Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Trochę dalej

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 18.06.2012, 23:48   #1
Wojteak
 
Wojteak's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Katowice, Sosnowiec, Душанбе
Posty: 226
Motocykl: RD07a
Wojteak jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 dni 10 godz 40 min 52 s
Domyślnie

weź chininę
__________________
Wojteak jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 19.06.2012, 00:03   #2
Elwood
Gość


Posty: n/a
Online: 0
Domyślnie

Trza było brać, zanim mnie dzisiaj podstępem, Mirmil zimnicą nie poczęstował, wgryzając się w moją szyję na powitanie.
Aktualnie współbohater wątku wizytuje Instytut Medycyny Tropikalnej w Gdyni.
Powód: ameboza i malaria.
Myślę, że do końca tygodnia przybędzie mu kolejnych objawów chorób tropikalnych i egzotycznych, a to z racji towarzystwa, z jakim się tam zadaje.
Amebozę złapał dzisiaj, świętując urodziny Agaty, która ją przywlokła z Indii. Ponieważ świętowałem i ja, więc...
W kolejce czeka kolega z trądem i kilku misjonarzy z czyms tam. Jest też na obserwacji jeden marynarz, ale blado z nim.

Dzisiaj śpię w kuchni, a jutro już zapewne na strychu mi przyjdzie.
  Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 19.06.2012, 00:12   #3
Wojteak
 
Wojteak's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Katowice, Sosnowiec, Душанбе
Posty: 226
Motocykl: RD07a
Wojteak jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 dni 10 godz 40 min 52 s
Domyślnie

piwnica jakby poręczniejszą wydaje się być na okoliczność powyższą
__________________
Wojteak jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 19.06.2012, 00:18   #4
zombi


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Gdańsk
Posty: 1,155
Motocykl: exc 250 2T :)
zombi jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 4 dni 12 godz 15 min 2 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Wojteak Zobacz post
piwnica jakby poręczniejszą wydaje się być na okoliczność powyższą
W Gdańsku strasznie leje i El mógłby sie podtopić , a nawet zalać
zombi jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 19.06.2012, 00:25   #5
Elwood
Gość


Posty: n/a
Online: 0
Domyślnie

Cytat:
Napisał zombi Zobacz post
W Gdańsku strasznie leje i El mógłby sie podtopić , a nawet zalać
Och... W tych kilmatach niedziela ciężką była.
Na spotkanie z Mirmilem udałem się rowerem.
Wykorzystał podły, zajęte ręce me, raniąc z niezwykłą pasją.

P.S.
Zbyniek, kiedy do W-wki lecisz?
Baniek z olejem dla Bena mam.
  Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 19.06.2012, 00:22   #6
Elwood
Gość


Posty: n/a
Online: 0
Domyślnie

Ho, ho... tak, tak...
Że podepnę się tu cytatem znanym z literatury światowej.
Czytam Twój podpis Wojteak i wieszczy on zaiste finał w piwnicy lepszy.
Zapewne też w rozumieniu zasady oszczędzania energii, choć ta podtrzymaniu żywota służy...

Zdąże ja jeszcze Cervantesa poczytać?! By choć równowagę ducha z ciałem na łożu przywrócić... Wiatraki z każdą minuta toną we mgle...
  Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 19.06.2012, 00:36   #7
Wojteak
 
Wojteak's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Katowice, Sosnowiec, Душанбе
Posty: 226
Motocykl: RD07a
Wojteak jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 dni 10 godz 40 min 52 s
Domyślnie

piwnica ziemi bliżej...
ta i wyciągnąć potrafi, a jak się nie uda, to wciągnie bez ociągania
__________________
Wojteak jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 19.06.2012, 22:28   #8
Lupus
 
Lupus's Avatar


Zarejestrowany: Oct 2008
Miasto: Bielsko - Biała
Posty: 1,364
Motocykl: dr650se
Galeria: Zdjęcia
Lupus jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 1 godz 20 min 44 s
Domyślnie

http://m.youtube.com/#/watch?desktop...iCu4EXWk&gl=PL
Mnie od jakiegoś czasu nieźle łupie w stawach. Myślę że to jakieś afrykańskie świństwo. Może tak wspólnymi siłami koledzy... będziemy się leczyć ?
__________________
...i zapytała mnie góra "dokąd tak pędzisz samotny wilku?"
"Szukam tego co najważniejsze" odpowiedziałem
"Dlaczego więc się tak spieszysz?"
Na to pytanie nie znalazłem odpowiedzi.
Lupus jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 19.06.2012, 23:31   #9
Elwood
Gość


Posty: n/a
Online: 0
Domyślnie

Gadałem dziś ze Szparagiem.
Ma zajebisty pomysł na pasożyty... Regulowany stężeniem jonów wodorowych.
Proponuje pielgrzymkę.
Zdaje się, że coś wiesz w sprawie.

