Serio (i nie bronie tutaj marki) ale jeśli, wytarta anoda, rdzewiejące szprychy i recall na stopkę centralną to te wady "od metra" powodujące, że do NAT trzeba wzywać assistance w "czarnej doopie" to ja nie mam pytań...
Jeszcze był urywający się prawy podnóżek, wadliwy kill switch i problemy z silnikiem krokowym w dct - akurat te 2 ostatnie przypadłości mogły się skończyć lawetą.