| 
			
			 | 
		#11 | 
| 
			
			 trampkarz emeryt 
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Jeździmy sobie dalej z GSem. Jest OK. Niemniej siadłem niedawno na prawie nową Hądę CB500X na dwóch tarczach i byłem zauroczony poręcznością, lekkością i taką zwartą budową tego motorka. No i praca silnika bardzo fajna. Jeśli dobrze pamiętam to Louis od nas właśnie z GSa 1.2 przesiadł się na taką pięćsetkę i jeździ z radością na niej. 
		
		
		
		
		
		
		
	Jeśli będę miał pewność co do tego że np. przez kilka kolejnych lat będę jeździł wyłącznie solo - bardzo poważnie bym sobie ten sprzęt rozważył O takie coś: ![]() Żeby nie było... GS jest bardzo OK - nie mam mu nic do zarzucenia, w tej klasie pojemności i wielkości jest relatywnie lekki i poręczny ale ta pińcetka jest naprawdę przyjemna, do jazdy wyłącznie solo, rzecz jasna. Już nie śmiecę offtopem  
		 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 |