P.S.
Upier... mnie pierwszy komar w tym roku... Zaraz po wizycie Mirmila...
Gościa z trądem wypisali.
Na Mirmilu ciąży urok, rzucony przez asystenkę księdza Darka. Objawił się kołtunem.
Co prawda moja żona twierdzi, że to z braku higieny części wlosowatej głowy ale moim zdaniem to głębsza sprawa.
Niby z nim lepiej, bo kolejne testy odrzuciły malarie i amebę (i dobrze, dostał nawet pozwolenie na zrobienie kupy w naszym domu). Czeka go jeszcze ostatni. Poza tym nuda.
  Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 22.06.2012, 09:05   #10
Mirmil
 
Mirmil's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: mielec
Posty: 1,683
Motocykl: pilnie sprzedam
Mirmil jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 1 tydzień 5 dni 4 godz 50 min 41 s
Domyślnie

POKROTCE
1 czerwca ja szczesliwie, chociaz z pewnymi przygodami dolecialem do Polski.
Poszedlem grzecznie do pracy
chcialem sobie zrobic badania na malarie, sprawdzic,czy moja malaria z Kamerunu zniknela.
Jednakze nei dalo sie zrobic badan w Mielcu, ani w rzeszowie, wiec dostale skierowanie do Gdyni, do Instytutu Medycyny Tropikalnej, z rozpoznaniem "ZIMNICY"

relacje z czesci wyprawy pomeidzy Beninem a Kamerunem wkleje dwie strony wczesniej.

Miedzyczasie Roman wyjechal z Kamerunu.
jeszcze w Kamerunie zrobil sobie wize do Gabonu, wiec gabon przejechal szybko i latwi.
Kolejny krajo do Kongo- Brazaville. Tam tez udalo mu sie zalatwic wize na granicy, bez problemu.
Okazalo sie ,ze ejst duzy problem z wiza do Demokratycznej Republiki Konga. Zadna ambasada tego kraju nie chce mu wystawic wizy. Wymagaja duzej ilosci papierow, miedzy innymi stalego pobytu w kraju, w ktorym chce wyrobic wize do DRC. Proba zalatwienia wizy z dodatkowa iloscia $ tez nic nei dala.
Wiec plan byl taki, zeby wysylac paszport do Polski i tutaj na miejscu robic wize do DRC jak i do Angoli(jeszcze wieksze problemy z wiza)
Roman mail dac znac czy decyduje sie na wysylke.
Jednak wybral inny sposob.

Ja wczoraj po serii badan, testow, probek krwi oraz pobraniu roznych plynow ustrojowych, jak i mas stalych zostalem wypuszczony ze szpitala.

I w koncu dostalem jakis znak zycia od Romana

WSTEP
WCZORAJ, 21 CZERWIEC ROMAN DAL ZNAK ZYCIA
MIAL DOSTEP DO INTERNETU, JA TAKZE, WIEC NA BIEZACO OPISYWAL SWOJE PRZYGODY
ROMAN 20 CZERWCA SKONCZYL 40 LAT



"Mirmil
dak znak,zyjesz?dychasz?
ja dopiero co wrucilem z Drc Congo.
wyobraz sobie ze udalo mi sie do jechac az 50km do Granicy Angoli.
przez zielona granice,
gdyby nie ten tlum ludzi co sie zawsze gapia,przy samej granicy wymienilem wszystkie CFA i na staci tankuje do pelna,nagle Policia i Emigracia,paszport do kpntroli,

jestem spowrotem w congo brazzaville.
spoczatku jak mnie zlapali w DRC
to chcieli ze bylm wracal z eskorta ta sama polna droga 200km
ale puzniej z DRC ferry do granicy tam juz chlopaki czekali namnie.
bramy zamkmiente mundury zaluzone,stali na bacznosc,
bo big boss dzwonil, jak to ze Polak motocyklista przejechal DRC bez Vizy i kontroli .

