![]() |
|
Rama, zawieszenia, napęd Montaż i demontaż łańcucha, zębatek, zawieszenia przedniego i tylniego, centralki i bocznej podstawki, wahacza z ułożyskowaniem. Numery ram, kierownice, rodzaje łancuchów, podnóżki, półki. |
Zobacz wyniki ankiety: Ocynkowanie ramy - warto czy nie warto | |||
Tak, dobry pomysł |
![]() ![]() ![]() ![]() |
7 | 20.00% |
Można się pokusić, ale jest to zbyteczne |
![]() ![]() ![]() ![]() |
7 | 20.00% |
Nie ma sensu, lepiej wydać na co innego kasę |
![]() ![]() ![]() ![]() |
15 | 42.86% |
Nie mam zdania |
![]() ![]() ![]() ![]() |
6 | 17.14% |
Głosujących: 35. Nie możesz głosować w tej sondzie |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
![]() |
#17 |
status-TAK stan cywilny-TAK....
![]() Zarejestrowany: Jun 2006
Miasto: Mikołów
Posty: 1,219
Motocykl: K750
Przebieg: Tak,
![]() Online: 3 tygodni 1 dzień 12 godz 22 min 48 s
|
![]()
Ja też jestem zwolennikiem proszku. W swojej vespie mam pomalowane proszkowo wszystkie elementy które mogą być narażone na uderzenia, felgi stopki , pokrywy. Pokusiłem się i jest pokryta ocynkiem "karoseria" (jeżeli można tak to nazwać). Zdecydowałem się na to tyko przez fakt że to cienka blacha i korozja dla niej może być niebezpieczna.
W kadecie którego aktualnie restauruje mam pomalowane proszkowo felgi, miske olejową wszystkie łapy silnika, dekiel zaworów itp. AT też dałem do proszku. Moim zdaniem dobrze położony proszek bije na głowe odpornością lakiery. Rama nie jest z cienkiej blachy. Zawsze w pore zareaguje na korozję zanim będzie to dla niej niebezpieczne. Co do brodzenia w morzu to martwiłbym się o felgi, nyple, pompe i inne elementy bardziej niż o rame Ostatnio edytowane przez Vooytas : 08.07.2009 o 18:04 |
![]() |
![]() |