Triumph Tiger 660 sport

[szynszyll]

ja bym celowal w triumpha ze wzgledu na silnik - napewno bedzie najfajniejszy chociaz jezdzilem tylko 955i, 1050 i 800. silnik to jednak nie wszystko - niech kolega przeanalizuje jakie mozliwosci daja zawieszenia w tych motocyklach, jakie sa hamulce, mozliwosci montazu akcesoriow itp. Versysa 650 bardzo mile wspominam pod kazdym wzgledem ale sprzedalem go bo mial jedna absolutna wade: byl nieergonomiczny i nie jest to tylko moje odczucie. przednie podnozki sa za wysoko. mam 180cm wzrostu i cierply mi pachwiny. moze ktos nizszy sie zmiesci - dla mnie to bylo nieakceptowalne. w kawasaki zaskoczyla mnie tez duza tendencja do kasowania luzow zaworowych. w kilku ktore robilem z niewielkimi przebiegami juz trzeba bylo dawac nizsze plytki - rzecz w starych Hondach czy Yamahah niespotykana. poza tym same plusy, ale kolega przedewszystkim do kazdego sie musi przymierzyc i koniecznie nim przejechac bo to jednak sporo mamony.

p.s. popatrzylem w instrukcje versysa i podaja inspekcje co 42 tys km. absolutnie za duzo. wymienialem na wylotach plytki przy ~22-26 tys km. przez pol bym ten resurs podzielil. wloty najczesciej byly w zakresie - kasowalo obciazone cieplnie wyloty. podobno w starych GPZ byl podobny problem.