zabrali mi paszport prawko jazdy ks.szczepien pytali o jakis karnet?
na policji dokladna kotrola bagazow i osobista znalezli $ i usa paszport.
troche sie balem bo o 6am mialem podobna sytuacije w kszakach blisko jakes wioski odwiedzilo mnie 30 muzynuw,
byla kotrola, co ja tu robie?
czesc ludzi chciala ze bym jechal dalej ale truga czesc NIE,kszyczala,taka byla klutnia ze nawet chlopaki sie bili miedzy soba.
slyszalem wiele razy Mali,Mali, Militar.
zabieramy go Do wodza Wioski

ja chcialem jechac motorem
to 2 muzynuf skoczylo na tyl bmw
a wy gdzie!po dlugiej klutni musialem pchac bmw 2km do wioski a zamna tlum kszyczacych muzynuf viva kongo
to byla droga powrotna ktura ja wczoraj jechalem, wiesz jak ja jade to macham do wszystkich po drodze.
i to mnie uratowalo.
jak do pchalem motor do wioski grupa ludzi kszyczala Turist! turist!
i znowu kszyk! Mirmil tak kszczyczeli ze ja musialem uszy zatykac.

po 3godzinach zostalem uwolniony.
jade dalej. dojechalem do zeki kongo
tam juz pisalem policia i emigracja.
na szczescie ferry nie chodzi,Awaria.
troche sie wyluzowalo, zjadlem rybke wedzona,jakis wywar z kozeni dosyc smaczne.pare godzin puzniej ferry naprawili,plyniemy na druga strone.
tam juz czeka eskorta emigracia,
przesluchanie od 6pm do 9pm
jak ja moglem wiechac bez vizy do DRC,
Ja, bramy otwarte to ja jade,nie ma mundurowych to ja jade dalej.
mam vize do kongo w paszporcie to jade dalej.
A uzednik muwi: nie ma vizy do kongo!
ja: jak nie i pokazyje vize z kongo brazzaville i udaje ze nie wiedzialem ze sa 2 kongo

robi sie ciemno 10 uzednikow a tylko twoch pisze raport trzymajac w zembach LED latarki z telefon komurkowych,nie moglem patczyc jak chlopaki sie mecza,przynioslem Duza LED na magnesie.
naprawde bylem zdziwiony ze tak profesionalnie chlopaki trzymaja pozadek,pytania podobne jak w Florencji Kolombia,4 lata temu, jak nas wtedy z dzungli helikopterem wywozili. Pytali sie co ja robie w z 3ma paszportami
kto jest moim sponsorem,itd.
pod koniec przesluchania pytali sie czy ja mam jakis problem, skarge,zazalenie?
alesz z kont panowie! tylko dajcie mi DRC vize ma moje 40ste urodziny!

na koniec dnia chlopaki z eskorta ( jeden motor ktury tylko pali na popych z twoma uzendnikami )
zajechalimy do Katolik misja po drugej strony wioski (Lousi).
w kturej spalem dzien przed.
ja rozbijam namiot rozpalam kuchenke,chwila puzniej cala 10tka uzendnikuw stoi nad moim kampingu z wyciagnieta reka. no daj nam na piwo.

obi sie puzno,jutro dokoncze reszte.
musze wyslac paszport
malari narazie niema chociasz bzuch bolal 2 dni. to kupilem leki na amebie
i do dzis dzienki bogu jest wszystko OK.
a co u ciebie?
sam dohechales do gdyni?
dlugo lezales?ile$
ahhh dzisaj na ma koncie pierwsza kure ktrua sie rozczaskala na ochraniaczu pzedniej lampy, 85km na godzine,i mialem wywrotke ma stalowym moscie, dobrze ze byly filary bo bym dzisiaj plywal.


ja z powrotem u hippocame w brazzaville.
dzienki.lata leca.
ja spadam bo stoje pod kafejka z Free Wi- fi i trzeba przejsc pare ulic do hotelu a tu juz 9pm.

ROMAN
__________________
niejedna przestrzen jeszcze moj uslyszy glos
super miejsce i cudowni ludzie www.misja-kamerun.pl

Ostatnio edytowane przez Mirmil : 22.06.2012 o 09:13
Mirmil jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

Narzędzia wątku
Wygląd

Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Baja,meksyk,moze dalej... Mirmil Trochę dalej 301 30.01.2015 20:35
Baja, Meksyk,moze dalej.....2 lata pozniej (spóznialscy) szklana Trochę dalej 15 07.05.2011 08:03


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 21:38.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.