ją na parapet i tak się kończy nasze spotkanie.
PODOBNO wrony /krukowate w ogóle/ nie zapominają nigdy takich akcji i ciekaw jestem czy gdybym tam ponownie zawitał to byłoby z tego COŚ.
Fajny to był wieczór.
Załączone Grafiki
Typ pliku: png Zrzut ekranu 2025-09-24 142545.png (759.1 KB, 2 wyświetleń)
Typ pliku: png Zrzut ekranu 2025-09-24 142602.png (619.6 KB, 3 wyświetleń)
Typ pliku: png Zrzut ekranu 2025-09-24 142613.png (610.4 KB, 0 wyświetleń)
Typ pliku: png Zrzut ekranu 2025-09-24 142625.png (461.5 KB, 2 wyświetleń)
Typ pliku: png Zrzut ekranu 2025-09-24 142634.png (374.7 KB, 0 wyświetleń)
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa
matjas jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary Wczoraj, 14:47   #46
Danny
Moderator
 
Danny's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Jul 2019
Miasto: Trójmiasto
Posty: 1,525
Motocykl: CRF1000D, CRF300L
Przebieg: 65k+25k
Danny jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 4 dni 3 godz 34 min 22 s
Domyślnie

Pięknie. Czyta się, wspomina i trochę żałuje że nie było tej relacji wcześniej a trochę cieszy że jest teraz bo wygląda na to że opisanych miejscówek będzie dość żeby planować kolejne tam wyjazdy.
Załączone Grafiki
Typ pliku: jpg IMG_2285.jpg (1.19 MB, 2 wyświetleń)
__________________
"Jeżeli ktoś ci mówi że jesteś koniem to za pierwszym razem możesz się obrazić, za drugim razem dać w gębę, ale za trzecim razem już kup sobie siodło."
Danny jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary Wczoraj, 15:03   #47
_-aska-_
 
_-aska-_'s Avatar


Zarejestrowany: Oct 2018
Miasto: Warszawa
Posty: 477
Motocykl: Yamaha Radian&WR250F
_-aska-_ jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 4 dni 5 godz 7 min 19 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał matjas Zobacz post
patrzę a to taki niedolot wrony - już już prawie dorosła ale nie do końca.
Słodziak! <3 I fajnie, że się rano rodzice zgłosili po berbecia Ja mam słabość do siwych wron. W pracy dokarmiam całe stado. Tadeusz Kiciuszko nawet zaczął jeść z ręki, ale w tym roku się nie pojawił W każdym razie w związku z tym nawet na wakacjach miałam zawsze w torebce fistaszki i rozdawałam je napotkanym siwkom

Cytat:
Napisał Danny Zobacz post
wygląda na to że opisanych miejscówek będzie dość żeby planować kolejne tam wyjazdy.
Zdecydowanie! Też planuję tam jeszcze wrócić, bo niektóre miejsca chętnie odwiedzę na dłużej, a jest też dużo takich, które nie zmieściły się w tegorocznym planie.
_-aska-_ jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary Wczoraj, 17:15   #48
matjas
 
matjas's Avatar

Zapłaciłem składkę :) Dział PiD

Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Brzezia Łąka
Posty: 15,569
Motocykl: nie mam AT jeszcze
matjas will become famous soon enough
Online: 4 miesiące 2 tygodni 4 dni 21 godz 38 min 21 s
Domyślnie

Ponoć wrony maja taki system jak już się młode nie mieszczą w gnieździe to robią wypad na glebę i starzy donoszą paszę. Cześć pisklaków oczywiście pada ofiarą drapieżników dlatego też wymioty wronie są liczne aby skompensować ryzyko. Trochę to bez sensu ale z naturą ponoć się nie wygra
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa
matjas jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

Narzędzia wątku
Wygląd

Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
On the road again, czyli Jagna & Raf znów na trasie [USA 2025] jagna Trochę dalej 71 16.09.2025 18:16
Motocyklowy antywirus.. czyli Tunisia Corona Trip FELIX Trochę dalej 65 26.05.2023 17:26


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 01:50.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.