| 
	 | 
| 
			
			 | 
		#1 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Mar 2008 
				
					
				
				
					Posty: 3,074
				 
Motocykl: Pomarańczowy 
				
				
				 
Online: 2 miesiące 1 tydzień 3 dni 1 godz 35 min 2 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Ja to jestem ciekawy ilu ludzi po kupnie jednak się rozczaruje i bedą prawie nówki  300L na OLX  
		
		
		
		
		
		
		
	Widziałem gdzieś prawei nową CRF250L z fajnym wyposazeniem za chyba 17 tys - a jak zadzwoniłem to gość nie krył że nie tego się spodziewał , że chce cos bardzie hard. Rozważałem 300L - bo nowa i cena i silnik wydaje sie trwały i niewymagajacy serwsowo. Jednak narazie nie - ja musze dotknąć - pojeździć - w ciemno wolałbym jej nie kupować.  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#2 | 
| 
			
			 I CAN'T KEEP CALM I'M FROM POLAND KU_WA Słońce do 04.09.24 
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Słuszna koncepcja. Jak ktoś latał na czymś co jedzie i ma zawias to może się srogo zawieść na crf. Najlepiej przetestować i ocenić samemu niż wydać kasę a potem płakać. Jak poprawia to co jest spieprzone w 250 to będzie dobry wybór na zastosowanie uniwersalne.
		 
		
		
		
		
		
		
		
	 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#3 | 
			
			
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			ja wiem dokładnie czego się spodziewać i po cichutku w Czesiu liczę na to, że pojawi się sporo używanych CRF250 w dobrym piniondzu.  
		
		
		
		
		
		
			M 
				__________________ 
		
		
		
		
	'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#4 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Aug 2017 
				Miasto: Zgierz 
					
				
				
					Posty: 865
				 
Motocykl: EXC 250 TPI 
Przebieg: galanty 
				
				
				 
Online: 2 tygodni 4 dni 20 godz 54 min 38 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Tak jak napisałeś matjas w poprzednim poście, to jest SZWENDURO - i do tego będzie się nadawało zajebiście. Ale jak ktoś szuka grubej adrenaliny i chce tym robic podjazdy to jednak nie ten adres
		 
		
		
		
		
		
		
		
	 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#5 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Nov 2018 
				
					
				
				
					Posty: 88
				 
Motocykl: RD03 
				
				
				 
Online: 1 tydzień 3 dni 19 godz 30 min 40 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Panowie, nie wiem czego Wy oczekujecie po CRF 300L. Dla mnie to jest prosty, nowy następca Suzuki DR 350 SE, wagowo, mocowo, to jest prawie to samo tylko 30 lat później. 
		
		
		
		
		
		
		
	I tak go należy uszeregować. Jego zalety to cena, wtrysk, małe spalanie, silnik, prostota konstrukcji. Zawieszenie i tak należy zrobić pod siebie, tak jak kierownicę, zbiornik, kanapę, niektóre elementy są bardziej Tajwańskie, ale idzie przeżyć. Dla mnie osobiście miałby zastąpić Hondę NX 650 Dominator, do szwendania się i wyjazdów, jeżeli przeboleję stratę 55 Nm momentu obrotowego. Różnica w wadze 40 kg jest nie do przecenienia na wyprawach, a w szczególności w trudnym terenie, czy nawet Ukraińskich połoninach. Spalanie 3,5 litra, wtrysk co wiąże się z brakiem reakcji na zmianę wysokości i spadkiem mocy to zalety nowych konstrukcji. Silnik z CBR 300 jest sprawdzony i dynamiczny jak na tą pojemność. To jest Dualsport, nie "liść" i w tych kategoriach trzeba go rozpatrywać. W teren DT125,WR250F, CRF250,EXC250 do zabawy. A jak jest naprawdę i czy warto przekonam się dopiero jak będą jazdy testowe.  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#6 | 
			
			
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Panowie, proszę - ten wątek czytają różni ludzie, ci co wiedzą i ci co nie wiedzą czego oczekiwać od 300L. 
		
