![]() |
|
Kwestie różne, ale podróżne. Jak nic z powyższego o podróżowaniu Ci nie pasuje, pisz tutaj... |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
![]() |
#33 |
![]() Zarejestrowany: Apr 2025
Miasto: Przystanek Oliwa
Posty: 219
Motocykl: Wrublin
![]() Online: 3 dni 2 godz 17 min 44 s
|
![]()
Z forum kolejowego.
"Nieznana atrakcja Pomorza - JAR RADUNI pociągiem. Dobrych parę lat zbierałem się, by zobaczyć Jar Raduni. Wiecie jak to jest - gdy macie pod bokiem Gdańsk z całą masą atrakcji i całą resztę Trójmiasta, to atrakcje "w terenie" zostawiacie na później. Niesłusznie! Mało osób zdaje sobie sprawę z tego, że zaledwie kilka kilometrów od morza są w Trójmieście wzniesienia powyżej 100 metrów (dosłownie więc "nad poziomem morza" ![]() Perełką Kaszub jest rzeka Radunia - która kończy się w Gdańsku efektowym kanałem w amsterdamskim stylu. Najciekawszy jej odcinek położony jest jednak między Somoninem a Żukowem, gdzie rzeka meandruje pomiędzy o wzgórzami, które czasami są o 40 metrów ponad lustrem wody. W ogóle nie podobne to do krajobrazu Pomorza, a przyrodnicy wskazują tu na całe mnóstwo roślin, które są typowe dla terenów podgórskich! Do Jaru najłatwiej się dostać właśnie dojeżdżając do niego po linii kolejowej nr 201. Dla laików wygląda to tak: w Gdańsku Wrzeszczu, albo w Gdyni wybieramy pociąg w kierunku Kościerzyny, wysiadając w Borkowie lub w Babim Dole. Ostatecznie możemy też wsiąść do pociągu jadącego z Gdańska do Kartuz przez tzw. Bajpas Kartuski (a więc w taki omijający Lotnisko) i wysiąść w Żukowie Wschodnim. Wówczas będziemy bardzo blisko niezwykle efektownego Mostu w Rutkach - również na Raduni. Od jesieni po tym moście odbywa się normalny ruch pociągów, a za kilka tygodni cały ruch kolejowy z Gdańska do Kartuz pójdzie właśnie po tym moście. Ale UWAGA. To ostatni moment by w taki sposób zobaczyć JAR RADUNI, albowiem od 1 lipca na linię 201, przygotowaną już do modernizacji (co widać na zdjęciach) wchodzą ekipy budowlane, które zamontują tu drugi tor i sieć trakcyjną. Ma to pozwolić, za kilka lat, na dojazd pociągiem elektrycznym i do Kartuz i do Kościerzyny. To oznacza prawdziwą rewolucję w przemieszczaniu się. Niestety, stacje Babi Dół i Borkowo nie będą obsługiwane pociągami, lecz komunikacją zastępczą. W dodatku, po elektryfikacji linii i budowy jej częściowo w nowym śladzie, prawdopodobnie znikną pociągi Kościerzyna - Gdynia/Gdańsk Wrzeszcz i osobne Kartuzy - Gdańsk Wrzeszcz i pojawi się jedna, połączona relacja Gdynia/Gdańsk Wrzeszcz - Kartuzy - Kościerzyna. To prawdopodobnie oznacza brak obsługi peronu Babi Dół - najbliższego JAROWI, nawet po powrocie pociągów za kilka lat. Wówczas kolejowy dostęp do mało znanej atrakcji będzie możliwy ze stacji i przystanków nieco bardziej oddalonych. Czy to źle? Dla tych nielicznych turystów, którzy chcieliby zobaczyć JAR - owszem. Jednak Babi Dół to jedna z tych leśnych stacji, gdzie pasażerów w ciągu dnia można policzyć na palcach jednej ręki. Jest tu bowiem tylko dworzec, dom oraz budynek gospodarczy. I długo, długo nic... Jest to więc miejsce niezwykle klimatyczne, ale wydaje mi się, że nowy przebieg linii przez Kaszuby przysłuży się dla wzrostu podróżnych bardziej... Kto chce wysiąść w Babim Dole - musi się więc pospieszyć!"
__________________
Jam nie Babinicz... |
![]() |
![]() |
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Historia pewnego pomysłu czyli zapraszamy na Letni Zlot FAT 2013 | Mat | Imprezy forum AT i zloty ogólne | 53 | 19.04.2013 08:15 |