| 
			
			 | 
		#21 | 
			
			
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Kupiem go jak co 
		
		
		
		
		
		
		
	 
		 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#22 | 
			
			
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			ciekawostka z dziś. gaziory zostawione z paliwem w komorach same sobie. zalepione doslownie wszystko. slider-y stoją, przepustnice, stoją... jutro wrzuce fotki jak to wygląda po myjce i serwisie  
		
		
		
			 
		
				__________________ 
		
		
		
		
	buziaki  
			 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#23 | 
			
			
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			A po jakim czasie tak się stało? Wiadomo? Co zrobić, żeby nie dopuścić do tego? 
		
		
		
		
		
		
		
	Bo mam kilka gaźnikowców co sobie stoją już prawie rok.  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#24 | 
			
			
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Zawsze trzeba spuscic paliwo albo chociaz przepalic. Sam widzisz co sie porobilo  
		
		
		
			  walcze od rana i sie pewno uda ale kiedys przy RD04 sie poddalem   gazniki poszly do kosza.
		
				__________________ 
		
		
		
		
	buziaki  
			 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#25 | 
			
			
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			to nie jest jednorazowa akcja. spokojnie.  
		
		
		
		
		
		
			tak się dzieje kiedy się jeździ mało, a okresy między odpaleniami są długie. wówczas całe paliwo paruje z komór a to co zostaje staje się twarde niczym szelak. IMO dotyczy to bardziej konstrukcji chłodzonych wiatrem gdzie takie R4 jest rozgrzanym faktycznie piecem o wadze 50-70kg - taki kawał grzeje w chuj długo po wyłączeniu a komora pływakowa jest przecież otwarta do atmosfery. paręnaście takich akcji i jest bingo. uwierz mi Szynszyll, że to co na zdjęciu to i tak jest NIC. swoje zresztą pewnie i tak widziałeś. żeby temu zapobiec trzeba jeździć ![]() jak się jeździ mało to trza dolewać do paliwa STP - pół butelki na zbiornik. to naprawdę działa. a najlepiej po dojechaniu na bazę zakręcić kran i czekać aż silnik stanie. niestety nie w każdym moto, nawet z gaźnikiem tak można - gupi Bandzior, DR czy XJR mają tylko PRI/ON/RES - takie niby ułatwienie użytkownikom. ile tych motocykli poszło do piachu przez nieszczelne kraniki podciśnieniowe to nie chcę nawet myśleć... M 
				__________________ 
		
		
		
		
	'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#26 | 
| 
			
			 22.10.2006, DTN :) 
			![]() Zarejestrowany: Mar 2008 
				Miasto: Kąty Wrocławskie 
					
				
				
					Posty: 3,770
				 
Motocykl: RD07 
Przebieg: IIszlif 
Galeria: Zdjęcia 
				
				
				 
Online: 7 miesiące 3 tygodni 2 dni 15 godz 56 min 50 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			To gaźniki z CB 750 SF. Stała ze 3 lata. Mój stary motór, ojciec miał jeździć ale nie jeździł.
		 
		
		
		
		
		
		
			
				__________________ 
		
		
		
		
	Real adventure starts where road ends...  -AT RD07 Big Bore      'Troll Bagnisty, ziejący ogniem z regulatora Diabeł Pustynny'                                                                                        http://www.youtube.com/user/Miszapoland  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#27 | 
			
			
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Robimy. Jebać stare baby  
		
		
		
		
		
		
			  jutro efekty.
		
				__________________ 
		
		
		
		
	buziaki  
			 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#28 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Mar 2020 
				Miasto: Garwolin 
					
				
				
					Posty: 116
				 
Motocykl: nie AT (ale T) już nie T 
				
				
				 
Online: 2 tygodni 3 dni 2 godz 48 min 27 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#29 | 
			
			
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Membrana w kraniku umiera i kran zaczyna puszczać wache bez udziału podciśnienia z silnika.  
		
		
		
		
		
		
			Jeśli masz przypadkiem starsze moto   to może wystąpić koniunkcja nieszczelnych iglic.Wtedy otwierają się perspektywy różnych fajnych zdarzeń... W zaparkowanym moto pokapkapkapuje sobie paliwko ładnie do gardzieli i przelatuje sobie przez pierścienie rozrzedzając olej silnikowy. Jak nie wylapiesz na czas ze Ci przybywa po prostu zatrzesz silnik. Bywało przypadki takiego zalania przestrzeni nad tłokiem ze przy rozruchu moto łapie zamek hydrauliczny i kończy się pogięta korbą. Dlatego twierdze ze w gaźnikowych te pojebane kraniki podciśnieniowe to jest zło. Za to bardzo lubię opcję PRI. Wielu po postoju w Czwórce i Triojce chciałoby ja mieć... Tak to. Oddaje głos ekspertom w studio ![]() M 
				__________________ 
		
		
		
		
	'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#30 | 
			
			
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 
				__________________ 
		
		
		
		
	Ale tu nie Politechnika, tu trzeba myśleć, jak mawiał pewien bosman ;-) Przestań naprawiać jak zaczynasz psuć! Ludzie, którzy twierdzą, że czegoś nie da się zrobić, nie powinni przeszkadzać tym, którzy właśnie to robią.  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 |