		
		
		
		
		
		
	Właśnie wygadaliście moją strategię zakupową („prawie nówka na OLX”) 😞. I co teraz?  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#7 | 
			
			
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Bardzo podoba mi się określenie Szwenduro. Dojedziesz tam gdzie chcesz, ale wolniej. Pewnie trochę bez emocji, ale też bez strachu i nieustannego serwisowania. Ktoś już tu na FAT pisał (przepraszam, nie pamiętam kto), że przerobił rożne upgrejdy w CRF250L i większość z nich to kasa w błoto.  
		
		
		
		
		
		
			Wystarczy: zmiana zębatki z przodu, lepsze opony, gruba kiera i handbary, ECU z wersji azjatyckiej. Szczyt inwestycji to Ohlins na tył i sprężyny/setting przodu. Jak ktoś chce zap... to lepiej brać 450L i tyle. 
				__________________ 
		
		
		
		
	"Jeżeli chcesz uniknąć krytyki: Nic nie mów. Nic nie rób. Bądź nikim" - Arystoteles  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#8 | 
			
			
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			
A proszę bardzo  
		
		
		
		
		
		
			  do usług.Z tym Crf450l to myśle ze duża bariera jest cena. O ile crf250/300 w swojej kategorii w zasadzie nie ma konkurencji to 450 z ta kasa ma sporo konkurentów którzy już po wyjechaniu z salonu mogą zdrowo pobudzać krążenie. M 
				__________________ 
		
		
		
		
	'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#9 | |
			
			
			![]() Zarejestrowany: Mar 2008 
				
					
				
				
					Posty: 3,074
				 
Motocykl: Pomarańczowy 
				
				
				 
Online: 2 miesiące 1 tydzień 3 dni 1 godz 35 min 2 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 Cytat: 
	
 https://blog.ktm.com/around-world-ktm-500-exc/  | 
|
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#10 | |
| 
			
			 I CAN'T KEEP CALM I'M FROM POLAND KU_WA Słońce do 04.09.24 
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 Cytat: 
	
 Wcale bym się nie obawiał zabrać mojego enduraka do KRG i zrobić po nim kilka tysi. Da się. I motocykl sobie bez problemu da radę. Sądze że te parę tysi to nawet bym go nie dotykał oprócz wymiany oleju. Ale kto raz przejechał czymś takim kilkaset kilometrów w dzień ten wie że to katorga. I dla użytkownika i dla pojazdu. Pieprzyć się z codziennym serwisem też można. Tylko po co? Taką 300L mimo wad zabieram na miesiąc i mam wszystko w dupie. Leję paliwo, doglądam czy olej jest i po prostu jadę nie martwiąc się czy korba zaraz wyjdzie bokiem. To jest dual. Dlatego kupiłem DR. Ma swoje wady jak CRFL ale jestem w stanie je zaakceptować. Nie jestem w stanie zaakceptować wąskiej kanapy liścia, regulacji zaworów co chwilę, wożenia baniek z olejem i jego zmiany co 2 dni i goownianego komfortu na szosie. Wyprawa to wyprawa. Odpoczynek dla umysłu, delektowanie się trasą, widokami, spotkania z ludźmi ... a nie jazda+serwis everyday. No chyba, że ja coś widzę inaczej. Jakbym nie miał DRezyny to już dawno bym wpłacił zadatek na 300L a zawias i pierdolety leżały sobie w garażu w oczekiwaniu na montaż.  | 
|
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
![]()  | 
	
	
		
| Narzędzia wątku | |
| Wygląd | |
		
  | 
	
		
  | 
			 
			Podobne wątki
		 | 
	||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor | 
| 2021 CRF250L & CRF250 Rally | Danny | Dział ogólny | 65 | 06.02.2025 19:58 | 
| Endurorally 2021 | Onufry22 | Dział Producentów i Dostawców | 91 | 16.09.2021 13:36 | 
| Honda crf 250 Rally Twardsza tylna sprężyna amortyzatora | Viruus | Warsztat | 8 | 11.12.2019 14:56 |